Spokojnie po wyborach. Wznowienie handlu po przerwie
Londyn i Nowy Jork wznawiają dziś handel po przedłużonym weekendzie. Spokojna reakcja rynków na wybory do Parlamentu Europejskiego i prezydenckie na Ukrainie. Eurodolar na 200-sesyjnej średniej. Złoty nieznacznie słabszy, może dalszej tracić.
Pierwsza reakcja rynków na wyniki niedzielnych wyborów do Parlamentu Europejskiego była spokojna i wyważona. Na przestrzeni dnia wspólna waluta zyskała nieznacznie wobec dolara. Odbyło się to jednak pod nieobecność graczy w USA i Wielkiej Brytanii, u których poniedziałek był dniem wolnym od pracy. Ewentualnych dostosowań w portfelach należy się spodziewać dziś, choć wątpliwe jest by były one szczególnie duże. Rynek skupi się zapewne na nowych informacjach z gospodarek. Na dziś zaplanowanych jest kilka potencjalnie ważnych publikacji ze Stanów Zjednoczonych.
Prezes Europejskiego Banku Centralnego (EBC) M. Draghi na konferencji w Sintrze potwierdził, że nadrzędnym celem prowadzonej przez niego instytucji jest walka z niską inflacją. W jego ocenie, zaostrzenie warunków monetarnych związane z sytuacją na rynku walutowym (aprecjacja euro) wymaga dostosowań w polityce pieniężnej. Stwierdził, że użycie niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej, na przykład w formie wznowienia tanich pożyczek dla sektora bankowego (long-term refinancing operations, LTRO) czy przez skup zabezpieczonych aktywów z rynku (asset-backed securities, ABS) powinno pozwolić na przezwyciężenie istniejących trudności z dostępem do kredytu. Dodał, że EBC z uwagą śledzi oczekiwania gospodarstw domowych dotyczące kształtowania się cen w przyszłości i będzie reagował, jeśli pojawią się sygnały nadciągającej deflacji.
Potwierdziły się wstępne wyniki wyborów prezydenckich na Ukrainie. Głosowanie w I turze wygrał P. Poroszenko zdobywając 54 proc. głosów. Szef rosyjskiego MSZ. S. Ławrow oświadczył, że Rosja uszanuje wolę mieszkańców Ukrainy. Przestrzegł władze w Kijowie przed nasilaniem operacji prowadzonej przeciwko separatystom na wschodzie kraju. Po początkowej, pozytywnej reakcji hrywny i rubla, w dalszej części sesji notowania tamtejszych walut utrzymywały się na stabilnym poziomie. Wyraźnie zyskiwały natomiast ukraińskie spółki.
Stabilnie zachowywał się złoty. Dane, które opublikował wczoraj Główny Urząd Statystyczny okazały się zbliżone do oczekiwań. Napędzana wzmożonymi zakupami przedświątecznymi dynamika sprzedaży detalicznej wzrosła w kwietniu do najwyższego poziomu od 2 lat (8,4 proc.). Okazała się nieznacznie niższa niż mediana oczekiwań ekonomistów (8,7 proc.). Stopa bezrobocia wyrównała najniższy wynik z ubiegłego roku (13,0 proc.). Spodziewano się odczytu o 0,1 pkt. proc. niższego. Rynki nie zareagowały na publikacje. Kurs USD/PLN oscylował wokół 3,05, EUR/PLN wzrósł do 4,16.
EURPLN: Złoty nieznacznie stracił na wartości pod nieobecność graczy z Londynu i Nowego Jorku. Było to jednak w większości przełożenie zmian z rynku międzynarodowego, gdzie korekcyjnie zyskiwało euro. Okolice 4,1550 nadal traktujemy jako barierę nie do przekroczenia w horyzoncie najbliższych kilku, kilkunastu sesji. Spodziewamy się dalszego odbicia notowań w kierunku 4,17/18.
EURUSD: Kurs wykonał niewielką korektę wzrostową, ale nie dotarł jeszcze do prognozowanego poziomu 1,3700. Jest szansa, że nastąpi to dziś. Niemniej, bieżące cen nie są już dobre do otwierania długich pozycji na wspólnej walucie. Obecnie skupiamy się na odnowieniu zleceń sprzedaży, a optymalne będą do tego rejony 1,3670-1,3700.
Damian Rosiński
Dom Maklerski AFS