Systemy Wymiany Informacji przed wielką zmianą. Spotkanie uczestników SWI
"Brak miejsca w Systemach Wymiany Informacji dla banków występujących wyłącznie w roli beneficjenta - zgodnie z nowymi wymogami Rekomendacji D KNF" - pod takim hasłem odbyło się doroczne spotkanie uczestników Systemów Wymiany Danych. Na wstępie do zgromadzonych zwrócił się Wiceprezes Związku Banków Polskich Mieczysław Groszek.
– Jesteśmy w ZBP bardzo wdzięczni, że udało się zbudować z Państwem taką relację; można Państwa nazwać Partnerami ZBP jeśli chodzi o tworzenie i korzystanie z baz danych.
Wiceprezes ZBP przypomniał, że w najbliższym czasie spodziewać się możemy licznych zmian legislacyjnych i regulacyjnych – również inicjowanych przez instytucje wspólnotowe – które będą generować nowe zadania dla bankowców. – Mimo zacieśniania się gorsetu regulacyjnego banki będą miały świetny wynik – twierdzi Mieczysław Groszek. Równocześnie dynamicznie zmieniające się otoczenie sprawia że nie można poprzestać na doskonaleniu już istniejących rozwiązań. Przykładem może być nowa Rekomendacja D, stanowiąca de facto nowy typ regulowania.
– Chciałem wyrazić podziękowanie i apel, żebyśmy kontynuowali tę pracę; to nie jest bierne korzystanie z baz danych, to poprawa jakości i współtworzenie – zakończył swoje przemówienie Wiceprezes ZBP.
Prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz w wystąpieniu inauguracyjnym nawiązał do osiągnięć polskiego sektora bankowego – również w zakresie tworzenia systemów wymiany informacji – w okresie 25 lat przemian ustrojowych w Polsce. – Przy Państwa udziale (…) w tym okresie budowaliśmy w Polsce coś bardzo ważnego: cały ład polityczny, całą przestrzeń gospodarczą. Nie odbywało się to bez konfrontacji i poszukiwania najlepszych rozwiązań – powiedział.
Wyznacznikami tych zmian są takie wskaźniki jak wzrost kapitałów własnych polskich banków z niespełna 3,5 mld złotych do ponad 140 mld złotych czy wynosząca 1 bln 400 mld złotych kwota kredytu udzielonego przez polskie banki. – Nawet w okresie kryzysu gospodarczego polski sektor bankowy nie wymagał dokapitalizowania, co więcej: finansował gospodarkę – podkreślił Krzysztof Pietraszkiewicz. O dojrzałości polskiego sektora finansowego świadczy również niski udział kredytów nieregularnych – kształtuje się on na poziomie pomiędzy 7,3 a 8,3 proc. w zależności od przyjętej metody szacowania (KNF lub NBP). Dla porównania: w roku 1998 udział „złych kredytów” wynosił powyżej 21 proc. – Niski poziom kredytów zagrożonych i stabilna sytuacja sektora bankowego to zasługa Państwa – tymi słowami Prezes ZBP zwrócił się do zebranych na konferencji.
Systemy wymiany informacji to nie tylko korzyści ale również odpowiedzialność – zaznaczył Krzysztof Pietraszkiewicz, podkreślając fakt, iż jedna niesprawdzona informacja może dyskwalifikować klienta na wiele lat. – Bądźmy uczuleni żeby w takich przypadkach działać bardzo profesjonalnie i bardzo szybko. Starajmy się spojrzeć na tę kwestię oczyma naszych klientów, naszych partnerów – tymi słowami Prezes ZBP podkreślił konieczność zachowywania najwyższej wiarygodności i aktualności danych przekazywanych do bankowych systemów.
Następnie przedstawiciele ZBP wręczyli wyróżnienia za współpracę przedstawicielom wybranych instytucji finansowych, którzy wnieśli ponadprzeciętny wkład w budowę i promocję bankowych systemów informacji.
Wyróżnienia otrzymali:
- Paweł Reichert, reprezentujący Plus Bank – za realizację ogólnopolskiej kampanii dotyczącej systemu zastrzegania kart,
- Anna Grodecka, reprezentująca SKOK Chmielewskiego – za aktywne uczestnictwo tej instytucji w systemach Bankowy Rejestr i Dokumenty Zastrzeżone
- Hanna Brus z Idea Banku – za wieloletnią współpracę przy systemie Bankowy Rejestr
- Rafał Winiecki, przedstawiciel Millennium Bank – za pionierskie wdrożenia automatycznych rozwiązań ułatwiających wyszukiwanie osób poszukiwanych listami gończymi
W dalszej części konferencji Grzegorz Kondek, Dyrektor ds. marketingu w Centrum Prawa Bankowego i Informacji, przedstawił działalność Związku Banków Polskich oraz CPBiI w zakresie promocji systemu Dokumenty Zastrzeżone oraz systemu do zastrzegania kart płatniczych – Zastrzegam.pl
Patronem kampanii Dokumenty Zastrzeżone jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Komenda Główna Policji i Federacja Konsumentów oraz ZUS; 374 inspektoraty upowszechniają informacje na temat zasad zastrzegania dokumentów. Informacje o systemie DZ prezentowane są na zewnętrznych nośnikach informacji – na warszawskich billboardach pojawiły się już odpowiednie prezentacje, a niebawem informacje, jak zastrzegać dokumenty, będą emitowane również na ekranie LCD w centralnym punkcie stolicy – przy Rondzie Dmowskiego. Inne formy popularyzacji zastrzegania utraconych dokumentów to między innymi emisja reklam przed seansami w Multikinie czy filmy wyświetlane w stołecznych środkach komunikacji miejskiej.
