Rozgrywka banków centralnych i początek końca turystycznego Egiptu
Wtorkowa, pierwsza po Świętach Wielkiej Nocy sesja na giełdach światowych bez wątpienia była rozgrywana pod popołudniowe wystąpienie szefowej Fed, Jannet Yellen. Samo wystąpienie wlało dużo optymizmu w serca inwestorów. Po pierwsze z powodu, że podwyżka stóp procentowych w kwietniu może nie nastąpić, a dodatkowo Fed, zaniepokojony nadal niskimi odczytami inflacji i spadającymi cenami surowców, które mogą zaszkodzić globalnej gospodarce, może odsunąć w czasie dalsze podwyżki stóp procentowych.
Wróćmy jednak do sesji w Europie. Dzień otworzyła bardzo niepokojąca wiadomość o porwanym samolocie linii EgyptAir, który leciał z egipskiej Aleksandrii do Kairu. Pierwsze informacje napłynęły po godz. 8:00 naszego czasu. Źródła agencji Reutera potwierdzały od początku, że chodzi o jednego napastnika. Zastraszył on załogę groźbą, że zdetonuje pas z materiałami wybuchowymi i dodatkowo doprowadził do zmiany kierunku lotu na lotnisko w Larnace (Cypr). Nie wdając się w szczegóły samej akcji ratukowej i schwytania porywacza, który jak się okazało miał na sobie jedynie atrapę pasa z ładunkami wybuchowymi, według wielu ekspertów to wydarzenie w rezultacie może być początkiem końca Egiptu jako kierunku turystycznego. Taki scenariusz nie pozostanie również bez echa dla sektora ekonomicznego w regionie.
W kalendarzu makroekonomicznym opublikowanym we wtorek na uwagę zasługiwały dane z Japonii, gdzie sprzedaż detaliczna wzrosła tylko o 0,5% (prognoza 1,7%), a wydatki gospodarstw domowych wzrosły o 1,2% (przy prognozie 1,5%). Ciekawsze okazały się popołudniowe dane z USA, gdzie odnotowano wzrost indeksu zaufania Conference Board do 96,2 pkt. (prognoza 94 pkt.).
Dziś w kalendarzu makroekonomicznym pojawi się kilka ciekawych publikacji, na które warto zwrócić uwagę. Poznamy między innymi wyniki japońskiej produkcji przemysłowej, wstępny odczyt niemieckiej inflacji konsumenckiej, amerykański raport ADP o szacunkowej zmianie zatrudnienia oraz szereg wskaźników obrazujących koniunkturę gospodarczą w strefie euro. Jak co tydzień opublikowany zostanie również raport o zmianie zapasów paliw w USA.
Sesja W USA:
Dzień na rynkach w Stanach Zjednoczonych zakończył się wzrostami, głównie ze względu
na zyski w sektorach infrastruktury i telekomunikacji. W momencie zamknięcia Dow Jones Industrial Average zyskał 0,57%, atakując tym samym 3-miesięczne maksima. Indeks S&P 500 zyskał 0,88%, natomiast Nasdaq Composite wzrósł o 1,67%.
Waluty:
Kurs EURUSD, w momencie pisania komentarza wzrósł o 0,85%, docierając do poziomu 1,1292. Para EURGBP straciła na wartości 0,08%, osiągając poziom 0,7849, natomiast EURJPY wzrósł o 0,28% do poziomu 127,35
Polska waluta wyceniana na koniec dnia była następująco: 4,2454 PLN wobec euro, 3,7601 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,8889 PLN wobec franka szwajcarskiego oraz 5,4109 PLN wobec funta szterlinga.
Surowce:
Złoto natomiast wzrosło o 1,73% do poziomu 1243,10 USD za uncję. Prawdopodobnym poziomem wsparcia dla kruszca jest poziom 1210,00 USD, a poziomem oporu jest 1243,90 USD. Srebro zyskało 0,89% i osiągnęło poziom 15,325 USD za uncję.
Ropa naftowa nie może zaliczyć wtorkowej sesji do optymistycznych. Odmiana czarnego surowca WTI spadła o 2,54% do poziomu 38,39 USD za baryłkę. Odmiana Brent natomiast spadła o 2,18% i osiągnęła poziom 39,98 USD za baryłkę.
Konrad Mikołajko
Patron FX