Rynki bardziej optymistyczne
Mimo spadków na chińskich parkietach, wtorkowe zachowanie większości rynków wskazywało na wyraźny przypływ optymizmu. Nastrojów nie psuły także słabsze dane makroekonomiczne z Europy i Stanów Zjednoczonych. Spore wzrosty zanotowały zarówno główne światowe giełdy, jak i rynki bardziej ryzykowne, na przykład turecki, grecki, czy hiszpański. Mocniej w górę poszły ceny ropy naftowej, po danych o większym niż się spodziewano spadku zapasów w USA. Zyskały też kontrakty na miedź. Wszystkie te zmiany nie dają jednak żadnych istotnych sygnałów, co do kierunku, jaki mogą przyjąć rynki po posiedzeniu Fed. Nadal trudno też wyciągać poważniejsze wnioski z trwającego drugi dzień z rzędu umocnienia się dolara.
Środowy poranek przynosi kontynuację optymistycznych nastrojów, które na chińskich parkietach manifestują się zwyżkami sięgającymi 5-7 proc. Tym śladem, choć z dynamiką wynoszącą już tylko nieco powyżej 1 proc., podążają główne giełdy europejskie.
Dziś rynki mogą ożywić się jeszcze bardziej po danych o inflacji w Stanach Zjednoczonych. To jedna z ostatnich znaczących publikacji przed ogłoszeniem decyzji w sprawie stóp procentowych. Analitycy spodziewają się wzrostu wskaźnika CPI o 0,2 proc., czyli tyle samo, co miesiąc wcześniej oraz wzrostu dynamiki inflacji bazowej z 1,8 do 1,9 proc. Większe odchylenia mogą być impulsem do sporych zmian notowań.
dr Maciej Jędrzejak
Dyrektor Zarządzający
Saxo Bank Polska