Złoty odrobił poranne straty
Złoty zdołał odrobić straty z porannej wyprzedaży, która wywindowała kursy polskich par do kilkumiesięcznych maksimów. W przyszłym tygodniu jednak presja podażowa wciąż będzie się utrzymywać.
Złoty zdołał odrobić straty z porannej wyprzedaży, która wywindowała kursy polskich par do kilkumiesięcznych maksimów. W przyszłym tygodniu jednak presja podażowa wciąż będzie się utrzymywać.
Realna groźba wybuchu regularnej wojny blisko granic Polski oraz obawy o rozprzestrzenienie konfliktu powodują dynamiczną wyprzedaż złotego. Kurs EUR/PLN zbliża się do szczytów 2014 r., USD/PLN ma otwartą drogę do wzrostów na 3,25. Rośnie prawdopodobieństwo wznowienia działań łagodzących przez EBC. Dziś wstępny odczyt inflacji CPI za sierpień. Dane z Francji o PPI argumentem za cięciem stóp.
Środową sesję na rynku głównej pary walutowej rozpoczęliśmy od dalszego umocnienia dolara wobec euro będącego reakcją rynku na mocno negatywnie zaskakujące dane z Niemiec. Zamówienia w przemyśle naszych zachodnich sąsiadów spadły w czerwcu o 3,2% m/m wobec spadku o 1,6% miesiąc wcześniej. Rynek liczył na wzrost o 1,1%. Dane nie pozostały też bez wpływu na notowania naszej waluty, gdyż spadek zamówień w niemieckim przemyśle (szczególnie zagranicznych) nie wróży dobrze polskiemu przemysłowi.
Kumulacja odwrotu od ryzyka wywołana zmniejszoną płynnością na rynkach wraz z groźbą otwartej wojny na Ukrainie spowodowała silną przecenę złotego i walut regionu. Kurs USD/PLN ustanowił nowe maksima 2014 r. Dziś posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, po którym spodziewamy się korekcyjnego odbicia kursu EUR/USD i nieco lepszej postawy polskiej waluty.
W 2013 r. 50. światowych liderów w dziedzinie obronności wydało na zbrojenia 1,6 bln dolarów.
Największe mocarstwa na świecie pod wpływem czynników ekonomicznych oraz ewolucji zagrożeń zmieniają swoje podejście do obronności. Najbogatsze państwa, takie jak USA czy kraje europejskie wciąż redukują swoje budżety wojskowe.
Od początku roku możemy obserwować jak początkowo wewnętrzny konflikt na sąsiadującej z naszym państwem Ukrainie, coraz wyraźniej przekształca się w konfrontację ukraińsko-rosyjską.
Czwartkowa dynamiczna zwyżka naszych indeksów, poparta wyraźnym wzrostem obrotów, może być sygnałem przynajmniej małego przełomu, po okresie słabości i stagnacji. Mógłby on zaprowadzić WIG20 w okolice szczytu z końca lutego, gdzie prawdopodobnie rozegrałaby się walka o dalsze losy rynku.
Kolejne pozytywne informacje z amerykańskiej gospodarki nie wpływają na wzrost wartości dolara. Kapitał płynący na rynki obligacji peryferyjnych krajów strefy euro utrzymuje popyta na wspólną walutę na wysokim poziomie. Złoty powoli traci i taka tendencja powinna utrzymać się podczas dzisiejszej sesji.
Osłabienie złotego na bazie dalszych, niepokojących wydarzeń na Ukrainie okazało się krótkotrwałe. Kursy stabilnie, oscylują w okolicach z ubiegłotygodniowego zamknięcia. Na rynku EUR/USD korekcyjne wzrosty, ale spadkowa tendencja obowiązuje. Bank Japonii utrzymuje parametry polityki pieniężnej na dotychczasowym poziomie.