Rynek Finansowy: Koniec emerytalnego pata?
W założeniach twórców reformy systemu emerytalnego z 1999 r. dobrowolne gromadzenie środków na starość z wykorzystaniem specjalistycznych instrumentów oferowanych przez instytucje finansowe i działających dzięki przepisom ustawy stanowić miało jeden z trzech (obok ZUS i otwartych funduszy emerytalnych) podstawowych elementów zabezpieczenia finansowego na okres po zakończeniu aktywności zawodowej. Podstawą prawną do utworzenia takich programów stały się uchwalone równocześnie 20 kwietnia 2004 r. ustawy o pracowniczych programach emerytalnych oraz o indywidualnych kontach emerytalnych. Nowelizacja tego ostatniego aktu prawnego z 25 marca 2011 r. wprowadziła kolejny instrument dobrowolnego oszczędzania na cele emerytalne, czyli indywidualne konta zabezpieczenia społecznego (IKZE).
Zachętą dla zakładania IKE i IKZE są korzyści podatkowe: środki gromadzone na indywidualnym koncie emerytalnym i w ramach pracowniczego programu emerytalnego podlegają zwolnieniu z podatku od zysków kapitałowych – pod warunkiem ich wykorzystania na zabezpieczenie emerytalne, natomiast wpłaty na IKZE pomniejszają podstawę opodatkowania oszczędzającego. Podatek od tych środków, w obowiązującej od 15 stycznia 2014 r., dziesięcioprocentowej stawce, pobierany będzie podczas wypłat dokonywanych po zakończeniu aktywności zawodowej beneficjenta. Korzyści podatkowe przewidziano również dla pracodawcy, który zaoferuje swej załodze pracowniczy program emerytalny. Wpłaty na PPE stanowią koszt uzyskania przychodu przedsiębiorstwa, dodatkowo od środków tych pracodawca nie musi pobierać składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe.
Trzeci filar stał się produktem niszowym
Pomimo ulg podatkowych, rozwiązania trzeciofilarowe nie zyskały oczekiwanej popularności. Świadczą o tym dane publikowane co kwartał przez Komisję Nadzoru Finansowego. Na koniec czerwca br. indywidualnym kontem emerytalnym dysponowało 932,5 tys. osób, a więc zaledwie 5,7% ogólnej liczby aktywnych zawodowo Polaków. Nieco szybciej przyrasta liczba posiadaczy indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego: po pięciu latach obecności na rynku korzystało z nich 613,9 tys. uczestników, czyli około 4% mieszkańców Polski w okresie aktywności zawodowej. Jeśli wziąć pod uwagę fakt posiadania przez niektórych oszczędzających IKE i IKZE równocześnie, okazuje się iż z obu trzeciofilarowych instrumentów korzysta mniej niż 10% Polaków. Również rodzimi pracodawcy nie są skłonni do tworzenia pracowniczych programów emerytalnych. Na koniec 2016 r. funkcjonowało zaledwie 1036 PPE, w których uczestniczyło 395,6 tys. zatrudnionych. Z systematycznego oszczędzania na starość finansowanego przez pracodawcę korzysta zatem jedynie 2,42% osób pracujących w Polsce.
Słomiany zapał do długoterminowego oszczędzania
Optymizmem nie napawają również dane dotyczące średnich sald na rachunkach IKE i IKZE. Na koniec czerwca br. wyniosły one odpowiednio 8 tys. ...
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI