Produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła

Wyniki te były szczególnie wyczekiwane, ponieważ pierwsze dwa miesiące bieżącego roku nie były dla gospodarki Niemiec zbyt pozytywne. Gdyby wyniki w marcu utrzymywały negatywny trend, oznaczałoby to złe wiadomości nie tylko dla niemieckiego, ale i dla europejskiego przemysłu. Ostatecznie, lokalny przemysł wykazał wzrost o 1%. Po korekcie sezonowej międzyrocznie produkcja wzrosła o 3,2%. Wiadomość ta uspokoiła rynki finansowe, ale spowolnienie przemysłu w Niemczech jest niezaprzeczalne. Niezbyt optymistyczny jest też rozwój zamówień przemysłowych, które w marcu miały trend spadkowy. Na szczęście niemieckie firmy mają wiele nadchodzących zamówień, więc produkcja nie jest mocno zagrożona.

Głównymi zagrożeniami dla przemysłu niemieckiego jest za to np. protekcjonizm handlowy USA czy presja na wzrost płac, stymulowana przez niemieckie związki zawodowe. Gdyby protekcjonizm w USA (czy też innych znaczących gospodarkach) wzrósł, to odbiłoby się to negatywnie na niemieckim eksporcie. Na razie sytuacja jest stabilna. Przemysł powinien nadal wzrastać, na co wskazują także wskaźniki wyprzedzające. Spowolnienie w porównaniu z poprzednimi latami będzie jednak coraz bardziej widoczne. Wraz z nim przyhamuje także wzrost PKB, który wg szacunków niemieckiego rządu ma w 2018 roku wynieść 2,3%.

Kurs złotego w tym tygodniu nie uległ większym zmianom, w piątek rano był na poziomie 4,25 EUR/PLN. Eurodolar w tym czasie notowany był w okolicach 1,19 EUR/USD.

Malwina Krakus

Akcenta