Strefa VIP: Budowa kapitału społecznego to zadanie nas wszystkich

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

bank.2016.09.foto.100.a.400xZ Dorotą Gardias, szefową Forum Związków Zawodowych (FZZ), rozmawiał Maciej Małek.

Szczupła sylwetka, staranne uczesanie, energiczne ruchy, męski uścisk dłoni, uważne spojrzenie, którym zza szkieł w modnych oprawkach taksuje swego rozmówcę. Kiedy mówi, oczy nabierają blasku, a żywa gestykulacja podkreśla wagę stawianych tez. Niespodziewanie uzupełnia wypowiedź ujmującym uśmiechem. Wie, czego chce, co podkreśla słowem i gestem. Taka jest szefowa trzeciej co do wielkości centrali związkowej.

Proszę przedstawić swoją organizację.

– Nasza centrala jest najmłodsza wśród wszystkich, bo ma czternaście lat. Cechuje ją duża różnorodność – skupiamy przedstawicieli bardzo różnych zawodów, lecz tym, co wyróżnia nas w sposób szczególny, jest apolityczność.

Co to oznacza w praktyce?

– Każdy ma prawo do własnych poglądów czy posiadania ulubionej partii politycznej, lecz jako organizacja z nikim się nie łączymy. Sądzę, że to podnosi naszą wiarygodność i czyni atrakcyjną ofertę programową, bo przecież wszyscy wiemy, co się działo, kiedy związkowcy angażowali się politycznie. Rolą centrali związkowej nie jest bycie przybudówką jakiejkolwiek partii. Często jednak dzieje się tak, co już dostrzegamy w pracach Rady Dialogu Społecznego, o czym później. Kiedy powstają zależności natury politycznej, przekłada się to na praktykę działania i deklaracje publiczne, ze szkodą dla praw pracowniczych. Kieruję trzecią w kolejności ekipą, bo – chronologicznie rzecz ujmując – przede mną FZZ kierowali kolejno panowie Siewierski i Chwałka. Jeden z nich był ciepłownikiem, drugi górnikiem z Kadry, więc różnorodność zawodowa ma już swoją tradycję. Jesteśmy również nastawieni na zmianę pokoleniową – to z myślą o młodych budujemy naszą organizację i jej programowo-organizacyjny potencjał. Chce dobremy pozyskać młodego człowieka, który bądź nie ma doświadczeń ze związkami zawodowymi, bądź docierają do niego pojawiające się w przestrzeni publicznej komunikaty, które mają wprawdzie wszystkie zalety właściwe dla PR-u, lecz niewiele wspólnego z realną rzeczywistością

Czy w warunkach gospodarki rynkowej jest w ogóle miejsce dla związków zawodowych?

– Przypomnę panu, że w odniesieniu do polskich realiów mówimy o społecznej gospodarce rynkowej. Tak to w każdym razie opisuje Konstytucja. Pozostałe kwestie wynikają z ustaw i praktyki dnia codziennego. Z pewnością jednak nie brakuje tych, którzy chcieliby wyznaczać nam miejsce w szeregu, dyktując wszystkim razem i każdemu z osobna, jak się mamy ubierać, co jeść, a nawet jak myśleć. Chyba nie tędy droga. Z pewnością jednak mamy do czynienia ze swoistą barierą mentalną. Gdyby za wyznacznik naszej pozycji i roli w dialogu społecznym potraktować poziom i źródła finansowania, to trudno o powody do zadowolenia. Uprzedzając pytanie o roszczeniowość, odeślę pana do krajów o rozwiniętej gospodarce rynkowej, gdzie nikomu nawet nie przyjdzie do głowy kwestionować rolę czy uprawnienia central związkowych.

Co zatem wyznacza wasze priorytety?

– Odwołam się do ogólnie dostępnych badań rynku pracy. Wszelkie pomiary wskazują, że statystyczny Kowalski pracuje najdłużej w Europie, za najniższe wynagrodzenie i w relatywnie złych warunkach. Kiedy przed siedemnastoma laty podejmowałam aktywną pracę w związkach zawodowych, nigdy nie przypuszczałam, że po upływie prawie dwóch dekad będziemy w punkcie wyjścia, a w wielu obszarach sytuacja się pogorszy. Myślę o skali i zakresie łamania podstawowych i zdawałoby się nienaruszalnych praw pracowniczych. Przed laty problem w systemie ochrony zdrowia stanowiły małe pensje, brak odzieży ochronnej i wywalczenie godziwych stawek za nadgodziny oraz pracę w soboty i niedziele. Dzisiaj ten katalog jest znacznie obszerniejszy. Problem podstawowy stanowi jednak uplasowanie młodego człowieka na rynku pracy. Nie ma on doświadczenia, pomysłu na siebie, z domu wynosi różne, nie zawsze zachęcające przykłady i jeszcze słyszy, co najmniej od ośmiu lat zewsząd – zostań przedsiębiorcą?! Nie ma mody na pracownika.

Środowisko bankowe, a to również miejsce pracy dla tysięcy, od lat boryka się z brakiem właściwie przygotowanych kadr, bo nawet absolwenci renomowanych uczelni nie zawsze spełniają kryteria naboru.

– Forum skupia również pracowników sektora bankowego. Z sygnałów, które do nas docie SPOŁECZNArają wynika, że narastający problem stanowi mobbing, którego różne przejawy spotykamy nie tylko na szeregowych stanowiskach obsługi klienta, lecz na poziomie samodzielnych, a nawet kierowniczych zakresów obowiązków. Zdaniem związkowców zrzeszonych w FZZ brak wyraźnej korelacji pomiędzy wynikami uzyskiwanymi przez poszczególne banki a poziomem wynagradzania tych, którzy ów wynik wypracowują. O dysproporcjach pomiędzy wynagrodzeniami szeregowych pracowników i zarządów nawet nie wspominam. W efekcie nawet ci, którzy kończą dobrą uczelnię decydują się na wyjazd, bo w Polsce za mało płacą.

Czy to tylko sprawa poziomu wynagrodzeń?

– Problem dotyczy raczej aspiracji życiowych i zawodowych. Jeśli bowiem młody człowiek myśli o stałym związku, założeniu rodziny, wychowaniu dzieci, to pierwszy krok stanowi z reguły własne mieszkanie. Cóż z tego, kiedy umowa cywilnoprawna nie daje szans, by udać się do banku po kredyt, który otworzy bramy do raju. Co ...

Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:

  • zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
  • wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
  • wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
  • zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.

Uwaga:

  • zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
  • wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).

Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:

  • bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI