Raport specjalny | Trendy bankowości 2025 | Raczej koniec greenwashingu niż ESG

Donalda Trumpa i Donalda Tuska politycznie wydaje się dzielić prawie wszystko, a jednak w kwestii ESG ich pierwsze wypowiedzi są przynajmniej częściowo zgodne. Prezydent USA po objęciu urzędu podpisał dekret o wycofaniu USA z Porozumienia Paryskiego, a politykę poprzednika nazwał „zielonym oszustwem”. Z kolei Donald Tusk w przemówieniu inaugurującym polską prezydencję w UE uderzył w Zielony Ład i apelował, by Europa nie była „kontynentem ludzi naiwnych”. Jesteśmy świadkami transatlantyckiego odwrotu od ambitnych celów ESG?
– Według mnie znaleźliśmy się po prostu w takiej fazie klasycznego cyklu koniunkturalnego. Najpierw jakiś nowy temat się pojawia, rośnie, w pewnym momencie pojawia się ekscytacja, moda i wszyscy się tym zajmują, a potem następuje jakaś depresja, tąpnięcie, po którym obserwujemy odbicie i ukształtowanie się zdrowego poziomu równowagi. Tak było z wieloma innymi koncepcjami, chociażby z internetem – pompowaniem i pęknięciem bańki internetowej – a przecież internet nie zniknął tylko dalej się rozwija. W ostatnich dwóch, trzech latach w pewnych obszarach tak dużo się mówiło o ESG, że teraz wszystko musi być zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju, że narosła nadmierna ekscytacja. Po prostu znajdujemy się w fazie uspokojenia. Ponadto bardzo wyraźnie rozgraniczyłbym dwie kwestie: polityczno-komunikacyjną od biznesowo-gospodarczej.
To znaczy?
– Odwrót od ESG jest wyraźnie widoczny w warstwie politycznej i komunikacyjnej, ponieważ, gdy osoba kierująca dużym państwem coś mówi, to pojawia się to w mediach i jest szeroko nagłaśniane. Natomiast procesy gospodarcze, które się pod spodem dzieją, nie są ani głośne, ani takie proste do zakomunikowania. Nie da się ich opisać w jednym tweecie czy w atrakcyjnym nagłówku. Jednak one w dalszym ciągu trwają. Np. raportowanie na temat zrównoważonego rozwoju i dyrektywa dotycząca należytej staranności wymuszają w pewien sposób na spółkach głębokie i dokładne poznanie swojego łańcucha dostaw oraz zidentyfikowanie potencjalnych ryzyk w łańcuchu. Można uznać, że to jest narzucony obowiązek, ale z drugiej strony wobec istniejących dziś na świecie zagrożeń szefostwo firmy musiałoby być naprawdę nieodpowiedzialne, żeby nie interesować się swoim łańcuchem wartości.
To działanie realizowane w ramach sprawozdawczości ESG jest jednocześnie czymś stricte biznesowym i związanym z zarządzaniem ryzkiem w spółce. Wypływa wprost z idei sustainability, która niezbyt fortunnie jest tłumaczona na polski jako „zrównoważony rozwój”, a w której chodzi przede wszystkim o samopodtrzymywanie swojego istnienia, czyli o to, by spółka była odporna na różnego rodzaju zagrożenia i ryzyka. Zagrożenia dla łańcuchów dostaw nie znikną od tego, że jakiś polityk wyjdzie na konferencję prasową i coś ogłosi, albo od tego, że zostaną wprowadzone zmiany w którejś dyrektywie. One wciąż będą obecne i ci, którzy są zainteresowani stabilnym rozwijaniem swojego biznesu, te działania z zakresu sustainability będą w dalszym ciągu realizować.
Nie da się jednak ukryć, że biznes w Ameryce podejmuje konkretne ruchy. W styczniu JPMorgan Chase&Co, jako ostatni z największych banków amerykańskich, postanowił opuścić Net-Zero Banking Alliance (NZBA). Zresztą w USA takie organizacje promujące zeroemisyjność nazywane bywają kartelami dążącymi do nieuczciwego wyeliminowania starej gospodarki opartej na paliwach kopalnych. Skoro biznes z największej gospodarki świata rezygnuje z kosztownej transformacji energetycznej, to nie oznacza to, że firmom europejskim ...Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI
Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK
Artykuł jest płatny. Aby uzyskać dostęp można:
- zalogować się na swoje konto, jeśli wcześniej dokonano zakupu (w tym prenumeraty),
- wykupić dostęp do pojedynczego artykułu: SMS, cena 5 zł netto (6,15 zł brutto) - kup artykuł
- wykupić dostęp do całego wydania pisma, w którym jest ten artykuł: SMS, cena 19 zł netto (23,37 zł brutto) - kup całe wydanie,
- zaprenumerować pismo, aby uzyskać dostęp do wydań bieżących i wszystkich archiwalnych: wejdź na BANK.pl/sklep.
Uwaga:
- zalogowanym użytkownikom, podczas wpisywania kodu, zakup zostanie przypisany i zapamiętany do wykorzystania w przyszłości,
- wpisanie kodu bez zalogowania spowoduje przyznanie uprawnień dostępu do artykułu/wydania na 24 godziny (lub krócej w przypadku wyczyszczenia plików Cookies).
Komunikat dla uczestników Programu Wiedza online:
- bezpłatny dostęp do artykułu wymaga zalogowania się na konto typu BANKOWIEC, STUDENT lub NAUCZYCIEL AKADEMICKI