Rozmowa z Piotrem Judą – Prezesem Zarządu Toyota Bank Polska

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

Dr Piotr Juda - Prezes Zarządu Toyota Bank Polska o konsekwencjach zmian regulacyjnych i technologicznych dla funkcjonowania sektora finansowego

dr Piotr Juda: Zdaje się, że kwestie są dwie. Pierwsza sprawa to jest kwestia wymogów kapitałowych, druga to kwestia wymogów płynnościowych. Trzeba się liczyć z tym, że nastąpią pewne zmiany jeżeli chodzi o liczenie wskaźnika wypłacalności i one głównie wystąpią na poziomie europejskim, ale będą miały konsekwencje wpływając na współczynniki wypłacalności całych grup europejskich, a znacząca część polskiego rynku jest częścią międzynarodowych korporacji.

Druga sprawa to kwestia płynności. Ta kwestia była odkładana w czasie, ale te regulacje powoli się zbliżają i zwiększone wymagania dotyczące płynności wpłyną na to, że powstanie prawdopodobnie zapotrzebowanie na produkty sekurytyzacyjne i większa kooperacja z rynkiem kapitałowym.

Rynek sekuratyzacyjny w Polsce jest stosunkowo płytki, co wynika z dwóch powodów. Po pierwsze od strony podaży banki nie były przymuszane do tego, aby odpowiednio zarządzać swoimi aktywami i pasywami. Z kolei po stronie popytu osłabiono fundusze emerytalne, a rynek TFI jest relatywnie płytki. To powoduje, że nie ma możliwości spotkania się podaży i popytu. Jednak wymogi europejskie wymuszą większy nacisk na zapotrzebowanie kapitałowe i jednym ze sposobów rozwiązania tego problemu jest sekurytyzacja aktywów.

Technologia będzie miała zdecydowanie większy wpływ na strategię banków niż regulacja. Regulacje zawsze mają charakter następczy natomiast technologia wyprzedza. Sektor technologiczny rozwija się bardzo szybko w obszarze płatności, ale pamiętajmy o tym, że od produktów płatnościowych jest całkiem niedaleko do produktów typu trade finance. Wiem już o tym, że kompletnie zostały zautomatyzowane systemy wymiany walut więc to są elementy, które będą wpływały na strategię rozwojową banków w różny sposób.

Niewątpliwie na na rynku pojawią się nowi gracze. Sektor usług bankowych – używam celowo tego sformułowania – za 15 lat będzie wyglądał całkiem inaczej niż w tej chwili. Prawdopodobnie będzie on bardziej zdywersyfikowany, szczególnie jeśli chodzi o bankowość transakcyjną. To są przede wszystkim podmioty, które będą się specjalizowały w usługach płatniczych, ale nie lekceważyłbym różnych produktów o charakterze kredytowym.

Relacja video dostępna tutaj

aleBank