Redaktor Naczelny kwartalnika Kurier Finansowy: Lekcja zaufania
O tym, jak ważne jest zaufanie; to zwykłe w relacjach interpersonalnych, przekonujemy się każdego dnia. W obrocie gospodarczym w relacji klient - bank zaufanie należy do aksjomatów stanowiących fundament wszelkich, powtarzam wszelkich działań. Jeszcze inny wymiar zaufania dotyczy władzy publicznej, która każdemu obywatelowi z osobna, ale i zbiorowości rozumianej jako wspólnota celów i dążeń gwarantuje podmiotowość, bezpieczeństwo i poczucie stabilizacji.
O tym, niekiedy bardzo wprost traktuje Waldemar Wojna w tekście poświęconym OFE, ale tak naprawdę dotrzymaniu warunków swoistej umowy społecznej, jaką zawarliśmy z państwem w momencie reformy systemu emerytalnego. Kiedy owego zaufania zabraknie, bez względu na to, o który z przywołanych wymiarów chodzi, mamy do czynienia ze zjawiskami ze swej istoty destrukcyjnymi, czego efekty różni w gruncie rzeczy jedynie skala poniesionych strat. Dodajmy, że w każdym wymiarze, bo nie tylko materialnym przecież.
Jaskrawym tego przykładem w ostatnich dniach i tygodniach był przypadek Cypru, ale, jak tego dowodzi Dariusz Filar, analiza przyczyn i przebiegu kryzysu wokół banków na Islandii stanowi lekcję, którą nadal warto odrabiać. Czy utrata zaufania oznacza, że tradycyjne inwestycje w papiery wartościowe, o czym Jan Mazurek, zastąpić inwestowaniem w sztukę, do czego zachęca Bogdan Sadecki? Nie ma prostej i jednoznacznej odpowiedzi, acz średnio i długookresowe inwestycje w dzieła np. malarzy oznaczają z reguły stabilną i satysfakcjonującą stopę zwrotu. Pytanie, czy zaufać jedynie własnym gustom, czy powierzyć rzecz całą specjalistom od art bankingu, które to pojęcie zrodziło się w londyńskim City, już w roku 1905!
Jeszcze innego zaufania, w wymiarach, za które odpowiedzialność w znacznej mierze ponosi władza publiczna, oczekują inwestorzy, co z właściwą sobie pasją wywodzi Zbigniew Wierzbicki, a obrazowo objaśnia z pozycji współdecydującego Elżbieta Chojna-Duch, zasiadająca w Radzie Polityki Pieniężnej.
Praktyczne aspekty zaufania, to również dostęp do usług, które wpływają nie tylko na jakość naszego życia, ale zaufanie do władzy publicznej, która wszak w Konstytucji gwarantuje nam dostęp do ochrony zdrowia. Gorzej, gdy w gąszczu przepisów tracimy wiedzę o praktycznych możliwościach dostępu do usług medycznych, również tych świadczonych przez niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej.
Zaufanie ma również wymiar transcendentny, o czym Bartosz Kościesza, który kontynuuje podróż po Świętych Księgach, które i o pieniądzu traktują. Tym raz em rzecz o Koranie. Koincydencja nieprzypadkowa, skoro pieniądz od łacińskiego fi des – wiara, określany jest przez specjalistów jako instrument fi ducjarny. Ta wiara przyświeca wszystkim, którzy PKB traktują – i słusznie – jako miernik wzrostu gospodarczego, ale jak dowodzi Jan Kreft, nie ma prostego przełożenia pomiędzy owym wzrostem, a podziałem jego owoców. To one dopiero zaufanie utwierdzają i budują!
Mało optymistycznie tym razem, czemu i przedłużająca się zima sprzyja, lecz w miarę wydłużania się dnia i zwielokrotnienia liczby godzin słonecznych poziom naszego optymizmu przełoży się naturalną drogą nie tylko na wzrost zaufania, ale – oby! – na ożywienie w gospodarce, czego Państwu w imieniu własnym i Zespołu gorąco życzę.