Rynki o poranku – dane z Chin ponownie rozczarowują
Chiny, które jeszcze do nie tak dawna wyróżniały się na światowej mapie gospodarczej wysokim poziomem rozwoju, wzrostu PKB i pozostałych ważnych wskaźników makroekonomicznych, w ostatnich miesiącach przechodzą przez trudny okres spowolnienia. Dzisiejsze dane o inflacji z Chin potwierdziły przedłużające się problemy gospodarcze Państwa środka, które już wielokrotnie wymuszały na tamtejszych władzach podejmowanie kolejnych działań stymulacyjnych. Inflacja CPI w ujęciu rocznym wyniosła 1,3%, podczas gdy konsensus ekonomistów spodziewał się wyniku w wysokości 1,5% - jest to najniższy wynik na przestrzeni ostatnich 5 miesięcy. Rozczarowała również dynamika wzrostu cen konsumenckich w ujęciu miesięcznym, która wyniosła -0,3%, przy prognozach w wysokoci -0,2%. Zmiany cen bazowych w przemyśle, a więc wskaźnik inflacji PPI również był gorszy od oczekiwań analityków i wyniósł -5,9% w ujęciu rocznym.
Na giełdzie w Szanghaju podczas zakończonej sesji panowały duże fluktuacje cenowe. Z jednej strony na spadki wpływały słabe wyniki inflacji CPI, z drugiej strony pojawiali się kupujący, którzy liczyli na podjęcie kolejnych działań stymulacyjnych przez chińskie władze, w związku z rozczarowującą dynamiką wzrostu cen konsumenckich. Indeks Shanghai Composite kilkukrotnie podczas sesji zyskiwał i tracił, jednak ostatecznie zakończył notowania z wynikiem -0,18%. Wzrostami w wysokości 0,15% kończy się sesja na giełdzie w Tokio, gdzie ponownie słabnący kurs jena japońskiego pozytywnie wpływa na notowania giełdowe. USDJPY rośnie dzisiaj o 0,24% do poziomu 123.36, co bezporednio wspiera konkurencyjność japońskich eksporterów.
Sesja europejska rozpoczyna się od wzrostów głównych indeksów giełdowych, na co wskazywały notowania kontraktów terminowych. Włoski indeks FTSE MIB jest liderem wzrostów w pierwszych minutach notowań, z wynikiem +0,62%. Całkiem dobrze radzą sobie inwestorzy na giełdzie w Paryżu, gdzie indeks CAC40 ronie o 0,3% oraz inwestorzy z Frankfurtu, gdzie indeks DAX rośnie o 0,4%. Inwestorzy na warszawskiej giełdzie zaczynają dzień od wzrostów – indeks największych spółek WIG20 rośnie o 0,1%. Dzisiejsza sesja zapowiada się ciekawie w związku z nowym składem rządu. Już po zakończeniu wczorajszej sesji poznalimy pierwsze komentarze ze strony nowego ministra finansów, który zapowiedział, że rząd nie zamierza zmieniać systemu OFE.
Kalendarz makroekonomiczny na dziś jest raczej skromny, w porównaniu do ilości ważnych odczytów i wydarzeń, które poznawalimy w ubiegłym tygodniu. Warto zwrócić uwagę na dane o inflacji CPI z Norwegii, które zostaną zaprezentowane o godzinie 10:00. W drugiej połowie dnia poznamy odczyty makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych – o godzinie 14:30 pojawi się dynamika cen importu i eksportu, a o 16:00 dane o sprzedaży i zmianie zapasów hurtowników.
Robert Pietrzak,
Młodszy Analityk Rynków Finansowych,
HFT Brokers