W styczniu na funduszach można było zarobić 8%

W styczniu na warszawskiej giełdzie obserwowaliśmy spadki. Indeks WIG20 po silnych wzrostach z końca 2012 roku, w styczniu wyraźnie wyhamował  i stracił 3,5%. Podobny los spotkał indeks szerokiego rynku (WIG), który zakończył miesiąc z ujemnym wynikiem (-1,3%). Korekta, którą obserwujemy wśród największych polskich spółek miała oczywiście przełożenie na wyniki funduszy akcji polskich. Ich przeciętna (mediana) stopa zwrotu była co prawda dodatnia, ale  wyniosła zaledwie +0,11%.

Trzeba jednak zaznaczyć, że część zarządzających funduszami akcji potrafiła w tych warunkach wypracować satysfakcjonujące stopy zwrotu. W piątce funduszy akcji polskich z najlepszymi wynikami w styczniu znalazły się aż trzy fundusze zarządzane przez  Aviva Investors TFI. Najwięcej, bo aż +5,46% zyskał fundusz Aviva Investor Nowych Spółek.

Największą rewelacją stycznia okazały się jednak fundusze akcji polskich małych i średnich spółek, z których przeciętna stopa zwrotu wyniosła aż 3,53%. W odróżnieniu od indeksu największych spółek warszawskiej giełdy, indeks sWIG80 (grupujący akcje małych spółek) zyskał od początku roku blisko 7,7%, a mWIG40 +1,8%. Co zaczyna potwierdzać przewidywania wielu analityków, że ten rok będzie należeć przede wszystkim do „maluchów”.

Wall Street, Tokio i Moskwa na plusie

Zaskakującą dobre były również wyniki funduszy zagranicznych. W styczniu największe światowe indeksy giełdowe ¬¬rosły nawet po kilka procent, w tym S&P 500 +5,04%, NIKKEI 225 + 4,2%, FTSE +5,3% czy też… rosyjski RTS +6%.  Na szczególną uwagę zasługuje wysoki poziom optymizmu i pozytywne nastroje panujące wśród amerykańskich inwestorów. W zasadzie od porozumienia w sprawie klifu fiskalnego indeksy zwyżkowały i miesiąc S&P 500 zakończył blisko historycznych maksimów.  Nie bez znaczenia jest również poprawiająca się kondycja amerykańskiej gospodarki i lepsze od oczekiwanych wyniki spółek giełdowych.

Wśród funduszy akcji zagranicznych (wycenianych w  złotych) mediana stóp zwrotu wyniosła 3,21%, natomiast funduszy akcji zagranicznych sektorowych +4,09%. W pierwszej grupie prawdziwymi „perełkami” okazały się ING Japonia (+8,7%), PKO Biotechnologii i Innowacji Globalny (+7,32%) oraz Amplico Akcji Amerykańskich (+7,11%). Na uwagę zasługują również wyniki funduszy lokujących środki w akcje spółek rosyjskich – Quercus Rosja zyskał 6,8% a Investor Rosja 6,41%.

Z grupy funduszy akcji zagranicznych sektorowych ponadprzeciętne wyniki osiągnął fundusz ING Sektora Energii (+8,38%). Jest to tzw. fundusz funduszy lokujący do 100% aktywów w fundusz luksemburski ING Invest Energy. Którego celem inwestycyjnym są spółki sektora energii (w tym wydobycie, produkcja m.in. ropy naftowej czy gazu ziemnego) notowane na całym świecie.

Najwyższą stopę zwrotu wśród wszystkich funduszy wycenianych w złotych – aż 9,24% – wypracował natomiast fundusz Superfund C. Jest to jeden z nielicznych funduszy zarządzanych nie przez człowieka, a przez w pełni automatyczny systemem transakcyjny. Ponieważ jest to strategia agresywna, jego wyniki charakteryzują się bardzo wysoką zmiennością.   

Pieniężny stabilnie, kapryśny rynek długu…

Zgodnie z przewidywaniami, styczeń okazał się być słaby dla funduszy dłużnych krajowych, głównie przez kolejne wzrosty rentowności obligacji. W zależności od rodzaju sięgały one od 10 do nawet 20 punktów bazowych. Przeciętna stopa zwrotu z tej grupy była ujemna i wyniosła – 0,15%. Mimo, niesprzyjających warunków aż 20 z 50 funduszy z tej grupy zdołało wypracować dodatnią stopę zwrotu a wśród najlepszych znalazły się Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych (+0,92%), Arka Prestiż Obligacji Korporacyjnych (+0,89%) oraz Agio-Kapitał (+0,71%).

Piotr Nowak
Dyrektor ds. Produktów Inwestycyjnych i Ubezpieczeniowych