Szczyt UE zakończony
„Mamy porozumienie!” – napisał na Twitterze szef Rady Europejskiej Charles Michel.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała na konferencji prasowej, że wartość porozumienia zawartego na szczycie UE w Brukseli to w sumie 1,8 bln euro.
Jej zdaniem jest to „historyczny moment w Europie”.
Czytaj także: Szczyt Unii Europejskiej – każdy coś otrzymał, każdy coś stracił
Mechanizm praworządności i cele klimatyczne
„Po raz w europejskiej historii nasz budżet będzie w jasny sposób powiązany z naszymi klimatycznymi celami, po raz pierwszy poszanowanie dla praworządności jest decyzyjnym kryterium dla wydatków budżetowych” – zaznaczył Michel podczas konferencji prasowej.
Premier Mateusz Morawiecki mówi, że nie ma bezpośredniego związku pomiędzy przestrzeganiem praworządności, a korzystaniem z funduszu odbudowy.
„Co więcej, jak uzgodniliśmy to ze służbami prawnymi, ten mechanizm, który ma być wypracowany, będzie jednocześnie podlegał walidacji Rady Europejskiej. Rada Europejska – jest to tam wyraźnie napisane – to jednomyślność. Bez zgody Węgier, bez zgody Polski, bez zgody Grupy Wyszehradzkiej nic się tutaj nie zadzieje” – powiedział.
Ile dla Polski
Szefowa KE podkreśliła, że porozumienie ws. budżetu UE i funduszu odbudowy to sygnał, że Europa potrafi wspólnie działać. Jej zdaniem, dzięki umowie UE może wyjść silniejsza z kryzysu.
Porozumienie UE daje Polsce ponad 124 mld euro w bezpośrednich dotacjach, a razem z uprzywilejowanymi pożyczkami 160 mld euro w cenach bieżących – poinformował we wtorek w Brukseli premier Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki poinformował, że w efekcie negocjacji fundusz dotacyjny ze względu na grupę „skąpców” został ograniczony o 22 proc. względem wyjściowych propozycji. Dodał, że udział w nim Polski został ograniczony tylko o 3 proc.
Jak przekazał, w ostatniej nocnej rundzie rozmów Polsce udało się wynegocjować dodatkowe 600 mln euro na regiony, które potrzebują najwięcej środków na rozwój.