Raport Audyt i doradztwo w instytucji finansowej: W poszukiwaniu dobrego pracownika

Bogdan Szadkowski

Według danych UKNF z końca kwietnia 2016 r. w Polsce działało 38 banków komercyjnych, 560 spółdzielczych i 26 instytucji kredytowych. Zatrudniały łącznie 171 147 pracowników. Śledząc poziom zatrudnienia w sektorze w minionych latach, można powiedzieć, że liczba zatrudnionych utrzymywała się na podobnym poziomie. W grudniu 2009 r. było ich łącznie 175 249 osób. Warto przy tym przypomnieć, że w tamtym okresie działało w naszym kraju 49 banków komercyjnych, 576 spółdzielczych i 18 oddziałów instytucji kredytowych. W raporcie przygotowanym przez PRNews.pl dotyczącym zatrudnienia w sektorze bankowym w I kw. 2016 r. podano, że w ciągu roku prawie wszystkie ankietowane przez portal banki ograniczyły zatrudnienie. Najwięcej osób zwolniono w BGŻ BNP Paribas S.A., Pekao S.A., BZ WBK S.A. i Banku Millennium S.A. Według danych banków, BGŻ BNP Paribas ograniczył zatrudnienie od końca I kw. 2015 do końca I kw. 2016 r. o 711 etatów. W Banku Pekao zatrudnienie zmniejszyło się o 630 etatów, w Banku Zachodnim WBK o 493 etaty, a w Banku Millennium o 466. To wynik restrukturyzacji sektora, połączeń banków i rozwoju cyfrowych kanałów dostępu – nie potrzeba już tylu pracowników do obsługi klientów w oddziałach.

W minionym roku Gallup zapytał ponad 6000 klientów bankowości w USA, z jakiego rodzaju relacji z bankiem gotowi byliby zrezygnować. Czy z korzystania z kanałów cyfrowych (kanały mobilne i internet), czy też osobistego kontaktu z oddziałem banku (wizyta w oddziale i call center)? Niewielką przewagę uzyskali zwolennicy bankowości cyfrowej – z bezpośredniego kontaktu było gotowych zrezygnować 53% respondentów. W publikacji omawiającej te wyniki Beth Youra, starszy konsultant Gallupa, stwierdził, że tak naprawdę większość osób korzysta obecnie równocześnie z wielu kanałów dostępu (od trzech do czterech). Jak podał, w ocenianych trzech miesiącach przed przeprowadzeniem badania, 78% ankietowanych osób pobrało gotówkę z bankomatu, 71% wykonało płatności za pośrednictwem bankowości internetowej, 21% złożyło czek za pomocą aplikacji mobilnej Remote Deposit Capture (RDC), natomiast 65% zrobiło to osobiście w oddziale banku. Jak z tego wynika, banki nie mogą jeszcze zupełnie rezygnować z tradycyjnych kanałów dostępu. Z wielu innych badań wynika też, że w sytuacjach, w których klient podejmuje znaczące dla siebie decyzje związane z finansami, liczy się bezpośredni kontakt z doradcą. Dlatego, choć ogranicza się zatrudnienie w oddziałach, to nadal poszukuje się osób o wysokich kwalifikacjach i dobrym kontakcie z klientem.