Raport Specjalny. Polska Bezgotówkowa: Celem jest rozwój rynku płatności

Raport Specjalny. Polska Bezgotówkowa: Celem jest rozwój rynku płatności
Fot. UMiG Radzymin
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Ponad połowa nowych użytkowników terminali zanotowała wzrost obrotów, co oznacza, że oferowanie klientom możliwości wyboru sposobu płatności jest realną szansą wzrostu sprzedaży. Dlatego też ponad 95% przedsiębiorców poleciłaby posiadanie terminala innym przedsiębiorcom. O swoich doświadczeniach z płatnościami bezgotówkowymi opowiadają nam Karolina Kuzioła-Sierosławska, właścicielka Słodko - Pracowni Tortów z Białegostoku oraz Krzysztof Chaciński, burmistrz Radzymina.

Potrzeba swobody

Polacy bardzo polubili płatności bezgotówkowe. Oczekują od punktów usługowych takiej możliwości rozliczenia i rezygnują z zakupów, gdy nie mogą posłużyć się kartą.

– Pracownię Tortów otworzyłam dwa lata temu. Zajmujemy się przygotowywaniem tortów, ciast, babeczek i makaroników na różne imprezy okolicznościowe, takie jak śluby, wesela, komunie i urodziny. Są miesiące, kiedy zamówień jest bardzo dużo. Klienci, jeśli nie mieli ze sobą gotówki, musieli udać się do najbliższego bankomatu – było to dla nich irytujące. W grudniu ub.r. ponad 20 z nich pytało, czy można u nas płacić kartą. Wtedy pomyślałam, że chyba czas zainstalować terminal. O Programie Polska Bezgotówkowa dowiedziałam się z reklamy i wtedy zgłosiłam się do jednego z agentów po terminal. Został on zainstalowany bardzo szybko, bo już na początku stycznia 2019 r. – mówi Karolina Kuzioła-Sierosławska (na zdjęciu poniżej), właścicielka Słodko – Pracowni Tortów z Białegostoku.

Dzisiejszy konsument, kupując, dokonuje wyboru spośród szerokiej oferty usług – jednak nie wszystko da się określić z góry i zaplanować.

Karolina Kuzioła-Sierosławska

Fot. Archiwum prywatne

– W naszej pracowni płatności bezgotówkowe odbywają się najczęściej za pomocą terminala, a zaliczki są przyjmowane również w formie przelewów. Nie ukrywam, że jest to bardzo wygodna opcja, ponieważ pozwala skrócić czas obsługi naszych klientów i zapewnić im wygodę. Na chwilę obecną widzę, że niemal połowa z nich płaci u nas kartą, co na tak krótki okres funkcjonowania terminala jest bardzo dobrym wynikiem. Może to być spowodowane i tym, że informacja o terminalu pojawiła się na naszym Facebooku i wielu klientów miało okazję ją zauważyć – dodaje Karolina Kuzioła-Sierosławska.

Bezgotówkowo w urzędzie

Miasto, w którym ludzie chcą mieszkać i wydawać pieniądze, musi być wygodne do życia i mieć sprawnie działający urząd.

Miasta się modernizują, ich tkankę w coraz większym stopniu wypełnia technologia. Te położone w pobliżu metropolii są najbardziej podatne na adaptowanie rozwiązań, które funkcjonują w dynamicznie rozwijających się ośrodkach miejskich. Dlatego Radzymin zdecydował się na wejście do Programu Polska Bezgotówkowa.

– Od kiedy objąłem urząd w 2014 r., duży nacisk kładę na to, aby Radzymin stawał się innowacyjny. Przykładowo – wdrożyliśmy w mieście nowoczesny system monitoringu, a obecnie kończymy inwestycję wymiany oświetlenia ulicznego na energooszczędne. Ten ostatni projekt jest o tyle ciekawy, że po jego zakończeniu i wdrożeniu systemu zarządzania będzie można sterować oświetleniem ulicznym niemalże z poziomu komórki. Każdy mieszkaniec gminy Radzymin, który płaci tu podatki, ma prawo uzyskać Radzymińską Kartę Mieszkańca. To produkt, który daje mieszkańcom wiele przywilejów i łączy kilka rodzajów korzyści. Z kartą można bezpłatnie korzystać z komunikacji gminnej czy zakodować na niej zniżkowe bilety okresowe ZTM Warszawa. Kartą można otwierać gminne obiekty sportowe czy uzyskiwać zniżki w firmach i instytucjach partnerskich. Karta mieszkańca została tak przygotowana, aby w przyszłości można było płacić za jej pomocą za parkowanie. Jeśli zaś chodzi o wdrożenie płatności bezgotówkowych w urzędzie, było ono po prostu niezbędne jako element budowania sprawnej administracji. W XXI w. mieszkaniec oczekuje, że z urzędem, tak jak z każdym innym punktem sprzedaży, będzie mógł się rozliczać w sposób nowoczesny. Myślę, że każdy samorząd powinien stawiać na płatności bezgotówkowe – przekonuje Krzysztof Chaciński (na zdjęciu powyżej), burmistrz Radzymina.

Krzysztof Chaciński, burmistrz Radzymina

Fot. UMiG Radzymin

Jakie korzyści niesie za sobą przyjmowanie płatności bezgotówkowych dla jednostki samorządu terytorialnego? – Praktyka pokazuje, że relatywnie najdroższą usługą, związaną z obsługą bankową ich budżetu jest odbiór i dostawa gotówki do kasy. Wprowadzenie terminali płatniczych i ograniczenie ilości gotówki, którą trzeba ­przewozić, eliminuje więc wiele kosztów. Obecnie dla nas jako jednostki samorządu terytorialnego program jest bezkosztowy – dodaje burmistrz Radzymina.

– Mieszkańcy i interesanci oczekiwali od nas tego, żeby płatności bezgotówkowe były w urzędzie w pełni dostępne. Spełniliśmy ich potrzeby. Dla nas to swego rodzaju wyrównanie do pewnego standardu, który jest oczywisty w transakcjach zakupowych i szeroko przyjęty w społeczeństwie. Mam poczucie, że ludzie doceniają wygodę transakcji i szybszą obsługę. Uruchomienie punktów z terminalami umożliwiło nam bowiem otwarcie większej liczby punktów przyjmowania płatności. Mamy w tym momencie jeden punkt stricte kasowy, w którym możemy zapłacić gotówką, oraz trzy punkty, w których możemy uregulować te same zobowiązania również za pomocą karty płatniczej – informuje Krzysztof Chaciński.

Źródło: Miesięcznik Finansowy BANK