Trafiłeś na listę dłużników? Zobacz, jakie mogą być tego konsekwencje i jak się przed nimi ustrzec
Gdy osoba zadłużona znajdzie się na takiej liście może mieć trudności z zaciągnięciem nowych pożyczek i kredytów, zakupem mieszkania, telewizora, czy telefonu na raty. Zdarza się, że przyczyną niepłacenia zobowiązań jest wypadek, choroba lub utrata pracy, a osoba zadłużona, która chce utrzymać płynność finansową, potrzebuje kolejnej pożyczki. Kiedy może liczyć na dodatkowe środki? Jak może zwiększyć szanse na uzyskanie kredytu? Oto kilka wskazówek.
Krok 1 – porozumienie z wierzycielem
Jeżeli konsument (lub firma) ma problemy ze spłatą zadłużenia, a chciałby zaciągnąć nową pożyczkę, powinien dobrowolnie porozumieć się z wierzycielem, by zapobiec upublicznieniu danych w rejestrach BIG. Warto przypomnieć, że firma, której kontrahent zalega z płatnościami może wpisać go do BIG bez wyroku sądowego, a jedynie na podstawie podpisanej umowy lub niezapłaconej mu faktury. Może to zrobić już po 30 dniach od powstania zaległości. Aby zgłosić osobę zadłużoną do BIG, osoba prywatna potrzebuje wyroku sądowego z klauzulą wykonalności. Kolejnym warunkiem dopisania zadłużenia do BIG jest kwota zaległości, która w przypadku konsumentów musi przekraczać 200 zł, a w przypadku przedsiębiorców – 500 zł.
Warto pamiętać, że wierzyciel (np. firma windykacyjna) przed wpisaniem konsumenta do bazy powinien go o tym poinformować. Przedsiębiorca, który chce dopisać do BIG zalegającą z płatnością firmę, ma obowiązek wysłać do niej (30 dni przed dokonaniem wpisu do rejestru) wezwanie do zapłaty. W wezwaniu powinna znaleźć się informacja, że w przypadku niespłacenia należności, informacja o zadłużeniu znajdzie się w konkretnym BIG-u. Podobnie jest, kiedy firma chce dopisać do BIG osobę prywatną. Wierzyciel powinien uzyskać wyrok sądowy z klauzulą wykonalności. Następnie ma obowiązek wysłać osobie zadłużonej wezwanie do zapłaty na 14 dni przed przekazaniem danych do rejestru. Takie zawiadomienie musi wysłać listem poleconym lub doręczyć je osobiście. Jeżeli wierzyciel dopisze zadłużenie do bazy dłużników, konsument może stracić szansę ubiegania się o pożyczkę nie tylko w banku, ale również w instytucjach pozabankowych. Dlatego warto rozmawiać z wierzycielem, zarówno pierwotnym (np. firmą telekomunikacyjną, spółdzielnią mieszkaniową), jak i wtórnym (np. firmą windykacyjną), ustalić dogodny harmonogram spłat oraz uregulować swoje zobowiązania. Dzięki temu można zapobiec wpisaniu do bazy dłużników.
Krok 2 – wykreślenie z rejestru
Co zrobić, jeśli wierzyciel już dopisał nas do rejestru? Raz na pół roku można nieodpłatnie sprawdzić swoje dane w bazach Biur Informacji Gospodarczej. W ten sposób można dowiedzieć się, czy na niej jesteśmy, kto nas do takiej bazy wpisał i z jakiego powodu oraz czy – w ciągu ostatniego roku – ktoś szukał w BIG informacji na nasz temat. Jeżeli osoba zadłużona została wpisana do BIG z negatywnymi informacjami o zadłużeniu, ale w międzyczasie spłaciła swoje zobowiązania, może w ten sposób dowiedzieć się, czy została wykreślona z rejestru. Każdy wierzyciel lub firma windykacyjna ma obowiązek zaktualizować dane dotyczące zadłużenia lub je usunąć, jeśli zostało ono spłacone.
Jeżeli przysłowiowy Kowalski trafił na listę BIG niesłusznie lub dane dotyczące jego zadłużenia są niewłaściwe, może wnioskować do wierzyciela o poprawę lub wykreślenie takich informacji. To bardzo ważne, by zwrócić się z tym do wierzyciela, a nie danego biura informacji gospodarczej, w którym znalazły się informacje o zadłużeniu. Jeśli tak się nie stanie, wtedy może złożyć reklamację i udowodnić, że znaleźliśmy się niesłusznie w BIG. Wtedy to BIG kontaktuje się i wyjaśnia sprawę z wierzycielem.
– Warto podkreślić, że nie ma żadnych podstaw, by informacja o zadłużeniu pozostawała w Biurach Informacji Gospodarczej, jeżeli zadłużony konsument ureguluje zaległe zobowiązania. W takim przypadku wierzyciel, który dokonał zgłoszenia ma 14 dni na usunięcie danych osoby lub firmy z rejestru. Jeżeli tego nie zrobi, grozi mu grzywna – mówi Andrzej Roter, prezes Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych. – Niemniej istotna jest sytuacja, w której osoba zadłużona spłaciła część swoich zobowiązań. Takie zdarzenie również należy odnotować w bazie, a wierzyciel ma dwa tygodnie na dokonanie aktualizacji – dodaje.
Krok 3 – budowanie pozytywnej historii kredytowej
Biura Informacji Gospodarczej zbierają również dane pozytywne świadczące o tym, że konsumenci spłacają swoje zobowiązania rzetelnie i w terminie. Warto próbować odbudować dobrą opinię poprzez tworzenie pozytywnej historii płatniczej. Takie działania wpływają m.in. na zwiększenie zdolności kredytowej.
Warto pamiętać, że unikanie monitów z banku, czy wezwań do zapłaty z firmy windykacyjnej nie poprawi naszej sytuacji finansowej, wręcz przeciwnie – pogorszy ją. Dlatego trzeba rozmawiać z wierzycielem, odbierać telefony od firmy windykacyjnej, ustalić wspólnie plan spłaty zadłużenia – czy to w dogodnych ratach rozłożonych na dłuższy okres czasu, czy w inny sposób, który zaproponuje wierzyciel.