Rynek finansowy czeka na EBC, a później Fed
W czwartek rynki walutowe nadal pozostawały pod wpływem informacji docierających na nie w ostatnich dniach, głównie związanych z oczekiwanymi wynikami grudniowych posiedzeń EBC (3 XII) i amerykańskiej Rezerwy Federalnej (16-17 XII). O ile Fed raczej nie powinien zaskoczyć, o tyle EBC dorzucając na rynek coraz to ciekawsze propozycje rozwiązania problemu utrzymującej się niskiej inflacji podbija stawkę.
W USA oczekuje się podwyżki stóp, a niewiadomą pozostaje jedynie wydźwięk komunikatu wyjaśniającego podjętą decyzję. Ostatnie wypowiedzi członków FOMC (w tym prezes J. Yellen) nakazują spodziewać się gołębich treści, chłodzących ewentualne oczekiwania na dalsze zacieśnianie polityki monetarnej w przyszłym roku. EBC może zaś zaskoczyć zaproponowaną formą dalszej pomocy, co pokazały już ostatnie doniesienia przedstawicieli banku. Jeśli jednak zawiedzie rozdmuchane oczekiwania inwestorów mocno odbije się to na notowaniach wspólnej waluty, dodając gospodarce wspólnoty problemów.
Fed i EBC idą innymi drogi, a wyraźna różnica w poziomie rozwoju gospodarek amerykańskiej i strefy euro przemawiająca ma korzyść tej pierwszej mocno punktuje dolara. Od połowy października kurs EURUSD spadł już o około 8% testując w ostatnich dniach okolice wsparcia na 1,06. Względem koszyka waluty (mierzonego indeksem DXY) dolar amerykański jest obecnie najdroższy od kwietnia 2015 roku. W czwartek w dniu Święta Dziękczynienia w USA główna para walutowa pozostawała relatywnie stabilna, na co wpływ miał też pozbawiony istotnych publikacji europejski kalendarz makroekonomiczny.
W kraju złoty nadal pozostaje pod silną presją spadkową i to pomimo zapowiadanych przez EBC działań oraz publikowanych w ostatnim czasie dość pozytywnych danych dot. polskiej gospodarki. W czwartek kurs EURPLN testował już okolice powyżej 4,275. Rynki wschodzące muszą bardzo obawiać się podwyżek stóp w USA gdyż nawet mocno gołębia postawa EBC nie jest w stanie ich obecnie wspomóc.
Piątek nie powinien istotnie zmienić obecnego układu sił na rynku zarówno głównej pary walutowej, jak i złotego. Tego dnia nie tylko ograniczona będzie aktywność inwestorów (rynki w USA pracować będą jedynie do 19:00 CET), ale dodatkowo kalendarz publikacji makroekonomicznych też będzie bardzo „lekki”. Jutro z ważniejszych danych poznamy jedynie indeksy nastrojów dot. gospodarki strefy euro.
Umocnienie na krzywej bund-owej spowodowało, że rynek otworzył się dzisiaj dwa punkty poniżej wczorajszego zamknięcia i kontynuował spadki przez całą sesję, szczególnie na długim końcu. Rentowności obligacji obniżyły się o 3-5pb. Spread 2-10L spadł do poziomu 103pb.
Stopa bezrobocia rejestrowanego spadła w październiku do poziomu 9,6%, zgodnie z oczekiwaniami. Minimum dziesięcioletnie wynosi 8,8% i odnotowano je w październiku 2008 roku. Liczba ofert pracy utrzymuje się na rekordowym poziomie, ale jak wynika z szacunków Ministerstwa Pracy chętnych do jej podjęcia jest coraz mniej. Zwiększa się więc presja na rynku pracy spowodowana niedopasowaniem popytu i podaży, co w najbliższej przyszłości będzie zapewne skutkowało intensyfikacją oczekiwań na wzrost płac.
30 listopada zostaną opublikowane dane inflacyjne. Oczekujemy wzrostu wskaźnika i konsekwentnego zmierzania indeksu ku zeru. Prezes NBP Marek Belka potwierdził w tym tygodniu, że Polska powinna utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Dodał, że realna stopa procentowa ulegnie obniżeniu o minimum 1,5 punktu procentowego w wyniku odbicia inflacji. Informacja ta przełożyła się na jednodniowe odbicie stawek FRA, ale wzrosty te zostały całkowicie zniesione po doniesieniach na temat możliwości wykorzystania nowych metod stymulacji gospodarki przez EBC. Z punktu widzenia oczekiwań rynku, dotyczących ewentualnych obniżek stóp procentowych w Polsce w przyszłym roku, dane o inflacji będą kluczowe. Jeśli dynamika wzrostu cen będzie silnie dodatnia przyszłej RPP trudno będzie zracjonalizować cięcia stóp.
Ze względu na Święto Dziękczynienia i kilkudniowe urlopy, aktywność inwestorów za oceanem będzie w piątek mocno ograniczona, cotygodniowe dane z rynku pracy zostały opublikowane wyjątkowo w środę.
Joanna Bachert
Marta Dziedzicka
PKO Bank Polski