Strefa VIP: Podobieństwa i różnice
Prof. zw. dr hab. Stanisław Flejterski
Katedra Bankowości i Finansów Porównawczych
Uniwersytet Szczeciński
Recenzowana praca odznacza się niewątpliwymi walorami merytorycznymi i metodycznymi. Objętość książki jest w gruncie rzeczy „kompaktowa”, co uważam za jej zaletę, pamiętając o potencjalnych – mocno zajętych – czytelnikach ze środowiska akademickiego (naukowcy, doktoranci, studenci) oraz praktykach polskiego rynku bankowo-finansowego.
Trzeba odnotować, że autorowi przyszło zmierzyć się z przedsięwzięciem o wysokim poziomie złożoności. Ilustracją tego jest spis treści studium. Należy odnotować, że niemal w każdym fragmencie pracy prof. J. K. Solarz zaprezentował oryginalne, nowatorskie, a zarazem częściowo pragmatyczne myśli i podejścia do analizowanej problematyki.
Problematyka recenzowanej publikacji jest bez wątpienia aktualna, a przy tym interesująca zarówno z poznawczego, jak i – w pewnym stopniu – praktycznego punktu widzenia. Pozytywnie można ocenić motywy wyboru obszaru analizy, główne założenia pracy, jej cele oraz metodykę.Oczywiście autor recenzowanej pracy może się spotkać z dwiema ważnymi uwagami ze strony potencjalnych czytelników: po pierwsze – niszowa tematyka (kogo – poza garstką entuzjastów – mogą obecnie interesować systemy finansowe Holandii i Japonii?); po drugie – czy w ogóle można (i czy warto?) porównywać systemy dwóch tak bardzo różnych krajów(małej Holandii i znacznie większej Japonii?).
Prof. Jan Krzysztof Solarz (skądinąd współautor pionierskiej „Komparatystyki finansów”) oczywiście znakomicie pojmuje istotę znanego dylematu między: „porównywać można wszystko ze wszystkim” a „porównywać można tylko to, co w ogóle jest porównywalne”. Porównywanie systemów finansowych ma sens i jest uprawnione, mimo oczywistych odmienności(geografia, historia etc.) między kilkunastomilionową europejską Holandią i ponad stumilionową azjatycką Japonią. Pryncypia i imponderabilia związane z porównywaniem obu krajów prof. J. K. Solarz brawurowo (z właściwą sobie erudycją i kultem podejścia interdyscyplinarnego) przedstawił we wstępie do swojej monografii, a także w innych jej fragmentach.
Holandię i Japonię łączą ponad 400-letnie bezpośrednie kontakty handlowe i wzajemne obserwowanie swojego rozwoju. Oba kraje dokonały odmiennego wyboru – Niderlandy stały się kolebką kapitalizmu, państwem otwartym na świat, Japonia natomiast schroniła się przed światem zewnętrznym w swojej kulturze i świadomym izolacjonizmie. Od końca XIX w., w wyniku restauracji władzy cesarza, szybko nadrabiała dystans wobec krajów dojrzałego kapitalizmu. Kolejne fale globalizacji przynosiły jedynie pewne korekty tych wyjściowych strategii rozwoju.
Oba kraje nadają się zatem do porównań międzynarodowych, zorientowanych na uchwycenie ładu instytucjonalnego właściwego kapitalizmowi. Japonia reprezentuje kulturę zbiorowej uprawy ryżu, Holandia międzynarodowego handlu zbożami. Łączy je globalna kultura uprawy i handlu bawełną. Japonia to „kapitalizm reński”, zorientowany na banki. Holandia to „kapitalizm anglosaski”, zorientowany na rynki kapitałowe. Współcześnie aktualne staje się pytanie o kształt kapitalizmu w XXI w. Nie będzie to zapewne ani „kapitalizm reński” ani „anglosaski”. Czy będzie to kapitalizm zamknięcia się w narodowych granicach czy kapitalizm otwarcia się na problemy ludzkości?
Na tle lektury stwierdzam z przekonaniem, że książka J. K. Solarza stanowi udaną próbę zaprezentowania istotnych, wybranych problemów z zakresu dyscypliny finanse. Dowodzi też, że autor dysponuje bogatą, nowoczesną, profesjonalną wiedzą z zakresu rozwoju współczesnych systemów finansowych.
(Skrót i opracowanie: SBW)