Raport Specjalny. Bancassurance w Bankowości Spółdzielczej. SALTUS Ubezpieczenia: Naszą misją jest zapewnienie klientom ochrony w każdym aspekcie ich życia
Pani Anno. Na ostatnim, majowym, Forum Technologii Banków Spółdzielczych (FTBS) promowaliście ubezpieczenia zdrowotne. Czy to oznacza, że odchodzicie od ubezpieczeń bancassurance w sensie produktów ubezpieczeniowych zabezpieczających spłatę zobowiązań finansowych?
– Oczywiście nie. Bancassurance – w tym sensie o jakim pan mówi – to wciąż nasz core-business. Chcieliśmy po prostu pokazać coś nowego, tym bardziej że aplikacja mobilna dedykowana ubezpieczeniu zdrowotnemu była tym aspektem technologicznym, który był ważny z punktu widzenia tematyki FTBS. W zasadzie większość naszych produktów traktujemy jako ofertę bancassurance, czyli sprzedawaną za pośrednictwem instytucji finansowych, w tym właśnie banków spółdzielczych.
Rozumiem. Czy SALTUS Ubezpieczenia ma ofertę ubezpieczeń bancassurance majątkowych, czy życiowych?
– Zarówno tych i tych. SALTUS Ubezpieczenia to dwa towarzystwa ubezpieczeniowe: SALTUS TUW, który ma w swojej ofercie ubezpieczenia majątkowe i osobowe oraz SALTUS TU ŻYCIE SA działający w obszarze ubezpieczeń na życie. Mamy więc kompleksową ofertę produktów bancassurance dla klientów.
Zatem na okoliczność jakich przykrych zdarzeń może się u was ubezpieczyć klient banku spółdzielczego, tak by mieć pewność, że w sytuacji problemów ze spłatą pożyczki znajdzie oparcie w SALTUS Ubezpieczenia?
– Nasze produkty chronią życie i zdrowie zarówno pożyczkobiorcy, jak i członków jego rodziny. Zabezpieczają na wypadek całkowitej niezdolności do pracy, mogą działać w sytuacji pobytu ubezpieczonego w szpitalu. Mamy także ubezpieczenia, które pomagają pożyczkobiorcy w momencie utraty pracy. W każdym przypadku pożyczkodawca, czyli w tym wypadku bank spółdzielczy, zyskuje pewność spłaty zobowiązania, które zaciągnął u niego klient. Gwarantujemy spłatę zobowiązań finansowych, począwszy od tych najmniejszych, np. pożyczek gotówkowych czy linii pożyczkowych, po te największe – jak np. kredyty hipoteczne.
A inne produkty oferowane przez kanał bankowy, niezwiązane z pożyczkami i kredytami?
– I tu właśnie zwracamy ostatnio uwagę na nasze najmłodsze dziecko, czyli ubezpieczenie zdrowotne. Mamy je w dwóch wariantach: w formie grupowej, czyli – odnosząc to do realiów banków spółdzielczych – to propozycja dla osób pracujących w tych bankach; oraz w formie indywidualnej – to z kolei propozycja dla klientów banków spółdzielczych. Jest to bowiem ubezpieczenie przeznaczone dla „Kowalskiego”, który – w zależności od wariantu – może ubezpieczyć sam siebie lub też swoją rodzinę. Jest to jedno z niewielu ubezpieczeń, które dotyczy KAŻDEGO z nas! Żeby skorzystać np. z ubezpieczenia mieszkaniowego, trzeba mieć… mieszkanie; z komunikacyjnego, trzeba mieć… np. auto; z podróżnego, trzeba jechać… w podróż itd. W ubezpieczeniu zdrowotnym trzeba mieć… zdrowie, a KAŻDY musi, od czasu do czasu, pójść do lekarza lub na badania. To ubezpieczenie to po prostu prywatna opieka medyczna, czyli dostęp do lekarzy i badań bez zbędnego oczekiwania – zamiast wielomiesięcznych terminów znanych z państwowej służby zdrowia – i za wartość niewysokiej składki – zamiast za horrendalne koszty pojedynczych wizyt u specjalisty lub badań diagnostycznych.
