Prezydent też przeciwny zniesieniu limitu 30-krotności składek ZUS
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski powiedział dzisiaj, że prezydent ma nadzieję, że rozwiązanie takie nie trafi na jego biurko. Kilka dni wcześniej wicepremier Jarosław Gowin poinformował, że jego partia Porozumienie nie zagłosuje za zniesieniem limitu składek na ZUS.
– Cieszymy się, że prezydent ma takie samo zdanie w sprawie zniesienia limitu 30-krotności składek na ZUS, jak 65 organizacji pracodawców. Prawie dwa lata temu, po apelu Lewiatana i Solidarności, prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego nowelizację ustawy dotyczącej właśnie zniesienia górnego limitu składek na ZUS. Trybunał uznał wówczas, że nowelizacja ustawy jest niezgodna z konstytucją. Wątpliwości wzbudził przebieg głosowania nad ustawą – mówi dr Grzegorz Baczewski, dyrektor generalny Konfederacji Lewiatan.
Ograniczenie rocznej podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe dotknie ok. 350 tys. pracowników, głównie specjalistów i ekspertów zatrudnionych nie tylko w branżach nowych technologii, ale także w motoryzacji, medycynie, finansach, czy logistyce. Ich wynagrodzenia się zmniejszą, a koszty zatrudnienia wzrosną.
Zmniejszy się atrakcyjność tworzenia w naszym kraju miejsc pracy wysokiej jakości i dobrze wynagradzanych. Będzie nam trudniej rywalizować o takie miejsca pracy z innymi krajami. Doprowadzi to do odpływu kapitału oraz technologii, a także wysoko kwalifikowanych pracowników.