Strefa VIP: Kroniki bankowe nr 5 – maj

Przemysław Wiśniewski

25 LAT TEMU CZYLI MAJ 1990

Narodowy Bank Polski wydał w maju tegoż roku 45 zezwoleń na działalność bankową. Ta wiadomość anonsowała zupełnie nowe czasy, które będą wymagały gruntownej przebudowy myślenia obywateli i brania odpowiedzialności za swój własny los. Nie będzie już bezpiecznego, zbiorowego „my” i „oni”. Chciałoby się powiedzieć: Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało, cytując bohatera z komedii Moliera pt. Grzegorz Dyndała albo mąż zmieszany autorstwa Tadeusza Boya-Żeleńskiego. Mamy wolność!? 10 maja Lech Wałęsa wygłosił tezę o wojnie na górze, przedstawiając demokrację jako pokojową walkę wszystkich ze wszystkimi. Weszły w życie ustawy powołujące Urząd Ochrony Państwa i Policję. Być może z powodu tej deklaracji. Warto też zatrzymać w pamięci tak zwany zwrot wałęsowski polegający na użyciu kombinacji wzajem wykluczających się wyrazów, które w całości coś znaczą. W tym wypadku chodzi o pokojową walkę. Warto pamiętać.

Z PRASY

Maj 1995: Blondynka w banku

Przychodzi blondynka do banku po kredyt, a kiedy okazuje się, że ma zapłacić więcej, bo urzędnik w okienku nie poinformował jej o całkowitych kosztach pożyczki, mówi mu z ujmującym uśmiechem, że znalazła lepszy kredyt, a w ciągu 10 dni ma prawo odstąpić od umowy. Urzędnik mdleje. Zabawny 30-sekundowy film jest częścią kampanii Komisji Europejskiej, która chce uświadomić konsumentom w nowych państwach członkowskich, że mają prawo bronić się przed nierzetelnymi sprzedawcami wszystkich usług, w tym także finansowych. (Gazeta Bankowa)

Maj 2005:

Zabezpiecz swój kredyt. Nie spiesz się z szybką spłatą rat, odkładaj na czarną godzinę.

Polacy zaciągają coraz więcej kredytów mieszkaniowych. Sytuacja wywołała zaniepokojenie Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego Wojciecha Kwaśniaka. Boi się on, że osoby, które zdecydowały się na tego typu kredyt, będą miały kłopoty z jego spłatą, jeśli wahania kursu będą duże. Niebezpieczeństwo jest tym większe, im więcej banki udzielają kredytów osobom o coraz mniejszej zdolności kredytowej, czyli mniej zamożnym. Dla nich zwiększenie raty kredytowej nawet o 100 zł, jeśli taki stan będzie się utrzymywał przez kilka miesięcy, może stanowić nie lada problem. Według doradców finansowych, nie można histerycznie reagować na każde drgnięcie notowań. (Anna Cieślak-Wróblewska, Życie Warszawy, 19.05. 2005)

Jakie ryzyko?

Ryzyko walutowe, które podejmuje się przy pożyczkach walutowych, jest dosyć spore. Przykład: zaciągamy dziś kredyt mieszkaniowy we frankach szwajcarskich na 150 tys. zł na 25 lat. Przy oprocentowaniu 3 proc. miesięczna rata wynosi ok. 250 franków, czyli 711 zł. Jeśli frank wzrośnie do 3 zł (czyli zdrożeje o nieco ponad 10 proc), nasza rata będzie większa o 70 zł. Jeśli Kowalski podobny kredyt zaciągnął w 2000 r., naraził się na jeszcze większe straty. Przez pierwszy rok jego średnia rata wynosiła 1285 zł, w 2001 r. – 1131 zł, w 2002 r. – 1272 zł, ale już w 2003 r. – 1413 zł, w 2004 r. -1516 zł. Jeśli nie ...