Technologie: Cyfrowa rewolucja. Czy dla wszystkich?
Digitalizacja stała się zjawiskiem powszednim w internecie. Coraz więcej treści przenoszonych jest do cyfrowego świata. W tym zauroczeniu możliwościami, jakie on oferuje, nader często zapominamy, że wśród odbiorców tych treści znajdują się osoby niepełnosprawne, które mają ograniczone możliwości poznawania zawartości przekazu
Artur Król
Digitalizacja stała się zjawiskiem powszednim w internecie. Coraz więcej treści przenoszonych jest do cyfrowego świata. W tym zauroczeniu możliwościami, jakie on oferuje, nader często zapominamy, że wśród odbiorców tych treści znajdują się osoby niepełnosprawne, które mają ograniczone możliwości poznawania zawartości przekazu.
Cyfrowe treści zalewają internet od dawna, cieszy nas szybki dostęp do aplikacji, sieci społecznościowych itp. Jednak nadal zdecydowana większość treści kierowana jest do osób w pełni sprawnych, często zapomina się o ludziach, dla których korzystanie z klawiatury i komputera w tradycyjny sposób jest barierą utrudniającą albo zupełnie eliminującą możliwość czerpania informacji z sieci. Gwoli prawdy trzeba jednak przyznać, że coraz więcej powstających projektów zakłada ich dostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych. Największy postęp w tej dziedzinie można odnotować w sferze administracji publicznej.
– Świadomość dostępności serwisów internetowych jest budowana od wielu lat, ale jeszcze dużo pozostało do zrobienia. My z tym tematem spotykamy się na co dzień. Obsługujemy inst ytucje, które podlegają przepisom Rozporządzenia Rady Ministrów z 12 kwietnia 2012 r. w sprawie Krajowych Ram Interoperacyjności. Już wcześniej stosowaliśmy takie rozwiązania, jak kontrast, powiększanie czcionki, dostosowanie do czytających przeglądarek czy nawet syntezatory mowy. Liderem by ł tutaj Śląski Urząd Wojewódzki, który od początku zwracał baczną uwagę na aspekty dostępności treści dla osób niepełnosprawnych. Obecnie jednak to właśnie agencje kreacji są inicjatorami tego, aby stosować dobre standardy wskazane w WCAG 2.0 – mówi Grzegorz Lemantowicz, dyrektor zarządzający i kreatywny agencji interaktywnej IntraCOM.pl.
Wyznacznikiem tworzenia zoptymalizowanej treści są strony responsywne, które zajęły już od pewnego czasu kluczowe miejsce w projektowaniu wszelakich serwisów i aplikacji. Dlaczego? Po trosze dlatego, że wykorzystują do komunikacji różne urządzenia, w tym smartfony i tablety.
RWD, czyli multikulti na urządzenia
Dzięki RWD, czyli Responsive Web Design, możliwy stał się dostęp do technologii, które znacznie ułatwiają korzystanie z sieciowego kontentu. Co więcej, to dzięki filozofii RWD, która w skrócie pozwala na automatyczne „dopasowanie” się strony do rozdzielczości i rozmiaru ekranu dowolnego urządzenia – od komputera PC po wszelkiego rodzaju smartfony, tablety etc. – stało się możliwe projektowanie stron przyjaznych dla osób niepełnosprawnych. Na urządzeniach mobilnych łatwiej jest operować, dzięki przyjętym zasadom projektowania. Należą do nich m.in. duże, łatwe do znalezienia i naciśnięcia przyciski nawigacyjne – przeniesienie się z aktualnie oglądanej strony na stronę docelową wymaga najczęściej jednego, maksymalnie dwóch kliknięć, a takż...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI