W lutym najlepiej zarobiły fundusze lokujące w Japonii
W lutym nie tylko termometry za oknami pokazywały wartości ujemne. "Schłodzone" nastroje inwestorów odbiły się na wynikach polskich funduszy akcyjnych i obligacyjnych. Ciepło i dobre wyniki mogliśmy dopiero znaleźć w kraju kwitnącej wiśni i Stanach Zjednoczonych.
Japonia i USA zdecydowanie na plusie
W przeciwieństwie do zeszłego miesiąca, w lutym wyniki funduszy zagranicznych były mocno zróżnicowane. Przeciętna stopa zwrotu z funduszy akcji zagranicznych wycenianych w złotych wyniosła -0,97%, a w walutach -1,1%.
Niekwestionowanym hitem inwestycyjnym okazały się fundusze lokujące środki w kraju kwitnącej wiśni oraz na rynku amerykańskim. W Japonii rynek akcji jest w silnym trendzie wzrostowym od listopada 2012 roku. Indeks Nikkei 225 zyskał od tego momentu już ponad +30% a w samym tylko lutym +3,8%. Wśród najlepszych funduszy akcji japońskich polskich TFI znalazły się: PKO Akcji Rynku Japońskiego w złotych +3,51% i jenach +2,07% oraz ING (L) Japonia +2,36%.
Z kolei na rynku amerykańskim mieliśmy do czynienia z prawdziwą huśtawką nastrojów. Od prawdziwej „euforii”, która trwała nieprzerwanie od początku roku i zbliżyła wszystkie amerykańskie indeksy blisko historycznych maksimów do silnej korekty, która nastąpiła pod koniec lutego i była następstwem wstępnych wyników wyborów parlamentarnych we Włoszech. Mimo wszystko, inwestycja w fundusze akcyjne lokujące środki w Stanach Zjednoczonych (w złotych) okazała się być w lutym dobrym wyborem, a najlepsze fundusze wygenerowały stopy zwrotu przekraczające 2 %.
W Polsce nadal „chłodno”
Na krajowym parkiecie od blisko 8 tygodni obserwujemy korektę. W lutym indeks 20 największych spółek stracił na wartości blisko -1,89%, a indeks sWIG80 -1,68%. Jedynie na „małym” plusie znalazł się mWIG40 (+0,19%). Zachowanie giełdy znalazło odzwierciedlenie w wynikach krajowych funduszy akcyjnych, z których większość (38 z 51) była pod kreską. Nieco lepiej wyglądała sytuacja w przypadku funduszy małych i średnich spółek, gdzie dodatnie stopy zwrotu wygenerowało 13 z 23 funduszy. Mediana, czyli wartość środkowa stóp zwrotu, wyniosła w przypadku pierwszej grupy -0,5%, a w drugiej była na symbolicznym „plusie” 0,07%.
Tym bardziej warto przyjrzeć się funduszom, którym w tak niesprzyjających warunkach udało się wypracować dodatnie wyniki. Do „prymusów” funduszy akcji polskich należały: Alior Agresywny (+4,87%), Alior Stabilnych Spółek (+4,36%) oraz Ipopema Agresywny (+3,50%). W pierwszej piątce znalazły się również dwa fundusze działające od krótkiego okresu czasu, a konkretnie ALTUS Akcji oraz Agio-Agresywny.
Z kolei z grupy funduszy małych i średnich spółek na wyróżnienie zasługuje przede wszystkim działający od niedawna Ipopema Małych i Średnich Spółek (+3,48%) oraz PKO Akcji Małych i Średnich Spółek (dwa fundusze).
Warto zaznaczyć, że mimo chwilowego wyhamowania trendu wzrostowego, według wielu analityków giełda polska, a szczególnie sektor małych i średnich spółek ma przed sobą dobre perspektywy w tym roku.
Obligacyjne bez zmian, korporacyjne pozytywnie
Fundusze dłużne krajowe nie mogą zaliczyć tego miesiąca do udanych. Rentowność obligacji dziesięcioletnich, co prawda w lutym wzrosła po raz pierwszy od długiego okresu czasu, ale nie miało to dużego wpływu na wyniki funduszy z tej grupy. Spośród 49 funduszy dłużnych uwzględnionych w zestawieniu aż 41 znalazło się pod „kreską”, natomiast mediana stóp zwrotu wyniosła -0,25%. Do najlepszych należały KBC Portfel Obligacyjny (+0,82%), Eques Obligacji (+0,76%) oraz Ipopema Obligacji (+0,55%).
Zdecydowanie lepiej wyglądała sytuacja wśród polskich funduszy dłużnych korporacyjnych, gdzie przeciętna stopa zwrotu była dodatnia i wyniosła +0,37%, a wszystkie 13 funduszy z analizowanej grupy przyniosły dodatnie stopy zwrotu. Najwięcej dał zarobić Agio-Kapitał (+0,67%).
Piotr Nowak
Dyrektor ds. Produktów Inwestycyjnych i Ubezpieczeniowych
Expander