Prognoza wzrostu PKB w drugim półroczu to 1,7%

Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter

gomulka.stanislaw.04.150xTrzeba zakładać wzrost PKB w 2013 r. w okolicy 1%, może nawet 0%, oraz wzrost stopy bezrobocia o około 2 pp., do blisko 15% pod koniec roku. Oznacza to znaczne pogorszenie sytuacji materialnej dla około 2% rodzin i utrzymanie bez poprawy tej sytuacji dla pozostałych 98% rodzin. W takiej sytuacji, tym bardziej trzeba zabiegać o działania liberalizujące rynek pracy, ograniczające przywileje w transferach socjalnych i zmniejszające koszt biurokracji dla przedsiębiorców. W obszarze finansów publicznych powraca nietknięta dotąd kwestia ogromnego udziału wydatków sztywnych, paraliżujących możliwości elastycznego reagowania na spadki dochodów budżetowych - pisze główny ekonomista BCC prof. Stanisław Gomułka.

Wyniki gospodarcze podane przez GUS w odniesieniu do II-go kwartału były z grubsza zgodne z naszymi oczekiwaniami. Od kilku miesięcy obserwujemy bowiem znaczne spowolnienie dynamiki wzrostu produkcji przemysłowej, eksportu, zatrudnienia, a wręcz spadku w budownictwie i dochodach realnych gospodarstw domowych. W tej sytuacji (niewielki) spadek popytu wewnętrznego nie powinien być niespodzianką. Na początku roku prognozowałem tempo wzrostu w bieżącym roku na poziomie 2,5%. Przy wzroście w I kw. o 3,5%, oznaczało to prognozę spadku średniego tempa w kwartałach II-IV do poziomu 2,2%. Teraz obniżam nieco prognozę na rok bieżący, z 2,5 % na 2,3%, co oznacza prognozę wzrostu PKB w drugiej połowie roku na poziomie 1,7%.

Kluczowe pytania na teraz, szczególnie w kontekście budżetu państwa na 2013 r. i oczekiwanego wystąpienia w tej sprawie premiera Tuska, są następujące:

  1. Czy spowolnienie wzrostu będzie kontynuowane w 2013 r. i jakiego wzrostu (spadku) PKB oczekiwać?
  2. Czy zapowiedziane przez rząd rok temu dość drastyczne zmniejszenie inwestycji publicznych w roku przyszłym i w latach 2014 – 2015, to właściwa polityka w sytuacji tak dużego spowolnienia wzrostu, może nawet niewielkiej recesji?
  3. Czy zapowiedziane prze premiera Tuska w jego expose, w listopadzie ub. r., zmniejszenie deficytu sektora publicznego do 1% PKB w 2015 r. wymaga korekty?
  4. Jeśli nie wymaga korekty ścieżka zmniejszania deficytu, to jak rząd proponuje urealnić sposoby utrzymania finansów publicznych na takiej ścieżce?

We wszystkich tych sprawach należy mieć opinię i politykę realistyczną, także taką, która bierze pod uwagę interes długofalowy kraju, a nie tylko, czy głównie, krótkoterminowy interes polityczny rządu i rządzącej koalicji. Trzeba zakładać wzrost PKB w 2013 r. w okolicy 1%, może nawet 0%, oraz wzrost stopy bezrobocia o około 2 pp., do blisko 15% pod koniec roku. Oznacza to znaczne pogorszenie sytuacji materialnej dla około 2% rodzin i utrzymanie bez poprawy tej sytuacji dla pozostałych 98% rodzin. W takiej sytuacji, tym bardziej trzeba zabiegać o działania liberalizujące rynek pracy, ograniczające przywileje w transferach socjalnych i zmniejszające koszt biurokracji dla przedsiębiorców. W obszarze finansów publicznych powraca nietknięta dotąd kwestia ogromnego udziału wydatków sztywnych, paraliżujących możliwości elastycznego reagowania na spadki dochodów budżetowych.

Prof. Stanisław Gomułka
minister finansów w Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC
główny ekonomista BCC