Dlaczego w Europie drastycznie spada cena gazu?
Ceny europejskiego gazu najniższe od połowy 2021 roku. Czy możemy liczyć na pozytywny wpływ na euro i europejskie indeksy?
Ceny europejskiego gazu najniższe od połowy 2021 roku. Czy możemy liczyć na pozytywny wpływ na euro i europejskie indeksy?
– To, co się wydarzyło w ostatnich miesiącach, jest impulsem do tego, żeby transformację energetyczną przeprowadzić jeszcze szybciej i skuteczniej, żebyśmy w przyszłości uniezależnili się od tradycyjnych, emisyjnych źródeł energii – mówi Bogdan Kucharski, prezes bp w Polsce. Wybuch wojny w Ukrainie i kryzys energetyczny w całej Europie, który jest jej efektem, powinien więc przyspieszyć rozwój zielonych źródeł energii. Nadchodzące miesiące będą jednak trudne dla europejskiego społeczeństwa i gospodarek, co oznacza również nieprzewidywalność dla rynku paliwowego, który przez ostatnie trzy lata podlegał dużej zmienności.
Popyt na ropę i gaz ziemny w skali światowej będzie rósł i osiągnie szczyt zużycia w okolicy 2030 r. Z analiz przeprowadzonych przez ekspertów Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) wynika, że w dłuższej perspektywie rola ropy będzie jednak malała, wzrośnie natomiast zapotrzebowanie na gaz.
Do soboty prezydent Trump ma zdecydować, czy Amerykanie nadal będą uczestniczyć w porozumieniu nuklearnym z Iranem. Jeżeli Biały Dom się z niego wycofa, to mogą nas czekać kolejne podwyżki cen na stacjach benzynowych – pisze Marcin Lipka, główny analityk Cinkciarz.pl.
Już za kilka dni benzyna i olej napędowy na polskich stacjach wyraźnie podrożeją. Jednak tym razem nie będzie to efekt wyższej wyceny paliw na świecie. Głównym winowajcą jest złoty, wyraźnie słabnący w relacji do dolara
Praktycznie każdego dnia ropa jest coraz droższa. Tylko w ciągu ostatnich dwóch tygodni ceny odmiany Brent podniosły się o 10 proc., osiągając przy tym najwyższe wartości od listopada 2014 r. Czy powinniśmy bać się, że ropa przebije poziom 100 dol. za baryłkę, a paliwa będą kosztować ok. 5,5-6,0 zł za litr?
PKN Orlen i Grupa Lotos podtrzymały deklarację, zgodnie z którą nie przeniosą opłaty emisyjnej na klientów indywidualnych, poinformowali główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski i wiceprezes Lotos Paliwa Adam Pawłowicz.
Przed nami jedno z najważniejszych wydarzeń na rynku ropy w tym roku. W czwartek spotykają się kartel OPEC i kraje z nim współpracujące, z których najważniejsza jest Rosja.
W Polsce działa ponad 6 800 stacji paliw, około 200 więcej niż w 2015 r. Szacuje się, że wartość sprzedaży detalicznej paliw silnikowych wyniosła w 2016 r. około 90 mld zł (24 mld litrów), z czego 49 mld zł wpłynęło do budżetu państwa w postaci VAT, akcyzy i opłaty paliwowej. Jak wynika z danych zgromadzonych w bazach Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz BIK nieregulowane terminowo zobowiązania branży na szczęście idą w miliony złotych a nie miliardy, choć odsetek firm z problemami znacząco przekracza średnią. Zaległości firm zajmujących się sprzedażą paliw wynoszą niemal 228 mln, z czego na detal przypada 76,9 mln zł (34 proc.), a na hurt 150,9 mln zł. (66 proc.). Rekord zaległego zadłużenia należy do przedsiębiorstwa z woj. łódzkiego – ponad 6,4 mln zł.
Od tygodni kierowcy zastanawiają się, dlaczego ceny paliw są tak wysokie, skoro notowania ropy spadły 60 proc. Warto jednak wyjść z tego schematu i zwrócić uwagę na rynek hurtowy. Tam kryje się odpowiedź, dlaczego PB 95 przy dystrybutorze nie tanieje – podpowiada Marcin Lipka, analityk walutowy Cinkciarz.pl.