Słabe instytucje i niestabilne prawo zaszkodzą konkurencyjności polskiej gospodarki?
Eksperci WEF oceniali 141 gospodarek, za pomocą 103 wskaźników podzielonych na 12 kategorii. Każdy wskaźnik, może przyjmować wartości od 0 do 100. Im wyższy, tym bliższy jest stanu idealnego.
Uwzględniane kategorie to: jakość instytucji, infrastruktura, absorbcja technologii informacyjno-komunikacyjnych (ICT), stabilność makroekonomiczna, zdrowie społeczeństwa (miernikiem jest oczekiwana długość życia), kwalifikacje, rynek produktów, rynek pracy, system finansowy, wielkość rynku, dynamika biznesu i zdolność do innowacji.
Pierwsza dziesiątka najbardziej konkurencyjnych gospodarek wygląda następująco:
- Singapur 84,8 pkt.
- Stany Zjednoczone 83,7 pkt.
- Hongkong 83,1 pkt.
- Holandia 82,4 pkt.
- Szwajcaria 82,3 pkt.
- Japonia 82,3 pkt.
- Niemcy 81,8 pkt.
- Szwecja 81,2 pkt.
- Wielka Brytania 81,2 pkt.
- Dania 81,2 pkt.
Łączna punktacja Polski to 68,9 pkt – o 0,7 pkt. więcej niż przed rokiem.
Spośród krajów Europy Środkowowschodniej wyżej ocenione zostały: Estonia (31 miejsce). Czechy (32 miejsce) i Słowenia (35 miejsce).
100 punktów za stabilność makroekonomiczną
Polska gospodarka najwyżej została oceniona za stabilność makroekonomiczną. Uzyskaliśmy 100 punktów, podobnie jak 34 inne kraje, w tym większość członków Unii Europejskiej.
Jeśli chodzi o inne wskaźniki, to:
22 miejsce zajmujemy pod względem wielkości rynku,
25 – infrastruktury (13 – gęstości linii kolejowych),
34 − w kategorii kwalifikacji pracowników,
39 – zdolności do innowacji (18 pod względem jakości instytucji badawczych, ale dopiero 116 pod względem umiejętności współpracy różnych stron),
50 − rynku produktów (84 pod względem wypaczenia konkurencji przez podatki i dotacje),
51 − w kategorii absorbcji technologii ICT,
54 – zdrowia,
57 – systemu finansowego,
59 – dynamiki biznesowej (ale dopiero 127 pod względem czasu zaczynania biznesu i 100 miejsce w podkategorii umiejętności delegowania uprawnień w korporacjach)
70 − rynku pracy (95 pod względem kosztu zwolnienia pracownika).
Coraz niższa jakość instytucji
Wyraźne pogorszenie nastąpiło w kategorii jakości instytucji. Zajmujemy tu 60 miejsce na 141 gospodarek.
W tej kategorii całkiem nieźle wygląda bezpieczeństwo (52 miejsce, a pod względem zorganizowanej przestępczości miejsce 46).
Spadek na 118 miejsce nastąpił w podkategorii „niezależność sądownictwa”, zaś w podkategorii „skuteczność ram prawnych w regulacjach” zajęliśmy dopiero 121 miejsce, czyli blisko końca.
Źle wypadamy pod względem ciężarów regulacyjnych, nakładanych przez państwo (miejsce 113), skuteczności prawa w rozwiązywaniu sporów (miejsce 107), ochrony praw własności (miejsce 90), stabilności polityki rządowej (miejsce 123), długookresowej wizji rządu (miejsce 102).
Na dłuższą metę słaba jakość instytucji w Polsce jest największym zagrożeniem dla konkurencyjności gospodarki i utrzymania dynamicznego wzrostu.