Uwaga na nowe oprogramowanie ransomware: za odszyfrowanie plików trzeba zapłacić równowartość tysiąca dolarów

Uwaga na nowe oprogramowanie ransomware: za odszyfrowanie plików trzeba zapłacić równowartość tysiąca dolarów
Fot. stock.adobe.com/zephyr_p
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Nemty - taką nazwę nosi nowe, szybko rozprzestrzeniające się złośliwe oprogramowanie typu ransomware, które szyfruje pliki na urządzeniu ofiary ataku i następnie żąda okupu za ich przywrócenie. Może być ono dostępne także w modelu usługowym (Ransomware-as-a-Service), a prawdopodobnie stoją za nim cyberprzestępcy pochodzący z Rosji.

#Nemty – taką nazwę nosi nowe, szybko rozprzestrzeniające się złośliwe oprogramowanie typu #ransomware, które szyfruje pliki na urządzeniu ofiary ataku i następnie żąda okupu za ich przywrócenie #cyberatak

Pierwsza próbka Nemty, którą przeanalizowali analitycy z laboratorium FortiGuard firmy Fortinet, pochodziła z linku udostępnionego na Twitterze na koncie @BotySrt. Wcześniej pojawiały się tam linki do skryptów umieszczonych w serwisie Pastebin, zawierających złośliwy kod z rodzin Sodinokibi i Buran. Tym razem jednak link prowadził do skryptu Powershell, który uruchamiał osadzony malware z użyciem metody Reflective PE Injection. Materiał pobrany przez specjalistów Fortinet spod linku oznaczonego jako Sodinokibi nie zawierał jednak oczekiwanego, znanego już ransomware’u, lecz prowadził do nowego rodzaju kodu, zidentyfikowanego później jako Nemty.

Czytaj także: Raport Europolu: cyberprzestępcy szukają nowych dochodowych celów i technologii >>>

Chociaż analitycy Fortinet znaleźli kilka nieprawidłowości w kodzie Nemty, to wskazują, że w obecnej postaci może ono być niebezpieczne, ponieważ potrafi zaszyfrować pliki w systemie ofiary.

– Co ciekawe, podczas analizy tego złośliwego kodu odnaleziono pewne elementy używane także przez ransomware GandCrab, który jeszcze niedawno był jednym z najniebezpieczniejszych programów tego typu – mówi Robert Dąbrowski, szef zespołu inżynierów Fortinet w Polsce. – W dodatku Nemty jest dystrybuowane tą samą metodą co Sodinokibi, które również ma wiele podobieństw do GandCraba. Trudno jednak orzec, czy istnieje jakakolwiek rzeczywista relacja między nimi.

Czytaj także: Sektor finansowy na celowniku ransomware’u. Jak się bronić?

Jak działa Nemty?

Strona płatności okupu jest hostowana w sieci TOR, co jest standardową praktyką stosowaną w celu zachowania anonimowości w przypadku oprogramowania wyłudzającego okup. Aby przejść do strony głównej płatności, ofiara musiała przesłać zaszyfrowany plik konfiguracyjny oraz zaszyfrowany plik do testu deszyfrowania. W momencie powstania tego artykułu cyberprzestępcy żądali równowartości tysiąca dolarów w bitcoinach w zamian za odzyskanie plików.

Strona płatności dostępna jest w języku angielskim i rosyjskim, co – jak wskazują analitycy Fortinet – może być nietypowe i mylące. Biorąc pod uwagę osadzone w kodzie oprogramowania oświadczenie w języku rosyjskim, łatwo założyć, że twórcy Nemty pochodzą z Rosji. Zazwyczaj cyberprzestępcy z tego kraju unikają ataków na swoich rodaków, aby nie przyciągać uwagi władz.

Nota okupu

Nota okupu

Zdaniem ekspertów Fortinet Nemty może być kolejnym przykładem dystrybucji złośliwego oprogramowania w modelu usługowym (RaaS – Ransomware-as-a-Service). Oznacza to, że będzie ono wkrótce dystrybuowane za pomocą innych narzędzi.

Źródło: Fortinet