Strefa VIP: Nieustraszony pogromca innowacji – Wyprawa 10

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2015.11.foto.225.150xStreszczenie dla nowego czytelnika

Tytuł dla wszystkich odcinków dokumentujących wyprawy autora jest ten sam, a skojarzenie z wybitnym filmem Romana Polańskiego1 jest jak najbardziej zasadne. Wprawdzie obiecałem szefom miesięcznika, że nie będę posługiwać się osikowym kołkiem i czosnkiem, ale chciałbym w swoich poszukiwaniach wykazać się nie mniejszym zapałem i wiarą w sukces, jaką przejawiali bohaterowie Nieustraszonych pogromców wampirów. W każdym odcinku moje poszukiwania mają następujące cele: dopaść innowacyjne rozwiązanie w momencie, kiedy przynosi już finansowe rezultaty oraz dumę jego autorom, i rozgromić mity, które krążą wokół innowacyjnych zjawisk. Po każdej wyprawie zdobyte informacje o okolicznościach narodzin innowacji przedstawiam w trzech ramkach: Źródła wiedzy i postaw. W niej przedstawiam zwięźle to, co ukształtowało głównego bohatera. Jakie etapy wychowania, socjalizacji i poziomy edukacji były krytyczne dla jego innowacyjnego potencjału. Osobiste doświadczenia. Tu pojawi się diagnoza kluczowych dla powstałej innowacji inspiracji oraz wpływów. Dla jednych będą to zagraniczne studia, dla innych spotkanie kogoś na górskiej ścieżce lub przypadkowo znaleziona książka w szufladzie hotelowego stolika. Iskra zapalająca lont. W tym miejscu staram się ukazać to, co spowodowało, że w pewnym momencie lont zapłonął i nie można było tego zatrzymać, a wszystko potem było zupełnie inne...

Jerzy Cichowicz

Jak dostać się do prezesa Rafała Brzoski?

Moja dziesiąta wyprawa miała charakter wyjątkowy. Jej cel obrałem już bardzo dawno, ale ze względu na trudności w dotarciu do prezesa, musiałem zastosować innowacyjną, ale czasochłonną metodę. Nawiązuję do historii pewnego przedsiębiorcy, który dzięki rezerwacji miejsca w samolocie bezpośrednio obok prezesa Rafała Brzoski, zdołał go namówić na inwestycję w swoje nowe przedsięwzięcie. Był to lot do Krakowa, a inwestycja dotyczyła projektu Social WiFi. Gdybym chciał postąpić podobnie, to ze względu na potrzebny dla mnie czas na rozmowę musiałbym poszukać dłuższego lotu, np. transatlantyckiego. Znalazłem inne rozwiązanie, które okazało się skuteczne. Termin spotkania z prezesem Grupy Integer został wyznaczony na bardzo wczesną godzinę. Muszę tu coś ważnego wyjaśnić. Otóż wraz z wyznaczonym terminem otrzymałem pocztą od profesjonalnej agencji public relations obszerne materiały wraz z ciekawym zdjęciem prezesa. To tak na wypadek, gdybym chciał pójść na skróty i napisać felieton w 15 minut.

Wszyscy moi czytelnicy wiedzą, że taka opcja jest dla Nieustraszonego pogromcy innowacji nie do przyjęcia. Mało tego. Zmotywowała mnie ona do działań specjalnych. Poprzedniego dnia wieczorem przećwiczyłem wszelkie możliwości dojazdu do miejsca, w którym wyznaczono nasze spotkanie, a także zweryfikowałem listę pytań oraz listę wątków pomocniczych, na wypadek gdyby nasza rozmowa poprowadziła nas w nieprzewidywalne rejony. Materiał, który macie przed sobą, to rezultat tych starań. Ukazuje się on z opóźnieniem, ponieważ wybrałem zdjęcie Rafała Brzoski z projektu fundacji Między Niebem a Ziemią, a jej udostępnienie uzależnione zostało od terminu premiery książki pt.: „Znajdź sens”. Chciałbym abyście wiedzieli, że nadal nie idę na kompromisy i nie odpuszczam. Na moim biurku leży kilkanaście teczek z materiałami czekającymi na kropkę nad i. Jest nią najczęściej trudność w dotarciu do głównego bohatera, zmiany właścicielskie i jakieś inne tego rodzaju zadymy. Przeszkody zawsze można pokonać i dotrzeć do brakującego klocka układanki, ale to wymaga czasu i cierpliwości. Dlatego warto trzymać się pierwotnego planu, pierwszego i pełnego inwencji pomysłu. Nawet gdy okoliczności sprzysięgną się przeciwko nam. Ta wyprawa podporządkowana została pierwszej koncepcji ukazania największej innowacji Rafała Brzoski oraz okoliczności, które do tego doprowadziły.

Co sprawia, że jesteśmy odważni?

Wszyscy studenci uniwersyteckich wydziałów zarządzania oraz studiów MBA zapewne pamiętają przypadek japońskiego producenta sprzętu budowlanego Komatsu Ltd2, tak zawzięcie dyskutowany na zajęciach. Dotyczy on małego lokalnego producenta sprzętu budowlanego z Japonii (Komatsu), który podjął decyzję o konkurowaniu z największym amerykańskim producentem tego sprzętu na rynku globalnym (Caterpillar Tractor Co.). W swojej istocie, przypomina on sytuację, w której pojawiły się w Polsce listy z naklejoną na kopercie metalową blaszką.

Kluczową innowacją firmy InPost było to, że postanowiła ona konkurować na wszelkich dostępnych prawem polach z Pocztą Polską i robi to do dzisiaj. Paczkomaty, budowa ich sieci oraz rozszerzanie funkcjonalności czy nawet ich najnowsze wcielenie w postaci PostInAir, to już oręż w podjętej walce konkurencyjnej i budowa infrastruktury dla e-commerce.

Nie stało się to od razu. Zrozumiałe, że taka decyzja wymaga odwagi. Ale co sprawia, że podejmujemy tak śmiałe wyzwania? Historia uczy, że zapędzenie w walce przeciwnika do narożnika, skąd nie ma gdzie się cofać, jest często niebezpieczne dla strony przeważającej. Często w sytuacji ostatecznej przeciwnik zrywa się do heroicznego ataku i jakże często przechyla szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Firma Komatsu zaatakowała światowego potentata z takich właśnie powodów. Zaczęła przegrywać na własnym, stosunkowo małym rynku japońskim i nie miała już gdzie się cofnąć.

A jak to było w przypadku firm zarządzanych przez Rafała Brzoskę?

Rafał Brzoska swoją biznesową działalność rozpoczął bardzo wcześnie. Już w III klasie liceum stawiał pierwsze kroki na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Jego pierwsze inwestorskie doświadczenia były bardzo bolesne. Aż 90 proc. powierzonych mu przez rodziców pieniędzy stracił w ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI