Visitors Welcome
Taki napis, co w wolnym przekładzie znaczy Witamy Przybyłych, widniał u wejścia do szkoły w NEWTOWN. Nowa Anglia, do której zaliczamy stan Connecticut, to amerykańska enklawa zamożności i spokoju. To tutaj wzrastał 20 letni Adam Lanza, którego w arkana posługiwania się bronią wprowadzała Matka. To Ona właśnie stała się pierwszą ofiarą zamachowca, który w desperacji pozbawił życia gromadkę małych dzieci i ich opiekunów.
Rozpacz i łzy wstrząsnęły nami wszystkimi, ale to Ameryka musi znaleźć odwagę w postawieniu właściwych pytań i bolesnych – być może – odpowiedzi. Jak długo bowiem jeszcze mit założycielski kraju, w którym obywatele stanowili i egzekwowali prawo, broniąc swojej własności i rodzin z bronią w ręku, stanowił będzie nienaruszalny kanon?
Modły w miejscowym kościele z udziałem prezydenta Barack’a Obamy pozwoliły się zjednoczyć Amerykanom w bólu i zadumie. Czy wystarczy ich do wykrzesania odwagi pionierów, którzy, w tej liczbie polskimi rękami budowali ten kraj i Jego potęgę?!
Zmiana paradygmatów i regulacji, które stanowiły przez 200-cie lat nienaruszalne prawo, takiej właśnie odwagi wymagać będą! Czy to się uda? Nie wiem, ale życzę z całego serca, by tak się właśnie stało!