Prezes Pekao SA odpowiada na pytania dziennikarzy dotyczące przejęcia Idea Banku SA
Szef Banku Pekao wskazał też, że całe przedsięwzięcie będzie miało bardziej korzystny efekt dla całej branży bankowej, aniżeli gdyby doszło do ogłoszenia upadłości przejmowanej instytucji.
W tym ostatnim przypadku depozyty klientów byłyby chronione jedynie do kwoty 100 tysięcy euro, a wypłata środków gwarantowanych nastąpiłaby z wykorzystaniem pieniędzy zgromadzonych w BFG, czego konsekwencją byłoby z kolei nałożenie na pozostałą część sektora kolejnych opłat, pozwalających zrekompensować powstały ubytek.
– Wszystkie banki w Polsce musiałyby później pokrywać w swoich składkach sumę ponad 13 mld zł, które zostałyby wypłacone klientom Idea Banku – wspomniał Leszek Skiba.
Przejęcie bez ryzyka?
Przede wszystkim jednak przejęcie Idea Banku jest korzystne dla samego Pekao, które pozyskało w ten sposób około 200 tysięcy klientów z sektora MŚP i mikro, która to grupa klientów już od pewnego czasu stanowi obszar szczególnego zainteresowania drugiego co wielkości polskiego banku.
Wielomiesięczny proces przygotowań do transakcji był przedmiotem konsultacji z Komisją Europejską i pod nadzorem tej instytucji
– Te aktywa, które trafią do nas w wyniku tej całej operacji, przyniosą ekonomiczne korzyści – zauważył szef Pekao, dodając, że Idea Bank z uwagi na szczupłe zasoby nie był w stanie optymalnie wykorzystać portfela klientów.
Operacja jest korzystna dla Banku Pekao przede wszystkim dlatego, iż wypracowana umowa przewiduje maksymalne ograniczenie czy wręcz uchylenie szerokiego wachlarza ryzyk, wiążących się z aneksją podmiotu trzeciego.
Leszek Skiba wskazał, iż cały wielomiesięczny proces przygotowań do transakcji był przedmiotem konsultacji z Komisją Europejską i pod nadzorem tej instytucji.
Ważnym elementem było tez zaangażowanie wyspecjalizowanych prawników zarówno z samego banku, jak i zewnętrznej kancelarii, oraz renomowanej firmy doradczej w wypracowywanie poszczególnych zapisów umowy.
– Operacja jest bezpieczna dla wszystkich, którzy lokują środki w naszym banku, i została przeprowadzona tak, żeby była jak najbardziej sprawna pod względem operacyjnym. Przejmujemy na siebie długi, jakimi były depozyty klientów Idea Banku. Z drugiej strony przejęliśmy odpowiednią, równą tej sumie depozytów, sumę aktywów – dodał p.o. prezesa Pekao.
Koszty ewentualnie przegranego procesu pokryje Skarb Państwa
Jakie ryzyka uległy zminimalizowaniu lub wręcz wyłączeniu w ramach parafowanego kontraktu?
Leszek Skiba wspomniał tu zarówno o konsekwencjach ewentualnych procesów sądowych, jak i ryzyku kredytowym czy innych konsekwencjach działalności, dotychczas prowadzonej przez Idea Bank.
– Mamy tę gwarancję pokrycia strat, czyli straty kredytowe nie wpłyną na nas. Mamy odpowiedni sposób interpretacji tych gwarancji, w taki sposób, żeby nie było to kosztem jeśli chodzi o wskaźniki kapitałowe. Mamy też możliwość zwrotu części aktywów, jeśli po głębszej analizie ujawniłaby się jakaś dodatkowa, nadzwyczajna sytuacja, która mobilizowałaby nas do zwrotu. To są te kwestie, nad którymi pracowaliśmy przy wsparciu naszych pracowników i kancelarii – wskazał prezes Pekao.
Przekazujemy pracownikom Idea Banku pakiet powitalny, witamy ich na swoim pokładzie i liczymy na to, że dobrze się u nas odnajdą
Odniósł się on także do kwestii skutków ewentualnej wygranej dotychczasowego właściciela Idea Banku, Leszka Czarneckiego, przed trybunałem międzynarodowym.
– Potencjalne zwycięstwo Leszka Czarneckiego nie będzie mieć absolutnie żadnego wpływu na kondycję finansową Banku Pekao zaznaczył Leszek Skiba.
Przypomniał on, iż w przypadku przegranego sporu prawnego przez organa administracji publicznej odszkodowanie obciąża każdorazowo Skarb Państwa, zatem Pekao nie musi się martwić o konsekwencje orzeczenia, niezależnie od tego, jaką treść ono przybierze.
Inna kwestią pozostaje oczywiście przyszłość dotychczasowej załogi Idea Banku. Czy powinni oni już dziś myśleć o poszukiwaniu pracy?
Leszek Skiba zapewnił, że nowy właściciel banku nie przewiduje grupowych zwolnień.
– Przekazujemy pracownikom Idea Banku pakiet powitalny, witamy ich na swoim pokładzie i liczymy na to, że dobrze się u nas odnajdą. Na pewno wszystkie osoby, które będą chciały pozostać, i stanowiłyby istotną wartość dla naszej firmy będą miały szansę, by tę aktywność kontynuować – dodał szef Banku Pekao.
Przypomniał on jednak, iż ostateczne decyzje w tych kwestiach zapadać będą po przeprowadzeniu analiz dotyczących kosztów zatrudnienia, które mają być podjęte już w nadchodzących dniach.
Czytaj także: Pekao przejmie Idea Bank, Leszek Czarnecki: jestem wstrząśnięty; zostanie złożone odwołanie od decyzji BFG