Spokojne rozpoczęcie tygodnia

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

statystyki.slupki.150xWczorajszy handel na rynku walutowym nie przyniósł zmian w poziomach par złotowych. Pod nieobecność inwestorów ze Stanów Zjednoczonych (wolne w związku z Dniem Niepodległości) płynność na forexie była mocno ograniczona, co skutkowało niższą zmiennością.

W efekcie eurozłoty oscylował w okolicach 3,94-3,95 bez zaznaczenia konkretnego kierunku. W dalszej części tygodnia złoty może nieznacznie się umocnić do poziomów 3,92-3,93, jednak sporo będzie zależeć od nastrojów na rynkach zewnętrznych. Z lokalnego rynku na ten tydzień przewidziana jest tylko decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych, jednak naszym zdaniem nie dojdzie do kolejnej podwyżki, która mogłaby pozytywnie wpłynąć na notowania waluty.

Do czynników, które mogą determinować charakter handlu w nadchodzących dniach, należy niewątpliwe zaliczyć czwartkową decyzję Europejskiego Banku Centralnego, gdzie już przed miesiącem zapowiedziana została druga w tym roku podwyżka stóp procentowych.

Podwyżka, w połączeniu z zasygnalizowaniem dalszego zacieśnienia w kolejnych miesiącach, powinna wspierać euro w odbudowie swojej wartości po burzliwym zeszłym miesiącu. Około jednoprocentowych wzrostów można się spodziewać na eurodolarze i eurofranku, co oznacza 2-3 groszowe spadki na parach USD/PLN i CHF/PLN.

Rynek będzie też z uwagą śledził piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy, od których oczekuje się pozytywnych sygnałów o stanie gospodarki. Zanim to jednak nastąpi, na rynku możemy doświadczyć lekkiego cofnięcia (mając tu na myśli wzrosty par złotowych) w ramach realizacji zysków po ostatnim rajdzie. Sygnał do jednodniowej korekty da amerykańska giełda, gdzie inwestorzy, po najsilniejszych od roku tygodniowych wzrostach, zechcą zmaterializować osiągnięte zyski.

Jednak w dalszej perspektywie trend związany ze wzrostem apetytu na ryzyko można uznać za pozostający w mocy.

Wtorkowy kalendarz danych makro nie zawiera istotnych publikacji. Na początek poznamy ostateczne wyniki indeksów PMI dla sektora usługowego ze strefy euro, jednak będą to tylko rewizje odczytów sprzed dwóch tygodni.

O 11:00 Eurostat poda dane o majowej sprzedaży detalicznej w Eurolandzie, gdzie oczekuje się spadku o 0,9 proc. w ujęciu miesięcznym. Po południu uwagę przykuje odczyt dynamiki zamówień w amerykańskim przemyśle. Prognozowany jest wzrost o 1 proc. m/m.

 

 

Konrad Białas
Dom Maklerski AFS