Systemy operacyjne: Partenon we Wrocławiu
Przejęcie Banku Zachodniego WBK przez grupę Santander oznacza technologiczne trzęsienie ziemi. Santander we wszystkich swoich bankach używa wspólnego systemu IT o nazwie Partenon. Nowoczesny system będący dumą BZ WBK nie jest już do niczego potrzebny. Co sprawia, że hiszpańskim inwestorom opłaca się zrezygnować z dostosowanego do lokalnych potrzeb systemu i wdrażać globalne rozwiązanie?
Piotr Wrzosiński
Santander po połączeniu z Bankiem Zachodnim WBK z 19. pozycji pod względem aktywów (9,9 mld złotych) uzyska silną trzecią pozycję, wyprzedzając ING. Sam BZ WBK to jeden z najważniejszych banków na polskim rynku. Jego 611 placówek to aż 8 proc. wszystkich oddziałów bankowych w Polsce. To także jedna z największych sieci bankomatów. Zielone logo BZ WBK wyświetla aż 1048 urządzeń ATM oraz kilkanaście wpłatomatów. BZ WBK prowadzi ponad 2,2 mln kont osobistych, ponad 500 tys. kont oszczędnościowych oraz ponad 200 tys. rachunków firmowych.
Z punktu widzenia IT – Bank Zachodni WBK również jest w Polsce liderem. Jako jeden z pierwszych uruchomił usługi bankowości elektronicznej, wydawał na masową skalę karty z mikroprocesorem i wdrożył system informatyczny likwidujący przypisanie rachunków do konkretnych oddziałów. Grupa Banku Zachodniego WBK zatrudnia 9720 osób, z czego większość pracuje w oddziałach banku.
Ekspansja w Polsce
Santander to potężny bank o dominującej pozycji w strefie euro i w Ameryce Łacińskiej, który działa w Polsce od kilku lat. Specjalizuje się głównie w pożyczkach gotówkowych i kredytach samochodowych. Przejęcie BZ WBK to już trzeci etap ekspansji w Polsce. Hiszpanie zaczęli przed laty od zakupu PTF – brokera kredytów samochodowych z Wrocławia. Korzystając z kłopotów AIG w Stanach Zjednoczonych, Santander przejął następnie polską odnogę tego banku. Ta inwestycja niezbyt się udała, Santander w obliczu wojny cenowej w styczniu 2009 r. wycofał się z oferowania w Polsce kredytów hipotecznych. Pół roku później Hiszpanie zamknęli wszystkie 46 placówek w Polsce, pozbywając się przy okazji 200 pracowników.
Przejęcie przez Santander właściwie zawsze wygląda tak samo. Linie biznesowe o niskiej rentowności są zamykane, przejęty bank przyjmuje markę Santander oraz platformę informatyczną grupy. W całej grupie Santandera w 2009 r. zlikwidowano 7,5 tys. etatów.
Klientom banku nic nie grozi, potwierdza to nawet prezes Związku Banków Polskich. Zdaniem Krzysztofa Pietraszkiewicza, silna obecność tak dużego gracza jak Santander może wpłynąć na zwiększenie konkurencyjności na naszym rynku. Szef ZBP zapewnia, że klienci nie mają się czego obawiać.
W mniej różowych barwach muszą widzieć przejęcie pracownicy BZ WBK. Santander chce zaoszczędzić na likwidacji lokalnych systemów IT, zmniejszyć zatrudnienie w administracji, scentralizować zakupy oraz większość działań biznesowych. Grupa Santander dużą część zadań zleca do powiązanej z nią spółki Geoban. Europejskie banki hiszpańskiej grupy korzystają z usług back-office świadczonych przez konsultantów pracujących między innymi w Gdyni.
Po połączeniu pracę stracą pracownicy BZ WBK z działów IT oraz osoby odpowiedzialne za nowe produkty. Z bankiem pożegna się także spora część pracowników centrali oraz kadra zarządzająca. W sumie posady stracić może nawet 2 tys. osób.
Z prezentacji przedstawionej przez Santander po ogłoszeniu transakcji wynika, że przycinając BZ WBK do swoich standardów, Hiszpanie chcą zaoszczędzić prawie 100 mln zł rocznie. W 2013 r. Santander planuje, że polski rynek przyniesie mu 400 mln euro (blisko 1,6 mld zł). Czy to dużo? Zależy od perspektywy – w skali grupy Santander przejęcie BZ WBK to zaledwie 2-proc. wzrost przychodów.
Przejęcia i agresywna restrukturyzacja to znak firmowy grupy Santander. Hiszpański bank oprócz BZ WBK przejął właśnie 318 placówek Royal Bank of Scotland w Wielkiej Brytanii oraz 173 placówki skandynawskiego banku SEB w Niemczech. O tempie europejskiej ekspansji może świadczyć fakt, że dopiero teraz kończy się proces integracji bankowości detalicznej w brytyjskich bankach Abbey, Alliance and Leicester oraz Braford & Bingley.
Bogowie Partenonu José María Fuster to Chief Global Information Officer w Banco Santander SA (dawniej Banco Santander Central Hispano SA). Fuster pełni też funkcję Executive Vice-President of Operations and Technology oraz General Manager of Resources w Banesto Banco Espanol de Credito SA. Od 2003 r. jest Chief Information Officer w Grupo Santander. Karierę zawodową rozpoczynał jako konsultant w firmach IBM oraz Arthur Andersen. Pracował też w Citibanku i Natwest Bank. Jako dyrektor ISBAN UK Ltd. nadzorował zakończoną w 2010 r. integrację systemów informatycznych banków przejętych przez grupę Santander w Wielkiej Brytanii. W związku z tą misją objął stanowiska Non-Executive Director w Abbey National plc i w Alliance & Leicester plc. Alfredo Sáenz Abad to pomysłodawca zintegrowanego systemu single customer view o nazwie Partenon. Od 2002 r. pełni funkcję Chief Executive Officer w Banco Santander SA. Wśród jego licznych funkcji można wymienić rolę członka rady nadzorczej firmy energetycznej Compania Espanola de Petroleos SA oraz pozycję Non-Executive Director w hiszpańskiej odnodze France Telecom. Alfredo Sáenz ukończył prawo na Uniwersytecie Valladolid i ekonomię na Uniwersytecie Deusto. |
Wielki brat w banku
Partenon to własna platforma informatyczna grupy Santander. Zapewnia użytkownikom systemu dostęp do danych o kliencie zebranych we wszystkich liniach biznesowych. Jedno konto pokazuje hipoteki, karty kredytowe, ubezpieczenia i wszystkie inne usługi banku. Partenon zapisuje także wszystkie kontakty banku z klientem. Taki rozbudowany CRM ułatwia pracownikom cross-selling, ocenę ryzyka kredytowego oraz pozwala na pełną obsługę klientów w dowolnym oddziale grupy.
Partenon jest dostarczany przez hiszpańską spółkę Isban (Ingeneria de Software Bancario). Choć to niezależna firma, dla grupy Santander stanowi po prostu część działu ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI