Rynek walutowy w zawieszeniu, oczekiwanie na decyzję EBC

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

niedzwiedzki.marcin.b.150x203Na początku roku 2013 inwestorzy na rynkach walutowych stanęli nad urwiskiem "klifu fiskalnego", jednak Kongres USA wykazał wolę polityczną, by przeciwdziałać automatycznym podwyżkom podatku oraz odłożyć o dwa miesiące automatyczne cięcie dopłat z budżetu federalnego. Drugim istotnym elementem, który wpływał na nastroje rynkowe, był protokół z posiedzenia Rezerwy Federalnej.

Rynek początkowo reagował silnym impulsem umacniającym dolara, gdy okazało się, że w Federalnym Komitecie Otwartego Rynku istnieje wola, by zakończyć program luzowania ilościowego jeszcze w tym roku. Dolar poszybował w górę względem większości głównych walut, jednak obecnie obserwujemy odreagowanie tego ruchu, choćby na parze EUR/USD. W mojej ocenie, obecnie trwa hossa płynnościowa, która wspomagana jest takimi decyzjami, jak luzowanie ilościowe w polityce monetarnej największych gospodarek czy umowa między bankami centralnymi na dostarczanie płynności w ramach swapów walutowych. Stąd też nagłe wstrzymanie przepływu „taniego pieniądza” mogłoby spowodować mniejszy popyt na aktywa finansowe i zakończyć hossę płynnościową. Ta obawa może być powodem korekty na rynkach finansowych. W perspektywie najbliższych dni czasu rynek może natomiast skupić się na ważniejszych, bieżących wydarzeniach.

W czwartek Europejski Bank Centralny (EBC) będzie decydował o poziomie głównej stopy procentowej, która obecnie wynosi 0,75%. Na poprzednim posiedzeniu EBC pojawiły się głosy, że istnieje szansa na ich obniżenie o 25 pkt bazowych. Obecnie rynek nie spodziewa się zmiany stopy referencyjnej, ponadto spekulował niedawno o uruchomieniu nowych pożyczek długoterminowych, czyli tak zwanego programu LTRO. Z raportu na temat pozycjonowania dużych inwestorów podawany przez Komisję Giełd i Rynków Terminowych (CFTC) wynika, że liczba pozycji netto jest dodatnia pierwszy raz od połowy 2011 roku. To może oznaczać, że aktualnie inwestorzy oczekują wzrostu kursu EUR/USD, a nie kontynuacji spadku, jak miało to miejsce w czerwcu 2012 roku, gdy liczba spekulacyjnych pozycji krótkich netto oscylowała wokół 200 tys. kontraktów. Patrząc na wykres cenowy EUR/USD z perspektywy analizy technicznej, rynek wyraźnie oczekuje na decyzje Europejskiego Banku Centralnego, ponieważ cena oscyluje w zakresie ograniczonym wartością 1,3150 od góry oraz 1,3000 od dołu. W mojej ocenie przełamanie dolnego ograniczenia może pchnąć najważniejszą parę walutową w stronę 1,2850 i będzie to prawdopodobnie związane z decyzją o obniżce stóp procentowych. Natomiast wybicie w górę może pomóc obozowi byków w ataku na szczyty w okolicach 1,33, gdy EBC takiej decyzji nie podejmie na swoim posiedzeniu. Prawdopodobnie zmienność w okolicach godziny 13:45 może wzrosnąć. Podobnie będzie o 14:30, gdy inwestorzy będą uważnie słuchać słów prezesa Mario Draghiego na konferencji prasowej.

Marcin Niedźwiecki
specjalista rynku CFD i Forex
City Index