Poprawa na rynku pracy i program 500+ zbyt słabo wpływa na konsumpcję
Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw rośnie - w lipcu wzrosło o 3,2 proc. r/r, a w ciągu 7 miesięcy 2016 r. o 2,9 proc. Od lipca 2015 r. przybyło prawie 180 tys. miejsc pracy w firmach zatrudniających powyżej 9 pracowników. Jeszcze szybciej rosną wynagrodzenia - w lipcu były one wyższe o 4,8 proc. r/r, a w ciągu 7 miesięcy br. wzrosły o 4,1 proc. Realnie o 5 proc. Fundusz płac wzrósł nominalnie o ponad 8 proc. Tylko w lipcu do gospodarstw domowych trafiło z tytułu wzrostu płac i zatrudnienia w przedsiębiorstwach małych, średnich i dużych o prawie 2 mld zł więcej niż w lipcu 2015. Do tego ok. 1,8 mld zł powinno było trafić do gospodarstw domowych z tytułu programu 500+. Sytuacja na rynku pracy stale się poprawia, pracownicy nie powinni odczuwać zagrożenia związanego z utratą pracy. A sprzedaż detaliczna rośnie tylko o 2 proc. (r/r; w cenach bieżących). W cenach stałych kupiliśmy w lipcu co prawda o 4,4 proc. więcej niż rok wcześniej, ale lipcowy wzrost był słabszy niż wzrost w czerwcu br.
Dynamika sprzedaży detalicznej spadła w lipcu w stosunku do czerwca br. we wszystkich grupach produktowych, ale najsilniej w sprzedaży pojazdów samochodowych. W ciągu 6. miesięcy 2016 r. sprzedaż samochodów wzrosła o prawie 11 proc. w cenach bieżących, a ponad 14 proc. w cenach stałych. W lipcu wzrost sprzedaży był minimalny – o 0,2 proc. (ceny bieżące) i o 1,9 proc. w cenach stałych. A udział sprzedaży samochodów w sprzedaży detalicznej ogółem to 10-11 proc. Sygnały z rynku samochodowego wskazują, że gospodarstwa domowe, zasilone w gotówkę z programu 500+, zaczęły sprowadzać samochody z zagranicy, głównie z Niemiec. Zasilają w ten sposób sprzedaż detaliczną w innych krajach. Żeby nie okazało się, że tak jak w 2009 r. rząd niemiecki zrobił nam „prezent” dofinansowując wymianę samochodów swoich obywateli na nowe, które były często kupowane w Polsce, tak teraz polski rząd zrobił „prezent” gospodarce niemieckiej programem 500+, z którego część środków trafia na rynek niemiecki nie tylko zwiększając tam sprzedaż detaliczną, ale także rozwiązując problem zagospodarowania starych samochodów. Bo takie, ze względu na cenę, są przez na kupowane.
Spadła dynamika sprzedaży sprzętu rtv, agd i mebli, ale na szczęście ciągle są to wysokie, bliskie 10 proc., wzrosty. Pytanie, czy spadek dynamiki to efekt nasycenia gospodarstw domowych tymi produktami, czy też przejściowy wakacyjny okres. Jeśli to ta pierwsza przyczyna, to dynamika sprzedaży detalicznej w kolejnych miesiącach może być osłabiana także z tego powodu. Stabilnie natomiast rośnie sprzedaż żywności.
Wzrost sprzedaży detalicznej w lipcu nie był niski, ale przy takim dopływie środków finansowych do gospodarstw domowych – zbyt niski. Tak ze względu na wpływ konsumpcji na wzrost PKB, jak i ze względu na wpływ do budżetu państwa z podatków pośrednich. Wzrost PKB wspiera się teraz wyłącznie na konsumpcji, bo inwestycje maleją, a eksport zbyt słabo rośnie (w ciągu 6 miesięcy 2016 r. o 2,1 proc. w euro, podczas gdy po 6 miesiącach 2015 r. było to 6,7 proc.). Wpływy do budżetu osłabione zostały natomiast przez zdecydowany spadek dynamiki sprzedaży samochodów (VAT i akcyza). Nie poprawia sytuacji stabilny wzrost sprzedaży żywności i sprzedaży w niewyspecjalizowanych sklepach – bo tu większość towarów obarczona jest obniżoną stawką VAT i oczywiście nie ma akcyzy.
Mamy zatem poprawiającą się sytuację na rynku pracy i dopływ środków finansowych do gospodarstw domowych z programu 500+, ale silnej poprawy konsumpcji nie ma.
dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek,
Konfederacja Lewiatan