Raport Specjalny | Obrót gotówkowy – Konwoje bezzałogowe?

Krzysztof Maciejewski

To nie zmienia się od kilkunastu lat. Można wręcz powiedzieć, że gotówki przybywa. Co więcej, nawet dane dotyczące jej udziału w całkowitej liczbie transakcji, a także jej podaży na rynku dowodzą, że fizyczne wartości pieniężne jeszcze przez długie lata będą podstawowym środkiem płatniczym. To nie jest polski mikroklimat – takie trendy mają miejsce nie tylko w Polsce, ale także na całym świecie. Ma to bezpośredni wpływ na rozwój rynku cash in transit (CiT). A skoro jest gotówka, to musi być jej konwojowanie. Outsourcing usług konwojowanego transportu wartości pieniężnych jest dzisiaj zjawiskiem powszechnym. W chwili obecnej jedynie Narodowy Bank Polski i nieliczne banki spółdzielcze transportują gotówkę przy udziale swoich wewnętrznych służb ochrony. W wielu przypadkach konwojowanie jest elementem szerszego zakresu usług, jakim jest cash processing.

Ryzyka zawodowe

Obrót gotówkowy warunkuje popyt na usługi konwojowania wartości pieniężnych. Dzisiaj ich realizacja odbywa się na kilku poziomach. Chodzi bowiem zarówno o transporty międzybankowe, jak i zasilanie centrów gotówkowych. W tych usługach – dość szeroko rozumianych – mieści się także obsługa placówek handlowych i zasilanie bankomatów. Każdy z wymienionych poziomów ma swoją specyfikę i niesie określone ryzyka.

– W Polsce od wielu lat nie notuje się szczególnego zagrożenia napadami na konwoje, co może być następstwem konsekwentnego stosowania przepisów opierających ochronę transportu na uzbrojonych konwojentach – zauważa Wojciech Stawski, wiceprezes zarządu Polskiej Izby Ochrony. Nie oznacza to jednak wcale, że problemów z bezpieczeństwem nie ma. – Ten stan rzeczy, póki co, zdaje egzamin wobec zagrożeń zewnętrznych, ale wobec zagrożeń wewnętrznych już nie do końca. Wyzwaniem dla osób realizujących te zadania będzie utrzymanie poziomu racjonalnych cen i bezpieczeństwa przy maksymalnym wykorzystaniu zabezpieczeń technicznych i ograniczeniu ryzyka generowanego przez tzw. czynnik ludzki – dodaje Wojciech Stawski.