Stabilny początek tygodnia bez USA i Wielkiej Brytanii
Złoty nadal utrzymuje dobrą formę. Bieżący tydzień rozpoczyna w okolicach 4,152 PLN wobec euro, po tym jak piątkowy handel przyniósł dalsze, wyraźne umocnienie naszej waluty. W zeszłym tygodniu kurs EUR/PLN po raz pierwszy od lutego zszedł poniżej wsparcia na 4,15. Utrzymanie trendu spadkowego jest też widoczne na rynku głównej pary walutowej, gdzie publikowane kolejne dane makroekonomiczne nasilają oczekiwania na poluzowanie polityki monetarnej podczas czerwcowego posiedzenia EBC. W ostatnich dniach kurs EUR/USD spadł już momentami poniżej 1,362.
Dane jakie poznaliśmy na przełomie ostatnich dni jasno pokazywały, że strefie euro potrzebna jest pomoc, bowiem jej największa gospodarka sama nie da rady „ciągnąć” całej wspólnoty. Piątkowe, ostateczne dane dot. PKB Niemiec pokazały, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku wzrost (po uwzględnieniu czynników sezonowych) u naszych zachodnich sąsiadów przyspieszył do 0,8% kw/kw i 2,5% r/r. Choć perspektywa wzrostu największej gospodarki strefy euro pozostaje pozytywna, to jednak m.in. słabnąca dynamika eksportu może wskazywać, że w 2q14 tempo wzrostu niemieckiego PKB będzie niższe. Co więcej, niemieckim inwestorom nadal nie dopisują nastroje. Mierzący je indeks klimatu monachijskiego instytutu Ifo (Ifo Business Climate) spadł w maju do 110,4 pkt. z 111,2 pkt. To najsłabszy wynik od listopada 2013 roku. Pogorszył się też subindeks ocen bieżącej sytuacji gospodarczej Niemiec (w maju spadek do 114,8 pkt), jak również subindeks ocen koniunktury w kolejnych 6-miesiącach (w maju spadek do 106,2 pkt.).
Nadal widać natomiast poprawę sytuacji na rynku nieruchomości w USA. Rośnie sprzedaż zarówno na rynku wtórnym jak i pierwotnym. W zeszłym tygodniu podano, że w kwietniu sprzedaż nowych domów wzrosła o 6,4% w relacji miesiąc do miesiąca do 433 tys. Wcześniej zaskakująco pozytywne okazały się doniesienia o rozpoczętych inwestycjach budowlanych w USA.
Na spadku awersji do ryzyka, po opublikowanych w ub. tygodniu lepszych od oczekiwanych danych z Chin (PMI dla przemysłu wzrósł w maju do 49,7 pkt) korzystał złoty. Popyt na PLN dodatkowo kreował krajowy rynek długu, na którym rosnące w ostatnich dniach oczekiwania na obniżki stóp przez RPP zepchnęły rentowności polskich obligacji z krótszego końca krzywej do poziomów nienotowanych jeszcze w tym roku. Bardzo silne wzrosty widać też na giełdzie, co historycznie patrząc przy mocnej ujemnej korelacji pomiędzy indeksem WIG20 a kursem EUR/PLN może również świadczyć o napływie do Polski kapitału zagranicznego. Popyt na polskie aktywa to też najprawdopodobniej gra na obniżki stóp procentowych w EBC ze względu na wyższą stopą zwrotu i znaczący dysparytet stóp procentowych.
W tym tygodniu również nie zabraknie wartych uwagi publikacji makroekonomicznych. Dziś jednak świętują Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, co może ograniczać zmienność na rynku euro/dolara. W USA obchodzony będzie Dzień Pamięci, zaś na wyspach Wiosenne święto bankowe. W Polsce GUS opublikuje dane dot. sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia w maju. We wtorek poznamy indeks nastrojów Conference Board i zamówienia w przemyśle USA, a dzień później informacje o nastrojach panujących z strefie euro. W czwartek opublikowane zostaną zrewidowane dane o PKB za 1q14 dla USA, a tydzień zakończymy prezentacją danych z Japonii (inflacja CPI, produkcja przemysłowa i bezrobocie). Można oczekiwać, że wszelkie doniesienia makroekonomiczne nadal analizowane będą pod kątem rosnącego/spadającego prawdopodobieństwa działania EBC na przyszłotygodniowym posiedzeniu decyzyjnym.
Joanna Bachert
Biuro Strategii Rynkowych
PKO Bank Polski