Router: niewidzialny, wielofunkcyjny pomocnik bankowca
Karol Jerzy Mórawski: Pojęcie "router" w powszechnym odczuciu kojarzy się z urządzeniem umożliwiającym dostęp do Internetu, ewentualnie z dość prostym i jednofunkcyjnym elementem infrastruktury sieciowej. Tymczasem okazuje się, że tenże router jest w stanie realizować wiele procesów we współczesnej instytucji finansowej. W jakich praktycznych zastosowaniach nowoczesny router może mieć wpływ na poprawę funkcjonowania placówki bankowej?
Piotr Głaska: Router jest urządzeniem, które działa jako przekaźnik treści. Może pobierać tę treść z centrali i wyświetlać na ekranie, ale równie dobrze może przesyłać informacje w odwrotnym kierunku – z sensorów umieszczonych w zasadzie w dowolnym miejscu i przekazywać do centrali. Podam prosty przykład zastosowania routerów takich jak Huawei AR G3. Często pojawiają się wątpliwości, czy w danym miejscu istnienie placówki bankowej w ogóle ma sens. Aby podjąć decyzję o ewentualnej likwidacji bądź utrzymaniu placówki, potrzeba informacji o odwiedzinach klientów w danym oddziale – i tu z pomocą mogą przyjść routery umieszczane w placówce. Wspomniane routery z reguły mają podłączone czujniki – przewodowe bądź bezprzewodowe – kontrolujące warunki środowiskowe w placówce: czujnik temperatury, dymu itp. Można więc również podłączyć czujnik, który rejestruje osoby wchodzące do placówki. Router może wówczas te dane zbierać – i przy pomocy odpowiedniej aplikacji wysyłać do centrali. Mamy wówczas orientację, ile osób w danym dniu czy w dłuższej perspektywie – na przykład miesiąca bądź kwartału – weszło do placówki. Na podstawie takich danych łatwiej podjąć decyzje, czy danej placówki nie zlikwidować bądź przenieść w inne miejsce. Do routera można również podłączyć ekran LCD; wtedy aplikacja zainstalowana na routerze może na tym ekranie wyświetlać informacje dla klientów przychodzących do placówki: reklamy produktów, promocje z danego miesiąca, informacje o kursach walut, oprocentowaniu czy też wskaźnikach ważnych dla posiadaczy produktów inwestycyjnych.
KJM: Czy takie urządzenie można połączyć również z bankomatem – tak, aby na przykład na podstawie karty odczytywany był profil użytkownika, a w konsekwencji na ekranie bankomatu mogły być wyświetlane reklamy dopasowane do tegoż profilu bądź ważne dla danego użytkownika komunikaty?
PG: Generalnie tak. Czy to będzie reklama, czy jakakolwiek inna treść – to zależy tylko od osób odpowiedzialnych za produkty w danym banku. Router jest urządzeniem, które działa jako przekaźnik treści. Może pobierać tę treść z centrali i wyświetlać na ekranie, aplikacja może pobierać inne dane – na przykład kto wszedł do placówki, kto skorzystał z bankomatu – i na tej podstawie wyświetlać odpowiednie wiadomości, dostosowane do profilu użytkownika. Oczywiście, należy w takich sytuacjach pamiętać o zasadach dotyczących ochrony prywatności; klient nie powinien czuć się nadmiernie obserwowany czy też kontrolowany. Ale jeżeli uzyskamy wiedzę, że do placówki wszedł klient, z którego historii wynika, że często korzysta z lokat bankowych, można wyświetlić właśnie reklamę takiej usługi. Spersonalizowane reklamy, spersonalizowana treść – to właśnie umożliwia ta technologia.
KJM: Coraz powszechniej mówi się o VTM, o „wirtualnych oddziałach” bankowych. Czy możliwe jest połączenie z systemami informatycznymi na przykład supermarketów? Nietrudno wyobrazić sobie VTM zamiast kasy samoobsługowej – w takim punkcie można by również dokonać zakupu ratalnego takich produktów jak pralka czy skuter…
PG: Jak najbardziej. Routery pozwalają na uruchomienie również aplikacji, która będzie obsługiwana za pośrednictwem ekranu dotykowego. Można zatem obsługiwać nawet bardzo złożony automat – a ponieważ, jak już wspominałem, mamy również wyjście wideo, można na ekranie wyświetlać treści multimedialne. Taki router może być użyty zarówno w tradycyjnym bankomacie, z lekko rozszerzoną funkcjonalnością, jak również w urządzeniu typu VTM.
KJM: Systemy bankowe muszą wykazywać się znacznie skuteczniejszymi zabezpieczeniami aniżeli urządzenia do obsługi klienta w centrach handlowych. Czy połączenie dwóch rzeczywistości – sklepowej i bankowej – w jednym urządzeniu VTM nie generuje nadmiernych zagrożeń dla bezpieczeństwa dokonywanych operacji bankowych?
PG: Nie ma takiego zagrożenia. W takim przypadku występują jakby dwa odseparowane systemy – jeden z nich obsługuje interfejsy sieciowe, jest to dedykowany system sieciowy. Nie wstawiamy tutaj systemu z aplikacją do Internetu czy jakiejkolwiek innej sieci – mamy dedykowany system operacyjny sieciowy, który dodatkowo posiada funkcjonalności typu firewall i może zezwalać na ruch pomiędzy strefami lub nie. Mamy mechanizmy szyfrowania w różnych standardach, w różnych metodach uwierzytelniania. Możliwe jest również szyfrowanie, które się stosuje do łączenia poszczególnych placówek bankowych pomiędzy sobą – dodatkowo wszystko to jest odseparowane, więc pozwala na uzyskanie najwyższego poziomu bezpieczeństwa.
KJM: Skoro mówimy o bankomatach, to trzeba wspomnieć również o dostosowaniu tych urządzeń do obsługi płatności mobilnych. Czy jest możliwe wykorzystanie omawianych routerów do płatności mobilnych – i to zarówno tych realizowanych w technologii NFC, jak również przy użyciu aplikacji?
PG: Router jest jedynie warstwą infrastruktury – a więc to, jakie czujniki do niego podłączymy, jaka aplikację uruchomimy, jest sprawą całkowicie otwartą. Mówimy o narzędziu, które umożliwia zbudowanie całościowego rozwiązania – cala reszta jest jedynie kwestią wyobraźni i podłączonych czytników. Jeśli wykorzystamy czujniki zbliżeniowe, to cały system będzie oczywiście w stanie realizować również i tę funkcjonalność.
Z Piotrem Głaską, Senior Product Manager Enterprise Networking w Huawei Polska, rozmawiał Karol Jerzy Mórawski