Dzięki takim działaniom możliwy był zauważalny wzrost liczby rekordów znajdujących się w bazie – z niemal 500 tys zastrzeżonych dokumentów w roku 2008 do 1 miliona 400 tysięcy obecnie. Tylko do końca 3 kwartału tego roku zostało zgłoszonych 96 tysięcy kolejnych dokumentów. Rośnie również liczba udaremnionych prób wyłudzeń w oparciu o skradzione lub podrobione dowody tożsamości.
Co 24 sek ktoś w Polsce traci kartę bankową – ten przykry fakt skłonił ZBP oraz Narodowy Bank Polski do przygotowania kolejnego instrumentu. Jest nim działający od początku roku jeden numer do zastrzegania kart płatniczych: 828 828 828. – Dziś uczestniczy w tym systemie 20 banków – przypomniał Grzegorz Kondek. W promocji nowego rozwiązania organizatorzy korzystają z doświadczeń kampanii informacyjnej Dokumenty Zastrzeżone; kampania prowadzona jest w radiu, TV i prasie, a także warszawskich środkach komunikacji miejskiej. Obecnie w 15 warszawskich liniach tramwajowych emitowane są spoty reklamowe zastrzegam.pl. Informacje o systemie zamieszczane są także w raportach InfoDOK, a w ramach programu Nowoczesne Zarządzanie Biznesem numer 828-828-828 promowany jest wśród studentów szkół wyższych.
Hanna Brus, zastępca dyrektora Zarządzania Wierzytelnościami i Sekurytyzacji Idea Banku zaprezentowała doświadczenia tej placówki związane z wykorzystaniem Systemu Bankowy Rejestr w usprawnieniu windykacji. Dla banku system ten ma ogromne znaczenie nie tylko z uwagi na własnych dłużników: od roku 2011 Idea Bank jest jedynym inwestorem funduszu sekurytyzacyjnego DEBITO, skupującego wierzytelności między innymi od innych banków i instytucji finansowych.
– Czym jest dla nas Bankowy Rejestr? To jedno z najważniejszych narzędzi wymiany info między bankami i poprawy ryzyka kredytowego. Zagrożenie umieszczeniem danych w Bankowym Rejestrze mobilizuje dłużników do spłaty zobowiązań – a więc pozwala na skrócenie czasu dochodzenia należności – podkreśliła Hanna Brus. Jej zdaniem, część dłużników reguluje swoje zobowiązanie już w chwili otrzymania zawiadomienia o cesji wierzytelności i zamiarze zgłoszenia dłużnika do BR. Są i tacy, którzy reagują już po dokonaniu wpisu. Zdaniem przedstawicielki Idea Banku, możliwość umieszczenia danych osobowych w BR stanowi wyższość banku nad firmą windykacyjną – i bank chętnie z tej możliwości korzysta. Na dzień 31 sierpnia 2011 roku jedynie 45 proc. skupionych wierzytelności zgłoszono do Bankowego Rejestru, podczas gdy na dzień 31 października 2014 było to już 76 procent.
Możliwość umieszczenia informacji o dłużniku może wspomóc też windykację wierzytelności przedawnionych. – Społeczeństwo się edukuje, zarzut przedawnienia coraz częściej jest podnoszony; w takiej sytuacji możliwość umieszczenia informacji o zobowiązaniu w Bankowym Rejestrze jest głównym sposobem na odzysk wierzytelności przedawnionych – twierdzi Hanna Brus. Jej zdaniem, system Bankowy Rejestr stanowi wciąż niewykorzystaną rezerwę
W sesji pytań odnoszących się do prezentacji przedstawicielka Idea Banku zaznaczyła między innymi, że informacje o wierzytelnościach niebankowych skupionych przez Idea Bank trafiają do BR, ale nie można ich dochodzić w ramach bankowego tytułu egzekucyjnego. Padło również pytanie odnoszące się do możliwości uzyskania przez dłużnika lub jego spadkobierców informacji, który bank – jako wierzyciel pierwotny – wpisał dłużnika do BR. W tej sprawie zabrał głos Prezes Związku Banków Polskich; udostępnienie wszystkim bankom informacji, w której placówce zadłużony jest obecny lub przyszły klient mogłoby doprowadzić do sytuacji, w której BIK stałby się częścią walki konkurencyjnej – zatem spełnienie tego postulatu musi być poprzedzone szerokimi analizami.
