Popyt zagraniczny wspiera polskie przetwórstwo
W styczniu odnotowano wzrost zamówień eksportowych w najszybszym tempie od stycznia 2018 r., z kolei zamówienia ogółem rosły tylko w nieznacznie szybszym tempie niż w grudniu. Wskazuje to na osłabienie popytu krajowego przy jednoczesnym kluczowym znaczeniu popytu zagranicznego w kształtowaniu ożywienia. Pomimo wzrostu zamówień, bieżąca produkcja nadal spadała – już trzeci miesiąc z rzędu. Zgodnie z raportem Markit wynikało to z ograniczonych możliwości produkcyjnych wynikających między innymi z konieczności odbywania kwarantanny przez pracowników fabryk. Dodatkowo, produkcję mogły ograniczać również ograniczenia podażowe. Na skutek niedoborów materiałów oraz wąskich gardeł w łańcuchach dostaw inflacja kosztów osiągnęła w styczniu najwyższy poziom od kwietnia 2011 r., a czas dostaw znacznie się wydłużył (wyższe wyniki odnotowano jedynie w marcu i kwietniu zeszłego roku). Opublikowane dzisiaj wyniki badań koniunktury stanowią wsparcie dla naszej niższej od konsensusu prognozy dynamiki produkcji przemysłowej w styczniu (0,0% r/r wobec 11,9% w grudniu).
Generalny wydźwięk PMI jest optymistyczny
Wskaźnik oczekiwanej produkcji w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy spadł z 31-miesięcznego maksimum odnotowanego w grudniu ub. r., ale nadal utrzymuje się na podwyższonym poziomie. Styczniowy raport PMI potwierdza, że w najbliższych miesiącach wzrost popytu w branżach eksportowych będzie czynnikiem dynamizującym wzrost produkcji przemysłowej. Jest to zgodne z naszym scenariuszem przyspieszenia wzrostu eksportu w I poł. 2021 r. Dzisiejsze wyniki badań koniunktury dla polskiego przetwórstwa są lekko pozytywne dla złotego i rentowności obligacji.