Redaktor Naczelny Nowoczesnego Zarządzania Biznesem: Ludzie listy piszą..
Fraza szlagierowej przed laty piosenki Skaldów skojarzyła mi się nieodparcie ze skierowanym do uczestników Forum Bankowego, jakie odbyło się 9 marca w Warszawie, listem.
Maciej Małek
Redaktor Naczelny
Sygnowali go profesorowie reprezentujący liczne ośrodki akademickie w kraju, w tej liczbie katedry bankowości i finansów z Gdańska, Katowic, Poznania, Wrocławia, Łodzi, Warszawy i Lublina. Znamienny jest sam tytuł „W trosce o stabilność i bezpieczeństwo polskiego systemu finansowego”, który wyjaśnia intencje i zrozumiałą troskę wybitnych uczonych i praktyków o takie kwestie, że odwołam się do treści przywołanej korespondencji, jak: stabilność systemu bankowego i poczucie bezpieczeństwa środków powierzanych bankom czy kasom oszczędnościowym,-…z intencją ich wykorzystania na żywotne potrzeby w przyszłości…
W innym fragmencie czytamy o kapitalnym znaczeniu, jakie dla podmiotów gospodarczych ma wykorzystanie zewnętrznego finansowania, którego podstawą „jest odpowiednia mobilizacja oszczędności efektywnie przekształconych w kredyty”.
Nie zabrakło również odniesień do jakże często poruszanej – także na naszych łamach – kwestii zaufania. Jak piszą profesorowie katedr bankowości i finansów, a więc wybitni znawcy problemu: „Liczne doświadczenia zagraniczne dowodzą, że poderwanie zaufania do systemu pośrednictwa finansowego, a zwłaszcza wiarygodności banków, prowadzi do poważnych konsekwencji…”
W tym i nie tylko kontekście, szczególnej wagi nabiera odpowiedzialność za słowo, co sygnatariusze listu zdefiniowali – jako wymóg „najwyższej odpowiedzialności w formułowaniu opinii o zagrożeniu stabilności i wiarygodności podmiotów systemu finansowego…”
bezpodstawne wypowiedzi prominentnych przedstawicieli Parlamentu lub Rządu Rzeczpospolitej Polskiej” opatrzone stosownymi cytatami.
Wypada wyrazić zadowolenie z faktu, że pogląd ten coraz szerzej przebija się do świadomości społecznej, ale przecież nie tylko, skoro pani premier uznała za stosowne zwolnić prominentnego urzędnika w Ministerstwie Finansów, w reakcji na jego słowa wypowiedziane na jednej z warszawskich uczelni ekonomicznych.
Nie przypadkiem również uczestnicy Forum podnosili wagę i rolę nadzoru jako systemu wczesnego ostrzegania w wymiarze mikro- i makroekonomicznym, który jeden z przedstawicieli banku centralnego nazwał nawet rodzajem „dobrego policjanta”.
Wagę i znaczenie tych i innych kwestii doceniają reprezentanci bankowości spółdzielczej, którzy licznie stawili się na dorocznym środowiskowym spotkaniu. To dobrze wróży na przyszłość, co nie oznacza jednak, że będzie łatwo.
Zamiast pointy przytoczę na koniec ostatnie, jakże znamienne zdanie, stanowiącego kanwę tego tekstu listu: „Racja stanu wymaga troski o system finansowy, a jej lekceważenie godzi w dobro Polski i Polaków, nadto grozi poniesieniem wysokich kosztów, które pogorszą codzienny byt wielu milionów obywateli.”