Ministerstwo Finansów: będzie nowy typ obligacji skarbowych
Ministerstwo Finansów pracuje nad zmianą rozporządzenia w celu umożliwienie emisji nowego typu obligacji Skarbu Państwa – obligacji premiowych, wynika z harmonogramu prac legislacyjnych.
Ministerstwo Finansów pracuje nad zmianą rozporządzenia w celu umożliwienie emisji nowego typu obligacji Skarbu Państwa – obligacji premiowych, wynika z harmonogramu prac legislacyjnych.
Zmienność obligacji staje się normą. W ubiegłym tygodniu uznaliśmy, że nastąpiła stabilizacja amerykańskich obligacji skarbowych, jednak już w poniedziałek okazało się, że do tego nie doszło. Obligacje skarbowe dość szybko tracą na wartości i pociągają za sobą inne obligacje rządowe. Rentowności pięcioletnich niemieckich obligacji skarbowych po raz pierwszy od listopada 2015 r. znalazły się powyżej zera. A to dopiero początek.
Rosnąca inflacja, niskie stopy procentowe i związane z tym niskie oprocentowanie lokat bankowych sprawiły, że na obligacje skarbowe Polacy wydali w 2017 roku ponad 6,8 mld zł. Podobny wynik zanotowano ostatnio w 2008 roku. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się obligacje 4-letnie, których oprocentowanie zależy od inflacji.
6,9 miliardów złotych – za tyle Polacy kupili detaliczne obligacje skarbowe. To najwięcej od 2007 roku, od kiedy ministerstwo publikuje odpowiednie dane.
Ministerstwo Finansów zorganizuje w I kw. 2018 r. 5-6 przetargów obligacji skarbowych, oferując na nich papiery o łącznej wartości 20-35 mld zł. Możliwy jest także jeden przetarg zamiany obligacji – w marcu.
Nie tylko na rynku walutowym (silniejszy frank), ale także na amerykańskich giełdach pojawiają się symptomy przesilenia. W piątek miał miejsce mini flash cash na indeksie Nasdaq. Rodzimy WIG20 jest najniższej od ponad 3 miesięcy. Słabo także indeksy w Europie Zachodniej. Spodziewamy się silniejszych przetasowań na rynkach w najbliższych dniach. Złoty nie będzie beneficjentem tych zmian.
Na czwartkowym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego mają zapaść wiążące decyzje dotyczące przyszłości programu quantitative easing (QE) w 2018 roku. Dla inwestorów kluczowe są dwie informacje – ile pieniędzy bank centralny strefy euro na niego przeznaczy i o ile miesięcy go przedłuży. Dlaczego jest to tak ważne dla inwestorów?
We wrześniu Polacy kupili obligacje skarbowe za 466 mln zł. Od początku roku wydali na ten cel już ponad 4,5 mld zł. Jest już pewne, że ubiegłoroczny wysoki poziom zostanie wyraźnie przekroczony. To, czy padnie rekord z 2008 r. zależeć będzie od powodzenia papierów trzymiesięcznych, których sprzedaż ruszyła w październiku.
Z Norbertem Jeziolowiczem dyrektorem Zespołu Bankowości Detalicznej i Rynków Finansowych w Związku Banków Polskich rozmawia Robert Lidke
Z przymrużeniem oka można powiedzieć, że bank centralny strefy euro pozazdrościł amerykańskiej Rezerwie Federalnej i postanowił trochę postraszyć inwestorów. Świetnie obrazuje to zachowanie obligacji skarbowych w USA i Europie w ostatnim miesiącu. Podczas gdy rentowność amerykańskich obligacji 10-letnich wzrosła z 2,2% do 2,3%, europejskie papiery rządowe przeceniły się dużo bardziej. Ucierpiały także niemieckie obligacje, których rentowność wzrosła do 0,5-0,6%.
Sentyment do bezpiecznego schronienia na rynkach jest obecnie wyraźny. Inwestorzy z całego świata wytężają wzrok na swoje portfele indywidualne, ponieważ obawiają się politycznego chaosu. Fajerwerki pojawiły się wczorajszego ranka w Brazylii. Państwo, którym wstrząsają polityczne skandale, uderzyło wczoraj w rynki w wielkim stylu. Notowania indeksu Ibovespa spadły o 10% na otwarciu a brazylijski real spadł o 8,5% w stosunku do dolara amerykańskiego.
Choć atrakcyjność lokat bankowych zmniejsza się systematycznie już od prawie pięciu lat, nadal pozostają one najbardziej popularną formą gospodarowania oszczędnościami. W październiku 2012 r. przeciętne oprocentowanie lokat wynosiło jeszcze 4,9 proc., a odsetki od pieniędzy przechowywanych na rachunkach bieżących sięgało 2,1 proc.
Przez siedem miesięcy tego roku banki zarobiły netto 8,65 mld zł wobec 8,73 mld zł rok wcześniej. Nowy podatek im nie zaszkodził? Znalazły dodatkowe źródła dochodu? Medal jak zwykle ma dwie strony.
W pierwszych trzech kwartałach 2016 r. łączna wartość obrotów akcjami wyniosła 149 122,4 mln zł (o 16,1% mniej niż w analogicznym okresie ub. roku) – informuje GUS. W okresie tym na Rynku Głównym Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie debiutowało 13 spółek, wycofało się 16 i w rezultacie w końcu września br. notowano 484 spółki.
Coraz głośniej mówi się o problemach jednej z największych instytucji finansowych na świecie. Ostatnio pojawiła się informacja, że Departament Sprawiedliwości chce nałożyć na Deutsche Bank 14 mld dolarów kary za nieprawidłowości w obrocie papierami wartościowymi w latach poprzedzających ostatni kryzys finansowy.