Mamy także grupę „klasycznych” produktów majątkowych, takich jak: ubezpieczenia mieszkaniowe, podróżne czy NNW. Można je kupić nie tylko w placówkach, ale także w kanale direct, przez serwis internetowy saltus.pl. Dysponujemy również ciekawymi produktami życiowymi, które mogą być istotnym zabezpieczeniem zdrowia i życia ubezpieczonego oraz jego rodziny. Naszą misją jest zapewnienie klientom ochrony w każdym aspekcie ich życia.
Startujecie dopiero ze współpracą z bankami spółdzielczymi, co oznacza, że doświadczenia w oferowaniu produktów bancassurance zdobyliście na innych rynkach. Czy te produkty na pewno przyjmą się na rynku banków spółdzielczych?
– Przede wszystkim – w zakresie produktów zabezpieczających spłatę pożyczki – proponujemy bankom spółdzielczym inne produkty niż te, które oferujemy w kooperacji z innymi naszymi klientami. Nie są one jakoś fundamentalnie inne od naszej standardowej oferty, a to dlatego, że ona jest skierowana do klientów o zbliżonym profilu do tego, jaki funkcjonuje w bankach spółdzielczych. To jest klient – na ogół – z małej miejscowości, w średnim lub starszym wieku, przeciętnie zamożny. Dodatkowo chcemy korzystać z doświadczeń towarzystwa ubezpieczeń MACIF Życie TUW, które obecne jest w ofercie wielu banków spółdzielczych.
No właśnie. Na Forum Technologii Banków Spółdzielczych mieliście wspólne stoisko. Widać było, że coś was łączy…
W każdym przypadku pożyczkodawca, czyli w tym wypadku bank spółdzielczy, zyskuje pewność spłaty zobowiązania, które zaciągnął u niego klient. Gwarantujemy spłatę zobowiązań finansowych, począwszy od tych najmniejszych, np. pożyczek gotówkowych czy linii pożyczkowych, po te największe – jak np. kredyty hipoteczne. |
– Tak. Uczestnicy FTBS mieli okazję dowiedzieć się od prezesa MACIF Życie TUW, że lada miesiąc dojdzie do połączenia obu naszych towarzystw. Obecnie czekamy na potwierdzenie tej transakcji przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Co z produktami bancassurance MACIF obecnymi obecnie w ofercie banków spółdzielczych?
– Nie mogę wypowiadać się w imieniu MACIF Życie TUW, ale wyobrażam sobie, że wszystkie te produkty, z których banki spółdzielcze i ich klienci są zadowoleni i chcieliby kontynuować ich oferowanie, pozostaną dalej w ofercie. My – jako SALTUS Ubezpieczenia – na pewno chcemy skorzystać z doświadczeń MACIF, tak by nasza oferta była jeszcze lepiej dostosowana do specyfiki banków spółdzielczych.
Z rozmów z przedstawicielami banków spółdzielczych wiemy, że spotykają się oni z realnym problemem powiązania ze sobą dwóch systemów informatycznych; bo jeden służy do sprzedaży pożyczek czy obsługi innych produktów bankowych, drugi do sprzedaży ubezpieczeń, a transakcja jest jedna, klient jest jeden…
– Mamy w tym zakresie duże doświadczenie. Posiadamy własny system sprzedażowy, który z łatwością komunikuje się z systemami sprzedażowymi banków. Program jest łatwy w obsłudze i intuicyjny. Przetwarza np. dane dotyczące pożyczki, dopasowuje do niej właściwe ubezpieczenie.
Bank otrzymuje więc od was produkty ubezpieczeniowe oraz system sprzedażowy. Jakiego wsparcia może od was oczekiwać, żeby to zaczęło funkcjonować?
– Wsparcie oferujemy przez cały okres współpracy, nie tylko na początku, przy wdrożeniu. Nasi trenerzy oraz managerowie sprzedaży pojawiają się w placówkach i wspierają sprzedawców. Dysponujemy także szkoleniami e-learningowymi. Placówki wyposażamy w dedykowane materiały reklamowe. Mamy nowoczesny i atrakcyjny program motywacyjny dla sprzedawców, w którym uczestnicy zbierają punkty za sprzedaż i mogą wymieniać je na nagrody; w katalogu mamy teraz ponad 15 000 nagród.
Krótko mówiąc: warto się z nami spotkać, mamy pełną ofertę ubezpieczeniową i deklarujemy zaangażowanie oraz wsparcie przez cały okres współpracy.