Prezes Narodowego Banku Słowacji oskarżony o korupcję

Prezes Narodowego Banku Słowacji oskarżony o korupcję
Źródło: AdobeStock_
Udostępnij Ikona facebook Ikona LinkedIn Ikona twitter
Prezes słowackiego banku centralnego i członek Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, Peter Kažimír, został oskarżony o przekupstwo. W e-mailowym oświadczeniu, które pojawiło się po doniesieniach medialnych zaprzeczył by popełnił przestępstwo. "Fakty wymienione w akcie oskarżenia są nieprawdziwe. Nie przedstawiono żadnych dowodów potwierdzających" - stwierdził.

Oskarżenie ma związek z zeznaniami byłego szefa Administracji Finansowej Františka Imrecze, który sam jest oskarżony o korupcję i współpracuje ze śledczymi. Nie chodzi o to, że Peter Kažimír przyjął łapówkę, a odwrotnie – miał jakoby przekazać  50000 euro Imrecze, będąc swego rodzaju kurierem. W akcie oskarżenia nie sprecyzowano, od kogo pochodziła łapówka.

Na Słowacji trwa seria dochodzeń w sprawie korupcji wśród urzędników publicznych

Kažimír był ministrem finansów, nominowanym przez lewicową partię SMER, od 2012 do 2019 roku. Był w konflikcie z premierem Robertem Fico, prezesem SMER, który obecnie broni jednak swego byłego współpracownika.

Słowacja oczyszcza się z korupcji

František Imrecze był od 2012 do października 2018 prezesem Administracji Finansowej Republiki Słowackiej. Podczas jego urzędowania  Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych OLAF wykrył oszustwa celne w ramach dochodzenia w sprawie importu wyrobów włókienniczych i obuwia z Chin do Unii Europejskiej.

Około 300 mln euro miało dotyczyć towarów wprowadzanych do Unii przez Słowację. Imrecze twierdził, że z tą sprawą nie ma nic wspólnego, ale ostatecznie 1 października 2018 r. podał się do dymisji.

Na Słowacji trwa seria dochodzeń w sprawie korupcji wśród urzędników publicznych. Korupcja i morderstwo dziennikarza, który korupcję ujawniał spowodowały przegraną partii SMER w wyborach, jakie miały miejsce w marcu 2020 roku.

Obecny rząd Eduarda Hegera opiera się na centroprawicowej koalicji skupionej wokół liberalnej partii Zwykli Ludzie i Niezależne Osobistości (OĽaNO). Premier oświadczył, że nie podejmie na razie działań by odwołać Kažimíra i będzie czekał na dalszy rozwój sytuacji.

Nie jest łatwo odwołać szefa banku centralnego

Sprawa ma wymiar międzynarodowy, gdyż prezes Narodowego Banku Słowacji jest jednocześnie członkiem Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego i z tej funkcji może zostać usunięty tylko jeśli zostanie uznany winnym poważnego przestępstwa lub władze przedstawią wystarczające dowody, że dopuścili się takiego deliktu.

W 2018 Łotwa odmówiła sprawowania funkcji prezesowi banku centralnego i uniemożliwiła mu udział w posiedzeniach EBC po tym, jak został oskarżony przez prokuraturę o przyjęcie łapówki, czemu prezes zaprzeczał.

EBC pozwał Rygę do sądu, oskarżając rząd łotewski o naruszenie niezależności banku centralnego. Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł na korzyść EBC i zmusił Łotwę do przywrócenia na stanowisko prezesa banku centralnego, ponieważ nie znaleziono wystarczających dowodów na korupcję.

Źródło: aleBank.pl