W teoretycznych rozważaniach mówi się o tym od stuleci. Filozof i ekonomista David Hume podobno sformułował tę koncepcję jako pierwszy w XVIII wieku. Nawiązywał do niej wpływowy brytyjski ekonomista John Maynard Keynes w latach 30. ubiegłego wieku, a w 1969 r. amerykański ekonomista Milton Friedman (który później został laureatem Nagrody Nobla) mówił wprost o zrzucaniu pieniędzy z helikopterów pod nogi obywateli. Teoria zakłada, że bank centralny dążący do pobudzenia wzrostu gospodarczego i inflacji w gospodarce, która nie realizuje swego pełnego potencjału, mógłby po prostu „drukować” pieniądze i rozdawać je ludziom bez żadnych warunków wstępnych.
Od dziesięciu lat wśród kupujących obligacje skarbowe dominują osoby powyżej pięćdziesiątego roku życia. Młodzi adepci oszczędzania zadecydowanie się od tych papierów odwracają. W lipcu zwiększyło się grono nabywców w wieku 35-50 lat, co można częściowo wiązać z „efektem 500+”, ale wpływ tego programu na wzrost skłonności do oszczędzania nie jest zbyt duży.
Gospodarka: Informacje – Wydarzenia – Opinie
Ostatnie dni mijającego roku na rynkach finansowych powinny upływać w spokojnej atmosferze, tym bardziej, że nie przyniosą istotnych wydarzeń i informacji makroekonomicznych. Najważniejsze dotyczyć będą Chin i pojawią się w piątek 1 stycznia, a więc w dniu, w którym większość światowych rynków będzie nieczynna, a inwestorzy będą świętować Nowy Rok. Kilka dni uspokojenia z pewnością im się przyda, biorąc pod uwagę emocje, jakich nie brakowało w ciągu minionych dwunastu miesięcy.
Nienajlepsza sytuacja na giełdzie, niskie stopy procentowe i rosnące prawdopodobieństwo ich dalszego cięcia, obawy przed konsekwencjami opodatkowania banków, niepewność związana z pomysłami gospodarczymi przyszłego rządu, to czynniki którymi martwią się firmy i inwestorzy. Nie tylko nie przeszkadzają one jednak rynkowi obligacji korporacyjnych, ale wręcz mogą sprzyjać jego rozwojowi.
Inwestycje w akcje na warszawskiej giełdzie nie dały w tym roku powodów do zadowolenia. Korzystniej było ulokować pieniądze w obligacjach skarbowych.
Tak dużego zainteresowania standardowymi obligacjami oszczędnościowymi jak w sierpniu nie było od listopada 2013. W ostatnim miesiącu wakacji nabywcy indywidualni kupili obligacje oszczędnościowe o wartości 262,2 mln zł, co oznacza wzrost sprzedaży w ujęciu miesiąc do miesiąca o 22,7%.
Oszczędzający zakupili w lipcu obligacje skarbowe o wartości nominalnej 213,8 mln zł. To najwyższa miesięczna wartość sprzedaży w tym roku i najwyższa – nie uwzględniając emisji niestandardowych – od stycznia 2014 roku.
Oprocentowanie obligacji oszczędnościowych oferowanych nabywcom indywidualnym, utrzymane zostało na poziomie z poprzedniego miesiąca.
Oprocentowanie w pierwszym okresie 3-, 4- i 10-letnich obligacji oszczędnościowych zostało dostosowane do obniżki stóp procentowych, jakie nastąpiło w marcu br. Zachowane zostały wysokości mnożnika i marż obowiązujące w kolejnych latach oszczędzania. Oprocentowanie obligacji 2-letnich nie uległo zmianie. Jednocześnie obniżona została opłata za wcześniejsze wycofanie oszczędności dla obligacji 2-, 3- i 4-letnich.
W styczniu bieżącego roku inwestorzy indywidualni zakupili obligacje skarbowe o łącznej wartości 97,2 mln zł. Od wielu miesięcy obserwowany jest trend, w którym klienci najchętniej inwestują w instrumenty o najkrótszym okresie zapadalności, jednak po dobrych wynikach w grudniu, również w styczniu na wysokim poziomie utrzymała się sprzedaż obligacji 10-letnich.
Oprocentowanie papierów skarbowych utrzymane zostało na poziomie z ubiegłego miesiąca, podobnie jak wysokość mnożnika i marż w kolejnych okresach odsetkowych.
Deutsche Bank prowadzi trzecią subskrypcję produktu strukturyzowanego db Lokata Inwestycyjna Polski Potencjał III. Wynik dla inwestorów zależny jest od kształtowania się kursu EUR/PLN. Produkt o 12-miesięcznym okresie inwestycyjnym oferuje 100% gwarancję kapitału w dniu zapadalności lokaty. Subskrypcja db Lokaty Inwestycyjnej Polski Potencjał III
w sieci Oddziałów Deutsche Bank potrwa do 28 stycznia br.
.
W nowym roku oprocentowanie obligacji o zmiennym oprocentowaniu utrzymane zostało na poziomie z ubiegłego miesiąca, podobnie jak wysokość mnożnika i marż w kolejnych okresach odsetkowych. Zgodnie z zapowiedziami, po grudniowej promocji, oprocentowanie obligacji 2-letnich powróciło do poziomu z listopada, czyli 2,00%.
Tylko w grudniu Grudniowa 14-tka – nowa czternastomiesięczna obligacja skarbowa. Wzrost oprocentowania 2-letnich papierów skarbowych. Warunki emisji obligacji Skarbu Państwa w grudniu br.W grudniu br. oferta Ministerstwa Finansów została rozszerzona o jednorazową sprzedaż obligacji oszczędnościowych o krótkim terminie wykupu: Grudniową 14-kę.