Pustka po Grecji
Po raz pierwszy od kilku tygodni weekend wolny był od emocjonujących wydarzeń związanych z Grecją. Nie oznacza to jednak, że na rynkach zapanuje spokój i wakacyjny marazm. Widać już kilka sygnałów, sugerujących czujność, a pustkę po negocjacyjnym maratonie szybko wypełnić mogą inne, równie istotne czynniki. Na liście obserwacyjnej trzeba mieć choćby rynek w Chinach, na którym wciąż występują duże wahania. Uwagę zwraca także mocno taniejące złoto.
Już w piątek można było dostrzec, że impuls związany z ulgą po uniknięciu groźby Grexitu zaczyna tracić moc w przypadku głównych giełd europejskich. Spadek DAX-a może sugerować wejście niemieckiego parkietu w fazę korekty. Podobnie można interpretować spadek cen niemieckich obligacji, wyraźnie kontrastujący z zachowaniem papierów zdecydowanej większości pozostałych państw europejskich.
Wyhamowała także zwyżka na parkiecie amerykańskim, za wyjątkiem indeksu spółek technologicznych, który ustanowił nowy historyczny rekord dzięki dobrym wynikom Google. Dziś opublikowane zostaną raporty Halliburton, IBM i Morgan Stanley. Nastroje może ustawić ten pierwszy, dotyczący potentata związanego z branżą naftową. Drugi kwartał przyniósł wzrost notowań surowca, ale od historii ważniejsze mogą być prognozy, obarczone perspektywą uruchomienia dostaw z Iranu. Bardzo ważny dla sytuacji na nowojorskiej giełdzie może się jednak okazać wtorkowy raport Apple.
dr Maciej Jędrzejak,
Dyrektor Zarządzający,
Saxo Bank Polska