W kierunku podwyżki stóp w USA
Pierwszy z ważnych odczytów z gospodarki USA (przemysłowy ISM) pokazujący stan aktywności przed posiedzeniem Fed, na którym dojdzie najpewniej do podwyżki stóp procentowych, nie daje podstaw, by odsuwać tę decyzję. W piątek kolejna cegiełka (nowe miejsca pracy we wrześniu). Jedyny czynnik, który może powstrzymać Fed przed zacieśnieniem polityki pieniężnej przed końcem roku to silne załamanie na rynkach finansowych. Demokratyczny wybór Amerykanów 8 listopada na decyzję Fed nie wpłynie.
Wskazania indeksów PMI/ISM dla przemysłu pokazały wyraźną poprawę kondycji sektora w najbardziej rozwiniętych gospodarkach świata we wrześniu. Szczególnie imponującą poprawę subiektywnych odczuć menadżerów logistyki firm przemysłowych odnotowano w Wielkiej Brytanii. Indeks miał najwyższą wartość od czerwca 2014 r. Osłabienie funta do najniższego poziomu od trzech dekad, spowodowane decyzją o wystąpieniu z Unii Europejskiej, wyraźnie sprzyja tamtejszym producentom. W długim terminie, po wyjściu ze Wspólnoty, brytyjski przemysł, tak jak cała gospodarka, najpewniej ucierpią jeszcze z tego powodu. Ale w krótkim terminie wzrost konkurencyjności wywołany deprecjacją waluty jest czynnikiem ekonomicznie sprzyjającym.
Poprawę kondycji przemysłu odnotowano we wrześniu także w Stanach Zjednoczonych. To pierwsza „cegiełka” spośród zestawu danych, które złożą się w najbliższym czasie na uzasadnienie decyzji o podwyżce stóp procentowych Fed w grudniu br. Obecnie rynek wycenia prawdopodobieństwo ruchu w górę o 25 pkt bazowych na 60 proc. To już wielkość wskazująca na to, że decyzja inna, niż podwyżka będzie zaskoczeniem. Jedynie poważne zawirowania na rynkach finansowych w ciągu najbliższych 2 miesięcy może powstrzymać amerykański bank centralny przez zacieśnieniem polityki pieniężnej. W gospodarce nic na tyle poważnego zdarzyć się już nie może. Niemniej, przed grudniowym posiedzeniem Fed jeszcze 3 kluczowe raporty z rynku pracy (pierwszy już w ten piątek). To one w dużej mierze dadzą obraz kondycji gospodarki w IV kw. Po stronie inflacji spodziewać się można tylko jednego – wzrostu dynamiki cen zarówno w ujęciu koszyka dóbr i usług konsumpcyjnych (CPI), jak i wydatków na spożycie (PCE). W tym aspekcie w ciągu najbliższych kilku tygodni nie pojawi się nic, co oddaliłoby podwyżkę.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS