Rynki o poranku – stopy w NZ w dół
Dolar nowozelandzki, po wczorajszej silnej przecenie, dziś w relacji do dolara konsoliduje się pod poziomem 0,63. Wszystko za sprawą oczekiwanej obniżki stóp procentowych przez tamtejszy bank centralny.
RBNZ obciął główną stopę procentową do poziomu 2,75%, co było zgodne zarówno z konsensusem ekonomistów jak i z konsensusem rynkowym wynikającym z notowań kontraktów terminowych, które dawały aż 90% szans na wystąpienie takiego scenariusza. Dodatkowo szef banku centralnego Nowej Zelandii zaznaczył, że dalsze obniżanie stóp procentowych jest prawdopodobne i zależne od danych. Tak też pozycjonuje się rynek, który zakłada kolejne cięcie w grudniu. Przypomnijmy, że RBNZ tnie stopy procentowe regularnie od maja tego roku z poziomu 3,5%. Dodatkowo bank obniżył prognozy PKB na rok kończący się w marcu 2016 roku do 2,1% z 3,2%, a w marcu 2017 do 2,5% z 3,1%. Dolar nowozelandzki od czerwca 2014 roku stracił względem USD już 28%.
Podobną reakcję spadkową, jak na NZD, po publikacji wczorajszej decyzji RBNZ obserwowaliśmy na dolarze australijskim, gdzie RBA (bank centralny Australii) może również ciąć stopy procentowe ze względu na dalsze obawy o chińską gospodarkę. Na tę chwilę rynek ocenia najbliższe cięcie o 25pb na maj 2016 roku. Przypomnijmy, że wartość wyeksportowanych do Chin towarów przez Australię w 2014 roku wyniosła 90 mld USD. Druga w kolejności była Japonia, ale tu eksport miał wartość o blisko połowę mniejszą 48 mld USD. Dlatego też sytuacja w Chinach jest tak ważna dla Australii oraz dla notowań AUD.
Dziś przed nami wypowiedzi członków EBC oraz decyzja w sprawie stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. Tu nie są spodziewane żadne zmiany. Według rynku najbliższa podwyżka o 25pb może mieć miejsce w marcu 2016 roku. Dodatkowo poznamy indeks cen nowych domów z Kanady oraz liczbę wniosków o zasiłek dla bezrobotnych z USA.
Daniel Kostecki
Analityk Rynków Finansowych
HFT Brokers
Dom Maklerski S.A.