Słabe dane z amerykańskiej gospodarki
Poniedziałkowa sesja upłynęła pod znakiem publikacji indeksów PMI dla największych światowych gospodarek. W Europie, uwagę ekonomistów przyciągnęły lepsze od prognozowanych dane dotyczące sektora usługowego we Francji oraz Niemczech, gdzie PMI wyniosło odpowiednio 50.7 pkt oraz 54.4 pkt.
Podczas wczorajszego wystąpienia w Parlamencie Europejskim, Mario Draghi powiedział, że w najbliższym czasie spodziewa się również ożywienia w sektorze przemysłowym. Podkreślił jednak, że ECB nie planuje zmiany polityki monetarnej, która ma pozostać akomodacyjna tak długo, jak będzie to potrzebne. Popołudniu uwagę inwestorów przyciągnęły wiadomości napływające zza Oceanu.
Znany z jastrzębich poglądów szef Fed z Dallas – Richard Fisher, stwierdził, że decyzja o pozostawieniu programu QE3 na niezmienionym poziomie podważyła wiarygodność Fed. Tymczasem wartość tamtejszego indeksu przemysłowego PMI spadła w ostatnim miesiącu do 52.8 pkt, dając dodatkowy pretekst do utrzymania skali luzowania ilościowego na dotychczasowym poziomie.
Dzisiejsza sesja rozpoczęła się od opublikowania informacji dotyczących niemieckiego wskaźnika nastrojów biznesowych Ifo. Uwagę inwestorów znad Wisły przyciągną również dane o sprzedaży detalicznej (prognoza 3.1% r/r) oraz stopie bezrobocia (prognoza 13.1%) w Polsce. Z kolei, z USA napłyną wiadomości o wysokości indeksu zaufania konsumentów CB (prognoza 79.9 pkt).
dr Maciej Jędrzejak,
Saxo Bank