Rozmowy o konsolidacji banków w Europie
Bloomberg, przy okazji forum w Davos, pytał szefów największych banków o aktualną sytuację na rynku. Wśród nich byli właśnie m.in. Axel Weber (UBS Group AG) i Tidjane Thiam (Credit Suisse Group AG). Duże rozdrobnienie w Europie może oznaczać, że fala fuzji wydarzy się prędzej w Stanach Zjednoczonych przed nadejściem fali do Europy. Rundę konsolidacji po drugiej stronie Atlantyku przewiduje np. inny prezes – Brian Moynihan z Bank of America. Podczas jednego z paneli w Davos przypomniał, w jaki sposób doszło do powstania jego banku: „Powstanie wychodzi z konsolidacji kolejnej rundy ludzi, która wciąż musi się wydarzyć w Stanach Zjednoczonych. Istnieje teraz 6000 różnych podmiotów i wciąż będziemy świadkami ich konsolidowania.
Banki europejskie z trudem nadążają za partnerami z Wall Street
Od czasu kryzysu finansowego banki europejskie z trudem nadążają za partnerami z Wall Street, co częściowo wynika z dużego rozdrobnienia wzdłuż granic państwowych. Aż sześć największych amerykańskich kredytodawców opublikowało ponad 100 miliardów dolarów zysku, co jest historycznym rekordem. Słabo na tym tle wypada Europa, gdzie jeden z największych banków inwestycyjnych – Deutsche Bank AG – wciąż zmaga się z naprawą po latach strat. Jak powiedział Axel Weber: „Jedyną rzeczą, która ma znaczenie w bankowości, to wielkość. Firmy z Wall Street wróciły silniejsze z kryzysu finansowego, a banki europejskie muszą same się wymyślić”.
Szefowie wielkich banków w Davos już wcześniej upominali się europejskiej konsolidacji. Istniały spekulacje odnośnie przejęcia Commerzbanku AG przez BNP Paribas SA, co zdaniem niektórych analityków, mogło wraz z innymi przejęciami i fuzjami pomóc w podniesieniu wartości akcji banków w 2018 roku. Rok później wiadomo, że nic wielkiego się nie stało.
Michael Corbat z Citigroup niejednokrotnie słyszał, że europejscy regulatorzy są gotowi na konsolidacje, ale w jego odbiorze w końcu zawsze wygrywa narodowa duma posiadania krajowego mistrza lub serii krajowych mistrzów. Jego zdaniem, choć logika nakazywałaby dalszą konsolidację w samych Stanach, to apetyt na tego typu transakcje między dużymi bankami może być jednak ograniczony. W Europie z kolei taka konsolidacja jest jeszcze trudniejsza ze względu na wciąż brak jednolitego rynku bankowego. Utrudnienia strukturalne sprawiają, że transakcje transgraniczne są mało prawdopodobne. „Dopóki nie będziemy mieli bardziej wyrównanych szans, ciężko jest zobaczyć konsolidację transgraniczną”.
Przy okazji debaty szef UBS zadeklarował, że nie planuje żadnych dużych transakcji ucinając spekulacje o potencjalnej fuzji z DB. Zaznaczył przy tym, że nie otrzymał takiej prośby od niemieckiego rywala.