Sprzedaż detaliczna faluje, zaskakujący wzrost aktywności w budownictwie
Dynamika sprzedaży liczonej w cenach stałych zwiększyła się w grudniu do -0,8% r/r wobec -5,3% w listopadzie. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym sprzedaż detaliczna w cenach stałych była w grudniu o 2,4% wyższa w porównaniu z listopadem br. Szacujemy, że mimo wyraźnego wzrostu sprzedaży w ujęciu miesięcznym jej odsezonowany poziom był w grudniu niższy o 2,4% niż w lutym 2020 r., w którym pandemia nie wywierała jeszcze silnego negatywnego wpływu na wydatki gospodarstw domowych.
Czytaj także: Sprzedaż detaliczna w grudniu w dół, spadł udział e-handlu >>>
Do zwiększenia dynamiki sprzedaży detalicznej w grudniu przyczyniło się zmniejszenie wprowadzonych w listopadzie obostrzeń w celu ograniczenia liczby nowych przypadków COVID-19, w tym przede wszystkim otwarcie sklepów w galeriach handlowych. Znalazło to odzwierciedlenie w silnych wzrostach dynamiki sprzedaży w cenach stałych w takich kategoriach jak „tekstylia, odzież, obuwie” (-10,9% r/r wobec -21,9% w listopadzie) i „meble, RTV, AGD” (3,5% r/r wobec -0,6%). Czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu sprzedaży detalicznej w tych kategoriach w grudniu były znaczące obniżki cen wielu towarów (w kategorii „tekstylia, odzież i obuwie” roczny spadek cen przyspieszył z 3,2% w listopadzie do 3,8%), wprowadzone w związku z oczekiwanym zamknięciem niektórych sklepów w galeriach handlowych w ostatnich dniach grudnia i w styczniu br. Znalazło to odzwierciedlenie w odnotowanym w grudniu relatywnie wysokim udziale sprzedaży internetowej w całkowitej sprzedaży (9,1%), który ukształtował się powyżej średniej dla 2020 r. (7,1%) obliczonej z wyłączeniem miesięcy charakteryzujących się wysokim poziomem obostrzeń i obniżonym poziomem mobilności gospodarstw domowych (marzec, kwiecień i listopad). Oczekujemy, że zamknięcie sklepów w galeriach w styczniu br. przyczyni się do pogłębienia spadku sprzedaży detalicznej w ujęciu rocznym.
Według danych GUS produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w grudniu o 3,4% r/r wobec spadku o 4,9% w listopadzie, co było znacząco powyżej naszej prognozy (-0,6% r/r) i konsensusu rynkowego (-2,2%). Główną przyczyną zwiększenia dynamiki produkcji budowlano-montażowej pomiędzy listopadem i grudniem był efekt niskiej bazy (w grudniu 2019 r. odnotowano relatywnie silny spadek produkcji w ujęciu miesięcznym). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się o 1,9% pomiędzy listopadem i grudniem ub. r. Szacujemy, że grudniowy poziom produkcji budowlano-montażowej był o 13,1% niższy niż w lutym ub. r.
Czytaj także: Grudzień udany dla produkcji budowlanej >>>
Wzrost dynamiki produkcji budowlano-montażowej w grudniu odnotowano we wszystkich działach budownictwa: „budowie obiektów inżynierii lądowej i wodnej” (-1,0% r/r wobec -4,5% r/r w listopadzie), „budowie budynków” (4,1% wobec -12,0%) i „robotach budowlanych specjalistycznych” (12,0% r/r -4,7%). Zaskakująco silny wzrost dynamiki produkcji w trzech wymienionych działań był naszym zdaniem przejściowy. Czynnikiem oddziałującym w kierunku obniżenia rocznego tempa wzrostu produkcji w styczniu br. będzie ustąpienie wspomnianego wyżej efektu bazy. Ponadto, można przypuszczać, że w pewnym stopniu do silnego zwiększenia aktywności w grudniu przyczynił się „efekt końca roku”, znajdujący odzwierciedlenie w zwiększonych wydatkach inwestycyjnych sektora publicznego. Weryfikacja tej hipotezy z wykorzystaniem danych styczniowych będzie jednak utrudniona ze względu na odnotowane w ostatnich dniach niskie temperatury, które w naszej ocenie przyczyniły się do ograniczenia aktywności w budownictwie. Dane o produkcji budowlano-montażowej i jej strukturze wskazują na utrzymującą się niską aktywność w budownictwie, co jest spowodowane głównie silnym spadkiem inwestycji przedsiębiorstw. Podtrzymujemy naszą ocenę, zgodnie z którą obniżona aktywność w budownictwie utrzyma się do II poł. 2021 r., kiedy to ożywienie inwestycji przedsiębiorstw oraz przyspieszenie wzrostu inwestycji publicznych przyczynią się do wyraźnego zwiększenia produkcji budowlano-montażowej. Wsparciem dla naszego scenariusza jest utrzymujący się niski w porównaniu z okresem sprzed wybuchu pandemii wskaźnik koniunktury GUS obrazujący portfel krajowych zamówień w firmach budowlanych.
Kolejne dane potwierdzają ryzyko w górę dla dynamiki PKB w IV kw. ub. r.
Dane o grudniowej produkcji budowlano-montażowej to kolejny – po opublikowanych wczoraj wyraźnie lepszych od oczekiwań danych o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw – sygnał znaczącego ryzyka w górę dla naszej prognozy PKB w IV kw. br. (-4,2% r/r). Kluczowe dla oceny tego ryzyka będą dane o grudniowej produkcji przemysłowej, które poznamy w najbliższy poniedziałek. Jednocześnie podtrzymujemy naszą prognozę dynamiki PKB w I kw. 2021 r. (-1,0% r/r). Wsparciem dla tej prognozy jest podjęta przez rząd decyzja o przedłużeniu obostrzeń ograniczających aktywność w m. in. galeriach handlowych, gastronomii i turystyce do końca stycznia br. Jest to zgodne ze scenariuszem „pełzającego lockdownu” w I kw. 2021 r., stanowiącym główne założenie naszej prognozy makroekonomicznej na 2021 r. Ważną przesłanką (oprócz liczby nowych przypadków COVID-19 i skali obciążenia służby zdrowia) utrzymania „pełzającego lockdownu” w I kw. będzie zapewnienie harmonijnej realizacji procesu szczepień w grupach charakteryzujących się zwiększonym ryzykiem ciężkiego przebiegu COVID-19.
Lepsze od oczekiwań dane o produkcji budowlano-montażowej w grudniu ub. r. są lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności obligacji.
W naszej ocenie wsparciem dla kursu złotego będą również dane o grudniowej produkcji przemysłowej, która zgodnie z naszą prognozą wzrosła o 10,0% r/r wobec konsensusu na poziomie 8,3%. Wyraźne umocnienie kursu złotego w najbliższych tygodniach jest jednak mało prawdopodobne ze względu na deklarowaną przez NBP gotowość do kontynuowania interwencji walutowych ograniczających skalę i tempo aprecjacji złotego.