Split payment – trzeba wprowadzić zakaz używania ROR w działalności gospodarczej
Robert Lidke: Wprowadzenie podzielonej płatności, czyli split payment spowodowało, że część przedsiębiorców nie notuje wpływów na swoim koncie bankowym. Tyle tylko, że te osoby mimo, że prowadzą działalność gospodarczą to do rozliczeń z innymi podmiotami używają swojego prywatnego rachunku-oszczędnościowo rozliczeniowego, a konta firmowego po prostu nie mają. Dlaczego tak się dzieje, że na rachunki tych osób nie trafiają płatności od innych firm?
Tadeusz Białek: Dzieje się to przed czym przestrzegaliśmy Ministerstwo Finansów w czasie prac legislacyjnych, że system podzielonej płatności będzie niespójny w sytuacji, w której ustawodawca nie zapewni, że wszystkie rozliczenia związane z działalnością gospodarczą powinny odbywać się za pośrednictwem firmowego rachunku rozliczeniowego. W tej chwili jak wiadomo jest wielu, zwłaszcza jednoosobowych przedsiębiorców, którzy wbrew regulacjom wewnątrz bankowym, bo zazwyczaj w każdym banku jest zakaz używania ROR do działalności gospodarczej, używają tych rachunków do tego typu rozliczeń.
Ale prawo tego nie zabrania….
Prawo tego wprost nie zabrania, ale konstrukcja ROR jest zupełnie inna od konstrukcji konta firmowego. Używając prywatnego rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego przedsiębiorca dokonuje nadużycia, bo w sposób nieuprawniony korzysta z przywilejów jakie daje posiadanie ROR w postaci zwolnień egzekucyjnych, które nie są przewidziane w polskim prawie dla przedsiębiorców, a tylko dla konsumentów. Czyli taka osoba nie tylko narusza regulaminy bankowe, ale też obchodzi prawo uciekając od egzekucji w takim wymiarze w jakim powinna być stosowana wobec przedsiębiorcy, który jej podlega.
Niestety mamy teraz gorzką satysfakcję, że ostrzegając resort finansów mieliśmy rację, bo według najnowszych danych z pierwszych dwóch tygodni obowiązywania split paymentu na kilka tysięcy zwrotów przelewów ponad 93% to są zwroty spowodowane tym, że wykorzystywano osobisty rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy do działalności gospodarczej.
Przesyłający pieniądze nie zdaje sobie sprawy, że przelewa je na rachunek osobisty danej osoby, a nie na rachunek firmowy. Numer rachunku na fakturze jest podawany w formacie IBAN, co nie pozwala na stwierdzenie czy jest to konto prywatne czy firmowe.
Bank ma obowiązek odrzucić taki przelew z uwagi na to, że ROR nie może mieć otwartego rachunku vat-owskiego, w związku z tym mechanizm podzielonej płatności nie jest prawidłowo dokonany i przelew wraca. Split payment: przelew na prywatny ROR niemożliwy, ale można mieć darmowe konto firmowe
Ale w tym przypadku kłopot mają obie strony – przedsiębiorca używający ROR do celów firmowych, i firma, która próbowała na ten rachunek przelać pieniądze…
Wpłacający dowiaduje się z opóźnieniem, że płatność nie doszła, jest narażony na pretensje drugiej strony. I jest jeszcze dodatkowy problem, bo pieniądze, które wracają na konto firmy muszą być rozdzielone. Cała wracająca kwota VAT musi trafić na wydzielony rachunek VAT. W związku z tym jeśli przelewający nie miał wystarczających środków na rachunku VAT w momencie dokonywania przelewu i zgodnie z Prawem bankowym brakująca kwota VAT była pobrana z rachunku rozliczeniowego (w całości lub w części), to przy zwrocie przelewu cała kwota VAT musi być zaksięgowana na rachunku VAT. W takim przypadku kwota VAT sztucznie przyrasta przedsiębiorcy na tym rachunku. A kwoty z rachunku VAT uwalnia się jedynie w przypadkach wskazanych w Prawie bankowym. Jeśli nie poprzez wykonanie kolejnych przelewów z podzieloną płatnością, albo odprowadzenie VAT do urzędu skarbowego, to wyłącznie po uzyskaniu zgody naczelnika urzędu skarbowego. Czytaj także: Split payment – można się od tego uwolnić
Jak można tę sytuację rozwiązać? Wprowadzić nakaz korzystania przez przedsiębiorców z kont firmowych?
To jest jedyne rozwiązanie, bo system obrotu gospodarczego, w którym wykorzystywane są faktury nie przewiduje aby przedsiębiorca obok numeru rachunku pisał jaki jest to rodzaj rachunku. Poza tym świadomość konieczności używania rachunków firmowych w obrocie gospodarczym jest nadal niska wśród przedsiębiorców.
Tak więc potrzebne jest rozstrzygnięcie legislacyjne, które wyraźnie zakaże używania ROR w działalności gospodarczej. Taki pomysł legislacyjny jest procedowany. Niestety ta nowelizacja ustawy VAT się opóźnia. Projekt przewiduje obowiązek zgłaszania do specjalnego rejestru w urzędzie skarbowym numeru rachunku rozliczeniowego jako wyłącznego do prowadzenia rozliczeń związanych z działalnością gospodarczą.
Ten rejestr ma być jawny więc będzie zachowana przejrzystość, a wprowadzony system wymusi prawidłowość dokonywanych przelewów.
Osoba, która zgłosiłaby do urzędu skarbowego nr rachunku firmowego, a nadal używałaby ROR do działalności gospodarczej narażałaby się na sankcje, na przykład na brak możliwości odliczania kosztów związanych z prowadzoną działalnością.
Mogłaby być jeszcze jedna korzyść z wprowadzenia obowiązku korzystania z konta firmowego w działalności gospodarczej. Chodzi o to, że trudniej byłoby na tzw. słupa założyć rachunek bankowy, który będzie się potem podawało jako rachunek np. sklepu internetowego.
Oczywiście taka ustawa ma też cele antyfraudowe. Będzie można sprawdzić, czy rachunek podawany jako rachunek sklepu internetowego jest rzeczywiście rachunkiem tego sklepu, a nie innej osoby. Dotyczy to praktycznie każdej sytuacji biznesowej.