Polski Ślad na całym globie
Organizowane w USA konkursy na największą dynię po raz kolejny z rzędu wygrywał ten sam farmer. Metoda na sukces była szokująca: ogrodnik regularnie rozdawał nasiona zwycięskiej rośliny wszystkim okolicznym gospodarzom. Dzięki temu pszczoły zapylające kwiaty dyni na jego polu dostarczały optymalny materiał genetyczny.
Ta anegdota wskazuje, jak istotnym działaniem w drodze do sukcesu jest właściwa kooperacja w ramach małych i dużych ojczyzn. Nieprzypadkowo też przykład ten przywołał Maciej Gnyszka, prezes Towarzystw Biznesowych, podczas prezentacji kolejnego przedsięwzięcia realizowanego w ramach systemu certyfikatów „Polski Ślad”. Inicjatywa, zapoczątkowana cztery lata temu przez prof. Andrzeja Zybertowicza, ma na celu promowanie patriotyzmu ekonomicznego w trzech obszarach. Pierwszym z nich jest kształtowanie postaw konsumentów, tak by podczas wyboru dostawcy produktów i usług zwracali uwagę na wyróżniające się firmy z Polski. Zdaniem Macieja Gnyszki, w tym obszarze daje się zaobserwować największy sukces – obecnie nawet 70% konsumentów wybrałoby polski wyrób, jeśli tylko spełniałby te same wymogi co analogiczny produkt pochodzenia zagranicznego.
Jednak wsparcie dla rodzimej oferty na rynku detalicznym to zaledwie jeden z przejawów gospodarczego patriotyzmu. Niezbędne jest również skłonienie przedsiębiorców, by wśród biznesowych partnerów i podwykonawców chętniej wybierali rodzime podmioty. Mec. Marcin Szołajski, właściciel kancelarii Szołajski Legal Group posiadającej certyfikat Polski Ślad, podkreślił, iż motywacje patriotyczne w sektorze B2B są nieporównanie słabsze aniżeli wśród konsumentów, jednak i w tym obszarze daje się zauważyć sukcesywne zmiany. I wreszcie trzeci, nie mniej istotny obszar – czyli kreowanie właściwego podejścia urzędników, zarówno szczebla krajowego, jak i lokalnego, do rodzimego biznesu i uwzględnianie jego potrzeb. – Odrodzenie patriotyzmu gospodarczego, również w obszarze relacji urząd-przedsiębiorca, przyczyni się do większej innowacyjności polskiej gospodarki, przyrostu miejsc pracy a także wzrostu przychodów z podatków – zauważył prezes Towarzystw Biznesowych.
Tym właśnie celom służyć mają certyfikaty „Polski Ślad”, wręczane w dwóch kategoriach: dla przedsiębiorcy i produktu. W pierwszym przypadku wyróżnienie otrzymać mogą firmy dysponujące określonym udziałem kapitału krajowego oraz realizujące znaczną część procesów biznesowych w Polsce, przy współudziale rodzimych kooperantów. W przypadku produktów certyfikat przysługuje tym podmiotom, które faktycznie wytwarzają w kraju. – Nie chodzi tu bynajmniej o pełną autarkię produkcyjna, takie podejście jest archaiczne – podkreślił Maciej Gnyszka. Chodzi raczej o to, by do kategorii „produkt polski” nie zaliczać urządzeń importowanych z Dalekiego Wschodu, których jedynym wyznacznikiem „polskości” jest marka importera (zwanego eufemistycznie „producentem”) oraz kod kreskowy rozpoczynający się od zarezerwowanych dla naszego kraju cyfr 590. Wkład polskiej myśli technicznej i know-how powinien być zauważalny i istotny dla funkcjonowania całego produktu – jak to ma miejsce chociażby w przypadku firm IT, które coraz częściej wygrywają istotne przetargi i konkursy nie tylko na terenie kraju. – Takich dziedzin, w których Polska jest liderem, jest bez wątpienia więcej niż się wydaje – zaznaczył Marcin Szołajski.
Istotnym elementem patriotyzmu gospodarczego jest budowa identyfikacji wśród przedsiębiorców reprezentujących Polonię w różnych częściach świata. Temu celowi służyć ma uruchamiany obecnie certyfikat „Polski Ślad Abroad”, przyznawany polskim obywatelom oraz osobom polskiego pochodzenia prowadzącym biznesy za granicą. Zdaniem twórców nowego znaku, będzie on również stanowić wsparcie dla polskich konsumentów żyjących za granicą, umożliwiając im wybór towarów i usług dostarczanych przez osoby identyfikujące się z Polską.
Karol Jerzy Mórawski