Weryfikacja aktualności dokumentów tożsamości klienta w systemie bankowości internetowej ING Bankonline – taki był temat kolejnej prelekcji wygłoszonej przez starszego menedżera ds. produktu w ING Banku Śląskim, Łukasza Majowskiego. Co zrobić, żeby bank miał aktualna bazę dokumentów tożsamości klientów? Stanowi to szczególny problem właśnie dziś, w dobie e-bankowości:
– Coraz mniej klientów pojawia się w oddziałach – na klientach bankowości elektronicznej i mobilnej spoczywają większe obowiązki – twierdzi Majowski.
Najprostszym rozwiązaniem jest informowanie klienta o zbliżającym się końcu ważności ostatniego dokumentu tożsamości. Dla przykładu, ING wysyła takie alerty dwukrotnie – na pół roku i miesiąc przed utratą ważności dokumentów. Informacje pojawiają się klientowi na ekranie bankowego systemu transakcyjnego podczas logowania. Kolejne, trzecie ostrzeżenie to już komunikat o ograniczeniu funkcjonalności systemu – jedyną formą korzystania ze zgromadzonych na koncie środków jest wówczas wypłata z bankomatu przy użyciu karty.
Przedstawiciel ING powiedział również o planach na przyszłość – jedną z takich śmiałych koncepcji jest możliwość zastrzegania dokumentów poprzez system ING Bank Online. Sugerowane jest również zastrzeganie dokumentów nie tylko utraconych ale również zdezaktualizowanych i wymienionych na nowe. – Może to ograniczyć tworzenie „wirtualnej tożsamości” na bazie dokumentów – stwierdził Majowski.
– Niedługo wchodzą nowe dowody osobiste – bez adresu i podpisu Czy analizowaliście to rozwiązanie? – Takie pytanie zadał prelegentowi Prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz.
Sam adres korespondencyjny coraz bardziej traci na znaczeniu (…) Biometria umożliwi weryfikację klienta bez względu na to co ma w ręce – wyjaśnia Majowski, wskazując jako przykład takiego rozwiązania system obsługi bankowości mobilnej głosem (IVR)
Ma marginesie Prezes ZBP zaznaczył, że polski sektor bankowy zyska dostęp do bazy PESEL w terminie późniejszym niż zakładany. – (…) projekt jest opóźniony o kolejny kwartał, nowe dowody będą wydawane dopiero od marca 2015. To oznacza poślizg jeśli chodzi o dostęp banków do bazy PESEL.
Wiceprezes CPBiI Dariusz Kozłowski w obszernej prezentacji omówił systemy wymiany informacji funkcjonujące pod auspicjami ZBP w aspekcie nowych wymogów stawianym sektorowi bankowemu.
Na co nadzorca chciał położyć nacisk? Zdaniem Dariusza Kozłowskiego, podstawową sprawą jest obowiązek aktywnego uczestnictwa w zasilaniu międzybankowych baz danych, poprzez przekazywanie informacji o dużej jakości – czyli kompletnych i aktualnych. – Regulator nie dopuszcza sytuacji, kiedy bank będzie tylko korzystał z baz – a równocześnie nie będzie wprowadzał do nich swoich danych – podkreślił prelegent.
Ważnym wyzwaniem będą wymogi nowej Rekomendacji D, związane m.in. z oceną jakości danych zamieszczanych w bazach oraz podejmowanymi działaniami na rzecz poprawy jakości tychże informacji. – To jest absolutne novum, przemodelowanie wszystkiego w bankach – zaznacza Kozłowski. Jednym z efektów tych zmian może być zmiana procesów – ze struktur silosowych na bardziej poziome. Z kolei Rekomendacja J przewiduje dopuszczenie do korzystania z międzybankowych systemów wymiany informacji jedynie tych pracowników, którzy posiadają odpowiednią wiedzę i doświadczenie zawodowe.
Powyższe wymogi znajdą zastosowanie również w odniesieniu do operatorów baz danych – takich jak na przykład ZBP, który – w ramach przygotowań na nowe rozwiązania – poddał swoje systemy audytowi, przeprowadzanemu przez Deloitte Polska. Nowa rzeczywistość prawna i regulacyjna wiązać się będzie również ze zmianami organizacyjnymi w zakresie relacji pomiędzy bankami a ZBP, będącym administratorem danych. Wśród zmian w tym obszarze warto wskazać na nową funkcję wynikającą z Rekomendacji D – Właściciel Biznesowy Systemów, czyli osoby odpowiedzialne, za podejmowanie decyzji w zakresie poszczególnych systemów. Inna zmiana to wprowadzenie półrocznych cykli zarówno w dziedzinie przeglądu jakości danych zgromadzonych w SWD, jak również okresowego przeglądu użytkowników.
W dalszej części prezentacji prelegent omówił poszczególne systemy wymiany informacji, prowadzone przez Związek Banków Polskich.
Karol Jerzy Mórawski